DAJ CYNK

Trik z farbą. Handlarze elektroniki szrot sprzedają jako nówkę

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Trik z farbą. Handlarze elektroniki szrot sprzedają jako nówkę

Planujesz kupno karty graficznej? Uważaj, bo możesz się naciąć. Górnicy mają swoje sposoby, aby oszukać kupujących. Jeden z nich polega na malowaniu.

Niestety, sprzedawanie używanych kart graficznych z koparek jako produkty zupełnie nowe nie jest niczym nadzwyczajnym. Wielu górników próbuje wszelkich metod, aby pozbyć się GPU, które już nie są im potrzebne. Niektórzy posunęli się nawet do malowania kart graficznych, aby wyglądały jak nowe. I wcale nie chodzi o elementy plastikowe, a układy na płytce PCB.

Karty z koparek sprzedawane jako nowe

O małe śledztwo pokusił się YouTuber — Iskandar Souza. Mężczyzna o pomoc poprosił eksperta od elektroniki — Paulo Gomesa. Ten drugi w pierwszej kolejności wyjaśnił, jak z zewnątrz można zauważyć, że karta była używana. Zwrócił uwagę między innymi na brak naklejek gwarancyjnych, naruszone śrubki czy po prostu brud. Nic nadzwyczajnego, ale warto mieć to na uwadze.

A co, gdy wszystko wygląda w porządku? Okazuje się, że wcale takie nie musi być. Z zewnątrz karta może wyglądać jak nowa, więc swój wzrok należy skierować na inne elementy. Najłatwiejszą metodą, według Gomesa, jest zwrócenie uwagi na żółty odcień wokół pamięci oraz GPU. Jeśli jest on wyraźnie widoczny, to znaczy, że karta była używana i to prawdopodobnie dość intensywnie. Żółty odcień może świadczyć albo o przegrzewaniu, albo o lutowaniu tych elementów.

Niestety, nawet z tym sprytni górnicy postanowili walczyć. Część z nich zaczęła malować pamięci, aby pozbyć się żółtego nalotu i na pierwszy rzut oka wyglądały jak nowe. Jednak przy dokładnym sprawdzeniu to również można łatwo zweryfikować. Gorzej, że wymaga to rozkręcania GPU, które przecież w teorii ma być nowe i to z naklejkami gwarancyjnymi...

Dlatego, jeśli planujecie zakup nowej karty graficznej, to nie wierzcie w niewiarygodne promocje czy okazje od prywatnych osób. Najbezpieczniej jest kupić kartę od znanego sklepu, który da Wam gwarancję. W przypadku modeli używanych sprawa już się komplikuje.

Zobacz: Ciekły metal to przepis na problemy. Tak wyglądają dowody
Zobacz: NVIDIA nie dała szans rywalom. Te grafiki są najpopularniejsze

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: VideoCardz