Twoje etui na telefon to bieda. Luksus wygląda tak
Czy etui na telefon może być droższe niż sam telefon? Odpowiedź brzmi: tak. Obrazowy przykład dostarcza marka Caviar.

Czasy, gdy telefon wpychało się w najtańszy, szybko żółknący silikon, już niewątpliwie minęły, a dzisiejszy rynek pełen jest rozmaitych rozwiązań. Zarówno funkcjonalnych, jak i modowych. Jeśli jednak wydaje ci się, że szczytem przepychu są pancerniaki marek takich jak Rokform czy UAG, albo skórzane wyroby Decoded lub dbramante1928, to niniejszym musisz zdanie zmienić.
Za etui wziął się bowiem Caviar, rosyjska manufaktura kojarzona dotąd z oprawianiem smartfonów metalami szlachetnymi i drogimi kamieniami. Rzecz jasna, mogło się to skończyć tylko w jeden sposób: jest tak drogo, jak jeszcze nie było.



FineWoven w wersji definitywnej. Ze złotem
Caviar wziął na warsztat oryginalne etui FineWoven do iPhone'a 15 Pro i zerwał z niego kontrowersyjny, syntetyczny materiał, by zastąpić go czymś ekstra. Konkretniej naturalną skórą pochodzącą z torebek ekskluzywnego domu modowego Hermes. Dodał też własne logo, wykonane z 24-karatowego złota.
Ekskluzywne etui zachowuje ponoć wszystkie cechy oryginału, a więc idealne dopasowanie i system MagSafe. Za to jest ponoć wielokrotnie bardziej odporne na trudy eksploatacji, no i oczywiście robi furorę samą koncepcją. Przynajmniej w teorii.
Niewielkim problemem dla chętnych, by zakupić to cacko, może być jednakowoż cena. Co w przypadku Caviar nie dziwi, ale niezmiennie szokuje, delikatnie mówiąc, do najniższych ona nie należy. Zależnie od koloru, za akcesorium trzeba zapłacić od 1865 do 1925 dol., czyli blisko 7600 zł. To więcej niż kosztuje... iPhone 15 Pro Max 256 GB.