Chiny mogą mrozić szampana. Egzekwowanie ograniczeń USA jest niemożliwe
Tajwański gigant na rynku produkcji półprzewodników mówi wprost, że egzekwowanie ograniczeń nakładanych przez rząd USA jest niemożliwe.

Nie jest tajemnicą, że TSMC może zostać ukarane grzywną w wysokości 1 miliarda dolarów za nieświadome wyprodukowanie układów dla objętej amerykańskimi sankcjami firmy Huawei. Do sytuacji doszło w ubiegłym roku, podczas zlecenia w litografii 7 nm dla firmy Sophgo. Okazało się, że chipy były w rzeczywistości przeznaczone do akceleratorów Ascend 910B/910C. Wyprodukowano wystarczającą ich liczbę, aby pokryć zapotrzebowanie Huawei na układy AI na około rok.
TSMC ma zbyt mało informacji, by móc kontrolować sytuację
W najnowszym raporcie rocznym TSMC przyznało, że ma ograniczoną kontrolę nad tym, jak i przez kogo wykorzystywane są produkowane przez nich układy po opuszczeniu fabryk. Spółka tłumaczy, że jej rola w łańcuchu dostaw półprzewodników ogranicza dostęp do informacji o tym, jak wykorzystywane są gotowe produkty zawierające ich chipy.



Proces produkcyjny TSMC opiera się na dostarczanym przez zleceniodawcę pliku GDS, który zawiera wszystkie niezbędne dane do wytworzenia układu - od geometrii po strukturę warstw. TSMC nie ma możliwości identyfikacji twórcy projektu ani ostatecznego przeznaczenia chipu. Tym samym zawsze istnieje ryzyko, że zlecenie pochodzi od pośrednika, a produkt końcowy trafi do firmy objętej restrykcjami, jak Huawei.
TSMC podkreśla, że nie tylko sama firma, ale również jej partnerzy mogą ponieść negatywne konsekwencje, jeśli nie uzyskają odpowiednich zezwoleń na import, eksport lub reeksport półprzewodników, albo jeśli zostaną uznani za winnych naruszenia obowiązujących przepisów. W grę wchodzą nie tylko potencjalne śledztwa i sankcje, ale także szkody wizerunkowe.
Na koniec warto zwrócić uwagę, że tak mocne poleganie przez chińskie firmy na zagranicznych producentach - TSMC, Samsung, SK hynix i inne - sugeruje, że mimo licznych przechwałek, rynek półprzewodników w Państwie Środka nadal ma spore zaległości. Tak czy siak dogonienie Zachodu to nie jest już kwestia pytania "czy", a "kiedy" to się stanie.