Windows 11 24H2 to bubel. Nie instaluj, jeśli masz taki dysk

Od kilku dni Microsoft udostępnia nową, dużą aktualizację do Windowsa 11, która znana jest jako 24H2. Ta wprowadza mnóstwo nowości, zmian i poprawek. Jednak na razie lepiej wstrzymać się z instalacją, bo pierwsi użytkownicy donoszą o licznych problemach.

Windows 11 24H2? Lepiej nie instaluj

Kilka dni temu pisaliśmy o problemie, z powodu którego Windows 11 24H2 nie pozwalał na usunięcie niektórych plików z systemu. W niektórych sytuacjach mogło to być irytujące, ale trudno było uznać to za wielki problem. Szybko okazało się, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Nowa wersja Windowsa 11 ma więcej usterek, a najnowsza jest szczególnie uciążliwa.

Użytkownicy dysków SSD NVMe firmy Wester Digital donoszą, że aktualizacja do Windowsa 11 24H2 powoduje niestabilność systemu i częste pojawianie się BSOD, czyli niebieskich ekranów śmierci. Szczególnie narażeni są na to posiadacze modeli WD Black SN770 oraz WD Blue SN850.

Oba dyski nie mają pamięci cache. Standard NVMe od wersji 1.2 pozwala na wykorzystywanie pamięci RAM jako pamięć podręczną dla dysków. Zazwyczaj alokuje na te potrzeby 64 MB. Tymczasem Windows 11 24H2 najwyraźniej wymaga aż 200 MB, co powoduje problemy ze stabilnością. Wcześniejsze wersje systemu nie miały tego problemu i odpowiednio alokowały pamięć RAM na potrzeby dysków SSD, więc jest to nowa usterka.

Na szczęście jest już rozwiązanie tego problemu. Na razie tymczasowe, bo może negatywnie wpływać na wydajność dysków, ale przynajmniej pozbędziecie się niebieskich ekranów śmierci. W tym celu należy:

• Otworzyć Edytor rejestru, uruchamiając REGEDIT
• Przejść do klucza HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\StorPort
• Utworzyć nowy podklucz HmbAllocationPolicy, jeśli jeszcze go nie ma.
• Ustawić wartość DWORD powyższego klucza na 0 lub 2 (gdzie 0 => alokacja HMB wyłączona, a 2 => alokacja HMB wynosi 64 MB).
• Uruchomić ponownie komputer