GeForce GT 730 powraca. Nie, to nie żart

Ten układ graficzny ma już ponad 10 lat, ale jeden z producentów właśnie wydaje go na nowo. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Nie do końca.

Przemysław Banasiak (Yokai)
5
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
GeForce GT 730 powraca. Nie, to nie żart

Tuż za rogiem premiera rodziny kart graficznych NVIDIA GeForce RTX 5000, a tymczasem powracamy do roku 2014. Czemu? Jeden z partnerów Zielonych zdecydował się na odświeżenie układu GeForce GT 730. Mowa o chińskim Maxsun, który zaprezentował dwa "nowe" modele.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wiele iGPU w procesorach będzie wydajniejszych

NVIDIA GeForce GT 730 na przestrzeni czasu dostępny był z trzema różnymi rdzeniami. Tutaj mowa o NVIDIA GK208, czyli rodzinie Kepler na bazie litografii 28 nm od TSMC. Dostajemy 384 jednostki CUDA, które sparowano z 4 lub 2 GB pamięci GDDR3 na 64-bitowej szynie danych.

GeForce GT 730 powraca. Nie, to nie żart

Taktowanie rdzenia to 902 MHz, a VRAM wynosi 1333 MHz. Całość przy TDP rzędu 50 W. Nie będzie więc problemu z temperaturami, nawet mimo układu chłodzenia z jednym wentylatorem. Wymiary karty to 186 x 110 x 35 milimetrów. Zestaw złączy obejmuje po jednym HDMI, DVI i D-Sub (VGA).

GeForce GT 730 powraca. Nie, to nie żart

Maxsun MS-GT730 PH 4G wyceniono na równowartość około 199 złotych, a Maxsun MS-GT730 PH 2G na 179 złotych. Jest więc tanio, ale trzeba pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze wiele iGPU w najnowszych procesorach będzie wydajniejsze, po drugie NVIDIA oficjalnie zakończyła wsparcie dla tego modelu - można zapomnieć o optymalizacjach w sterownikach czy łatkach bezpieczeństwa. Czy to więc elektrośmieci? Trochę tak, ale pewnie ktoś znajdzie dla nich zastosowanie.