AMD i Intel zacierają ręce. To koniec kultowych GeForce'ów
Masz gruby portfel i szukasz najlepszej oraz najwydajniejszej karty graficznej? W tej generacji będzie to trudniejsze, bo na rynek nie trafi wersja KINGPIN.
Vince "KINGPIN" Lucido to jedna z legend w świecie PC. Mowa o ekstremalnym overclockerze, który w przeszłości blisko współpracował z firmą EVGA, zanim ta wycofała się z rynku podzespołów komputerowych. Tworzył on wypasione karty graficzne, które mogły często pochwalić się najlepszą specyfikacją (mocny VRM, całkowicie miedziany radiator) i fabrycznym przygotowaniem do chłodzenia ciekłym azotem. W efekcie idealnie nadawały się do podkręcania.
Kolejny model "Kingpin" to może być AMD Radeon czy Intel ARC
Vince nie odpuścił rynku PC i nawiązał współpracę z firmą PNY, chociaż prowadzone były również rozmowy z ASUS-em oraz MSI. Niestety, nie ma co liczyć na PNY GeForce RTX 5090 Kingpin Edition. Taka karta podobno powstała i była testowana (łącznie z pomiarami w 3DMarku), ale na przeszkodzie stanął były kontrakt z EVGA.
Aktualnie overclocker planuje wyprowadzkę z Tajwanu i powrót do USA oraz rozważa dalsze kroki w swojej karierze. Nie wyklucza ona, że w przyszłości powstaną kolejne karty graficzne sygnowane jego pseudonimem. Ale nie w tej generacji i już niekoniecznie dla drużyny Zielonych. Oznacza to, że kolejny model "Kingpin" to może być AMD Radeon czy Intel ARC.
Warto jednak zauważyć, że rynek dla tego typu układów zawsze był mały i cały czas się kurczy. Po pierwsze są one bardzo drogie, w czasach gdy karty graficzne i tak nie należą już do tanich. Po drugie mało kto chce się bawić w OC dla kilku procent wydajności. Zasadniczo tylko GALAX oferuje jeszcze tego typu rozwiązania, bo nawet MSI wygasiło serię Lightning.
