iPhone 13 za mniej, niż 2000 złotych. To smartfon, który wciąż jest warty zakupu
Wśród telefonów do 2000 złotych znajdziemy masę świetnych propozycji wśród urządzeń na Androidzie. Jednak tu pojawiają się dwie kwestie. Po pierwsze: są to smartfony z... no cóż, z Androidem. I chociaż sam korzystam z tego systemu dość namiętnie i to na dwóch różnych urządzeniach, to nie każdemu musi on odpowiadać. Kolejną kwestią są rozmiary urządzeń. Te są stosunkowo duże.

Inaczej sytuacja ma się w przypadku iPhone 13. Smartfon ten mimo kilku lat na karku, wciąż oferuje wydajność godną wyższej półki. Dodatkowo jego aparat nadal należy do ścisłej, rynkowej czołówki. A przy okazji oferuje on naprawdę małe gabaryty. Mowa tu w końcu o 6,1-calowym ekranie OLED. Czy są jakieś wady? A i owszem: jedna. Chodzi tu oczywiście o brak złącza USB-C. Chociaż warto tu zaznaczyć, że narzekam na to, że swojej własnej perspektywy i wielu osobom nie będzie to robiło większej różnicy.
iPhone 13 za 1999 złotych
Jeśli chodzi o jego specyfikację, to jej dokładne przywoływanie raczej mija się z celem. Osoby zainteresowane zakupem iPhone raczej na pewno znają ją na wylot. Dodam, że promocyjna cena, o której mowa, obejmuje wariant pamięci 128 GB i kolorystyczny oznaczony jako Północ, chociaż jak na mój gust jest to po prostu bardzo ciemny granat, któremu niewiele brakuje do czarnego. Najważniejsze jest jednak to, że może być Wasz za jedyne 1999 złotych i służyć Wam jeszcze przez wiele lat.


