WhatsApp z przydatną nowością. Niby detal, a różnica kolosalna
WhatsApp, najpopularniejszy na świecie komunikator internetowy z przeszło 2 mld aktywnych użytkowników doczekał się pożądanej zmiany. To dobra nowina dla osób lubiących porządek.

Tak za darmo?
Chociaż dostawcy komunikatorów internetowych prześcigają się w wymyślnych sposobach na zwiększenie monetyzacji swoich aplikacji, należący do Facebooka WhatsApp sprawia wciąż pozory bezpłatnego. Czymże jest w końcu pompowanie naszych czatów do BigData? Godząc się na mocniej sprofilowane reklamy, dostajemy jednak czasem funkcje bez bezpośrednich opłat.
Tym razem sprawa dotyczy sposobu organizowania naszych czatów. Od 2017 roku możemy przypiąć trzy najczęściej wykorzystywane przez nas wątki na górze listy czatów. Gdy jednak aplikacja zaczęła zyskiwać na popularności, konieczne było wprowadzenie zmiany właśnie w tej materii.



WhatsApp od teraz z pięcioma przypiętymi wątkami
Zwiększenie liczby przypiętych konwersacji z 3 do 5 to przede wszystkim ukłon w stronę najaktywniejszych użytkowników platformy o dłuższej liście istotnych kontaktów czy czatów grupowych.
Rozwiązanie nie jest jeszcze szeroko dostępne — wciąż trwają prace nad jego wdrożeniem, ale nie oszukujmy się, nie będzie to raczej jakaś wielka aktualizacja z programistycznego punktu widzenia. Przy 2 mld użytkowników jednak i takie maleństwa udostępniane są stopniowo, by wykluczyć ewentualne nieprawidłowości w działaniu już „na produkcji”, czyli po oficjalnej aktualizacji.
Sam sposób działania funkcji nie został przy tym ani zmieniony, ani rozbudowany. Należy przesunąć interesujący nas wątek w prawo, by pojawiła się ikonka przypięcia czatu. Przy 5 przypiętych wątkach dostaniemy niemal w całości wypełniony pinezkami ekran startowy, co dla części osób może być ułatwieniem w dostępie do najbliższych czy współpracowników.