DAJ CYNK

DNA włosów może zdradzić wstydliwe tajemnice. Nawet po 200 latach

Anna Kopeć

Nauka

Beethoven dna włosów

DNA Beethowena zostało przebadane dopiero po 200 latach. Wykorzystano do badań włosy kompozytora. Badania skupiały się na aspektach zdrowotnych, ale ujawniły nieznaną dotąd historię rodziny. 

Beethoven miał konkretne życzenie

Beethoven długo chorował zanim umarł, w wieku 56 lat. Zaaktakowała go żółtaczka, opuchlizna opanowała kończyny oraz brzuch, a oddech stawał się coraz cięższy. W testamencie artysta zaznaczył, aby podano do publicznej wiadomości przyczynę jego stanu. 

Dziś, już nie jest żadną tajemnicą, że Beethowen był głuchy od 40. roku życia. Pragnał nade wszystko poznać medyczną przyczynę swojego stanu. 200 lat po śmierci wybitnego kompozytora zespół badaczy  postanowił spełnić jego prośbę. Wiosną zeszłego roku, dokonano genetycznej analizy DNA z próbek jego włosów. 

Naszym głównym celem, było rzucenie światła na problemy zdrowotne Beethowena, głównie postępującą utratę słuchu.

- powiedział biochemik Johannes Krause z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech.

Kiedy miał 20 lat, pojawił się szum w uszach Beethowena, który z biegiem czasu przerodził się w absolutną utratę słuchu. Jego kariera zakończyła się, a on rozważał nawet samobójstwo. Okazuje się, że równocześnie już wtedy cierpiał na silne bóle brzucha oraz rozstroje żołądka. Sześć lat przed śmiercią pojawiły się oznaki choroby wątroby. Był to jednak skutek spożywania nadmiernych ilości alkoholu.

Przez jakiś czas twierdzono, że winne chorobie było zatrucie ołowiem, obwiniano kosmetyki do pielęgnacji włosów muzyka oraz picie z ołowianych naczyń. Tę teorię jednak także obalono. 

Najnowsze wnioski z badań, opublikowanych na łamach Current Biology, mówią, że śmierć była prawdopodobnie wynikiem zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu B. Przyczyna utraty słuchu oraz pozostałe dolegliwości pozostały nadal niewyjaśnione. 

Geny zawierają niespodzianki

W genach Bethoweena ukryła się jednak spora niespodzianka - badania porównujące chromosom Y w próbkach włosów z chromosomami współczesnych krewnych, wykazały niedopasowanie. Sugeruje to pozamałżeńską aktywność seksualną przodków rodziny, ze strony ojca muzyka. Romans zaowocował dzieckiem.

Odkrycie sugeruje istnienie pozaparowego ojcostwa w jego linii ojcowskiej pomiędzy poczęciem Hendrika van Beethowena w 1572, a poczęciem Ludwiga van Beethowena siedem pokoleń później, w 1770 roku, w Bonn. 

- powiedział Tristan Begg, atropolog z Uniwersytetu w Cambridge.  

Pole do badań cały czas jest. Czekamy na kolejne doniesienia w tej sprawie. Dzięki publicznemu udostępnieniu genomu Beethowena przez naukowców, być może któregoś dnia będziemy w stanie odpowiedzieć na pozostałe pytania. 

Zobacz: Ten produkt zaskoczył naukowców. Na pewno masz go w lodówce

 

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Pickadook / Shutterstock.com

Źródło tekstu: sciencealert.com