HDD lepsze dla środowiska niż SSD. Są nowe dane

Wygląda na to, że chociaż nośniki półprzewodnikowe są zdecydowanie wydajniejsze od dysków talerzowych, to mają też pewne nieoczywiste wady.

Przemysław Banasiak (Yokai)
8
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
HDD lepsze dla środowiska niż SSD. Są nowe dane

W obliczu gwałtownego rozwoju sztucznej inteligencji i rosnącego zapotrzebowania na moc obliczeniową, emisja CO₂ stała się jednym z kluczowych problemów branży. A badania przeprowadzone przez firmę Seagate rzucają nowe światło na ślad węglowy najpopularniejszych nośników danych wykorzystywanych w centrach danych. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Seagate to jeden z największych producentów HDD

Amerykanie porównali trzy rozwiązania: SSD, dyski twarde (HDD) oraz taśmy LTO, analizując je w trzech kategoriach: całkowita emisja, emisja na terabajt i emisja na terabajt w ujęciu rocznym. Wyniki są zaskakujące

Największym emitentem okazały się nośniki półprzewodnikowe, generujące 4915 kg CO₂ łącznie, 160 kg CO₂ na każdy terabajt i 32 kg CO₂ na terabajt rocznie. Taśmy LTO uplasowały się na drugim miejscu, z wynikiem 48 kg CO₂ łącznie, 2,66 kg CO₂ na terabajt i poniżej 0,6 kg CO₂ rocznie. Najmniejszy ślad pozostawiły jednak tradycyjne HDD: 29,7 kg CO₂ łącznie, poniżej 1 kg CO₂ na terabajt i niecałe 0,2 kg CO₂ na terabajt rocznie.

Zespół Seagate wskazał trzy filary, które mogą ograniczyć emisje: rozwój technologii chłodzenia cieczą i nowoczesnych systemów HVAC, wydłużanie cyklu życia produktów i gospodarkę cyrkularną (poprzez np. odnawianie i ponowne wykorzystanie sprzętu) oraz współdzielenie odpowiedzialności za emisje pomiędzy wszystkimi uczestnikami ekosystemu centrów danych.

Oczywiście trzeba te wyniki brać z pewnym dystansem - Seagate jest jednym z największych producentów dysków twardych. Mimo wszystko eksperci ostrzegają, że bez zdecydowanych działań zapotrzebowanie energetyczne centrów danych może wzrosnąć nawet o 165% do 2030 roku, czyniąc je jednym z najbardziej energochłonnych sektorów gospodarki.