Polak za granicą to nowe źródło informacji w podróży
Ministrstwo Spraw Zagranicznych przygotowało aplikację Polak za granicę. Narzędzie to było dotąd dostępne między innymi w aplikacji mObywatel.

Polak za granicą to prosta w obsłudze aplikacja, która dostarcza informacje dla podróżujących do wszystkich krajów świata. Narzędzie to było dotąd dostępne na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz w ramach aplikacji mObywatel. W Polaku za granicą zebrano w jednym miejscu informacje dla Polaków przebywających za granicą, kontaktów do polskich placówek, ich lokalizacji oraz przydatnych w podróży linków.
Zobacz: Powstanie europejski mObywatel, czyli cyfrowy portfel dla całej UE
Zobacz: Paszport covidowy już jest w aplikacji mObywatel



W nowe narzędzie MSZ powinien się zaopatrzyć każdy, kto wybiera się za granicę. Szczególnie w dobie pandemii ważne jest, by na bieżąco śledzić ostrzeżenia dotyczące pandemii COVID-19, które potrafią zmieniać się niemal z godziny na godzinę. Aplikacja zapewnia szybki dostęp do sprawdzonych informacji, aktualizowanych przez konsulów RP w polskich placówkach na całym świecie. W aplikacji opisane są też inne aspekty ważne dla podróżujących, między innymi takie jak przepisy wjazdowe i celne, różnice w obyczajach i miejscowym prawie, czy kwestie dotyczące bezpieczeństwa.
Resort spraw zagranicznych przypomina, że w podróży warto zadbać o komfort psychiczny. W sytuacjach awaryjnych, szczególnie w obcym środowisku z dala od kraju, warto mieć łatwy dostęp do najważniejszych kontaktów. Aplikacja Polak za granicą zawiera listę wszystkich polskich placówek w danym państwie: od ambasad po konsulaty honorowe. Podpowie też, gdzie znaleźć uzyskać pomoc, gdy w danym kraju nie ma polskiego przedstawicielstwa.
Aplikacja Polak za granicą dostępna jest w sklepach Google Play (Android) oraz App Store (iOS). Aplikacja została stworzona przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które musisz mieć – część 60
Zobacz: Petal Mail już dostępny. To odpowiedź Huawei na Gmaila