Tak wyglądają iPhone'y XI. Aparat to największa nowość

Marques Brownlee, jeden z najpopularniejszych youtuberów technologicznych, wszedł w posiadanie atrap tegorocznych iPhone'ów XI. Tego typu urządzenia służą producentom pokrowców na smartfony do stworzenia odpowiednich modeli swoich produktów. Identyczną sytuację mieliśmy również w ubiegłym roku.

Arkadiusz Dziermański (orson_dzi)
26
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Tak wyglądają iPhone'y XI. Aparat to największa nowość

Wizualnie... no szału nie ma

Zapewne będziecie bardzo zaskoczeni, ale tegoroczne iPhone'y XI będą wyglądać niemal identycznie jak... ubiegłoroczne iPhone'y X. Apple nie zamierza robić niemal kompletnie nic z wglądem swoich smartfonów. Jedyną nowością będzie znany już, kwadratowy moduł aparatu. Nie do końca jest jeszcze jasna jedna rzecz - jaki będzie miał kolor. Choć najbardziej prawdopodobny wydaje się wariant całkowicie czarny.

Dalsza część tekstu pod wideo
Tak wyglądają iPhone'y XI. Aparat to największa nowość

Ten kwadratowy moduł dałoby się jakoś przeżyć, ale wygląda on jak na siłę doklejony, a w dodatku jest ogromny. W przypadku ubiegłorocznych smartfonów Mate 20 Huaweia też mieliśmy kwadratowy układ aparatów, ale dzięki temu że był on mniejszy oraz umieszczony centralnie, nie rzucał się tak mocno w oczy.

Pozostałe elementy obudowy, na czele z bardzo dużym wcięciem w ekranie, grillami głośnika na dole obudowy oraz portem Lightning, pozostają bez żadnych zmian.

Takie same będą też warianty obudowy oraz zastosowane ekrany. Najsłabszy model XI R (nazwa umowna) będzie miał ekran LCD o przekątnej 6,1 cala, a XI S oraz IX S Max (również umownie) dostaną ekrany OLED o przekątnej 5,8 oraz 6,5 cala.

Nowości w specyfikacji. Tradycyjnie - będzie lepiej

Tak wyglądają iPhone'y XI. Aparat to największa nowość

Z rzeczy widocznych gołym okiem, nowością będzie podwójny aparat w najsłabszym modele R. Zapewne będzie to duet składający się z aparatu głównego lub czujnika do pomiaru odległości. Potrójne aparaty w mocniejszych modelach to raczej standard - aparat główny, teleobiektyw odpowiedzialny za zoom oraz aparat ultra-szerokokątny. Reszta zmian to oczywiście nowy, jeszcze wydajniejszy procesor, być może więcej pamięci RAM oraz nowe pojemności akumulatorów. Będzie lepiej, będzie szybciej, jak co roku.

Co ciekawe, nowe iPhone'y od lat wywołują wielki emocje, zazwyczaj pozytywne. Wszyscy zachwycają się nowymi smartfonami Apple'a. W ubiegłym roku coś zaczęło się zmieniać, co szczególnie mocno widać w zagranicznych mediach. Zaczęły pojawiać się głosy mówiące o braku nowości i zbyt wysokich cenach. W tym roku, już nawet podczas zapowiedzi widać bardzo duży sceptycyzm w stosunku do nowych iPhone'ów.

Zmiany dopiero w 2020 roku

Już nie pierwszy raz pojawiają się informacje, że istotne zmiany w iPhone'ach zobaczymy dopiero w 2020 roku. Jak informuje portal PhoneArena, nowości będzie kilka. Pierwszą z nich będzie nowy czujnik ToF odpowiedzialny za jeszcze lepsze działanie funkcji rozpoznawania twarzy. Dodatkowo będzie on potrzebny do działania funkcji związanej z rozszerzoną i wirtualną rzeczywistością, które zostaną połączone z siecią 5G. To będzie kolejna z nowości.

Tak wyglądają iPhone'y XI. Aparat to największa nowość

Aby to wszystko było w stanie działać płynnie w czasie rzeczywistym, potrzebny będzie odpowiedni zapas mocy. Za to zadba nowy układ Apple A14, wykonany w 5nm procesie technologicznym. To powinna być prawdziwa bestia i wzór do naśladowania przez innych producentów.