Apple mówi pas. Google został sam ze swoimi doniczkami XR

Jak donosi Mark Gurman z Bloomberga, Apple zdecydował się porzucić projekt okularów "AR zależnych od Maca", które miałby być tańszą wersją Apple Vision Pro. Może to oznaczać szybszą... i mniej dopracowaną premierę Google'a.

Lech Okoń (LuiN)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Apple mówi pas. Google został sam ze swoimi doniczkami XR

Google nie ma już z kim ścigać się w temacie rzeczywistości rozszerzonej

Nie będzie lżejszej i tańszej wersji gogli Apple Vision Pro. Wygląda na to, że Apple zupełnie porzucił rozwój swoich gogli, które miały być hitem 2024 roku, a okazały się sprzedażową porażką. Sprzętowo nic im nie dolegało, ale ceny zaczynające się od około 18 tys. zł i umiarkowane zainteresowanie dostawców oprogramowania skutecznie ostudziły rynek.

Dalsza część tekstu pod wideo

Z rocznym opóźnieniem do tematu gogli dołączył tymczasem Google, we współpracy z Samsungiem i Qualcommem. Na sprzęcie Google'a działają wszystkie aplikacje dla Androida i dodatkowo powstaje kategoria XR, czyli aplikacji zaprojektowanych specjalnie z myślą o goglach rzeczywistości rozszerzonej. Design, sterowanie gestami i wzrokiem, jak i sposób działania platformy są dosyć mocno inspirowane dorobkiem Apple'a. Tajemnicą pozostaje natomiast cena. Im bliżej w stronę Meta Questów, tym większe szanse na sukces, a im bardziej w stronę świętej pamięci Apple Vision Pro, tym większe ryzyko kolejnej porażki Androida w świecie gogli VR i AR.

Apple mówi pas. Google został sam ze swoimi doniczkami XR

Jak to miało być z tymi nowymi okularami Apple'a?

Okulary Apple, o kodowej nazwie N107, miały być lekkim urządzeniem współpracującym z iPhone’em. Jednak pojawiły się problemy z baterią i wydajnością, przez co Apple zmienił koncepcję na model zależny od Maca. Według Gurmana, rozwiązanie to nie przypadło do gustu zarządowi Apple, co doprowadziło do anulowania projektu. Zmieniające się priorytety firmy również mogły wpłynąć na tę decyzję.