Na rynek trafiają dziwne karty graficzne. Źródłem są Chiny
Szukasz nowej karty graficznej i zależy Ci na dużej pamięci VRAM? Takie układy znajdziesz w Chinach! Jest jednak pewien haczyk - nie są one do końca nowe.

Niedawno informowaliśmy Was, że w Chinach powstały fabryki masowo przerabiające karty graficzne GeForce RTX 4090. Z modeli typowo gamingowych robione są układy do stacji roboczych i serwerów. Wszystko z powodu sankcji nałożonych przez USA, które dotyczą eksportu wydajnych GPU do Państwa Środka.
Chińskie układy oferują więcej pamięci VRAM niż oryginały
Wygląda jednak na to, że to nie koniec chińskiej pomysłowości. Chińczycy od jakiegoś czasu hurtowo skupują karty graficzne, które pracowały w kopalniach kryptowalut i dają im drugie życie. Mowa zarówno o układach od AMD, jak i NVIDII. W efekcie na rynek trafiają karty, które oficjalnie nigdy nie były dostępne.



Uwaga Chińczyków skupiona jest na NVIDIA GeForce RTX 3080 oraz AMD Radeon RX 580. Pokoparkowe karty graficzne są rozbierane i czyszczone, a następnie modyfikowane. Zwiększana jest pamięć VRAM kolejno z 10 i 8 do 20 i 16 GB. Często mowa też o nowych układach chłodzenia.
Po co? Odpowiedź jest prosta - tak zmodyfikowane karty graficzne świetnie nadają się do zadań związanych ze sztuczną inteligencją. Zarówno gdy mowa o modelach językowych, ale i graficznych - np. Stable Diffusion. Chociaż oczywiście nadają się one też do normalnego grania czy "zwykłej" pracy z wideo i grafiką.
Co ciekawe te dziwaczne karty graficzne dostępne są nie tylko na szarym rynku w Chinach. Każdy z Was może je kupić, chociaż ceny są zaporowe. Przykładowo JieShuo GeForce RTX 3080 20 GB na AliExpress to koszt ok. 4600 złotych. "Producent" oferuje nawet 2 lata gwarancji, ale z jej wyegzekwowaniem może być problem.