[Aktualizacja] LG prezentuje modele Q9 oraz Q9 One. Firma pozbywa się Snapdragonów 821?

Pytanie o układ Qualcomm Snadpragon 821, który ponownie trafia do smartfonów LG (po LG G6 oraz G7 Fit), to nie jedyne, które pojawia się w kontekście smartfonów LG Q9. Drugie pytanie to zwyczajne - po co?

Skąd to pytanie? Spójrzmy na specyfikację smartfonu LG Q9. Ekran ma przekątną 6,1 cala, rozdzielczość 1440 x 3120 pikseli, duże wcięcie i obsługę technologii HDR10. Dalej mamy wspomnianego Snapdragon 821, 4 GB pamięci RAM, 64 GB pamięci wbudowanej i obsługę kart pamięci do 2 TB. Główny aparat jest pojedynczy - 16 Mpix (F/2.2), a przedni robi zdjęcia o maksymalnej rozdzielczości 8 Mpix. Do tego NFC, głośnik Boombox, 32-bitowy analogowo-cyfrowy przetwornik dźwięku (DAC), USB typu C oraz gniazdo Jack 3,5 mm. Całość pracuje pod kontrolą Androida 8,1 oraz zasilana akumulatorem o pojemności 3000 mAh. LG Q9 One, jak nazwa wskazuje, będzie częścią programu Android One, co oznacza częstsze i szybsze aktualizacje systemu. Specyfikacja obu modeli pozostaje taka sama.

Zobacz: Android Pie dla LG G7 ThinQ w I kwartale 2019 roku

Jeśli porównamy specyfikację modeli Q9 z LG G7 Fit okazuje się, że oba smartfony są identyczne. Ten sam ekran, procesor, akumulator, aparat, przetwornik dźwięku... W zasadzie jedyną różnicą jest inny znaczek na obudowie oraz, jak wynika z udostępnionych specyfikacji, LG Q9 jest cięższy o cały jeden gram.

Wracając więc do pytania - po co? mogę jedynie odpowiedzieć - nie mam pojęcia. Być może modele Q9 będą przeznaczone tylko dla wybranych rynków. W Polsce mamy już LG G7 Fit, który jak pokazała nasza recenzja jest bardzo udanym modelem, a jego cena zdążyła już spaść z początkowych 1799 zł na coraz lepiej wyglądające 1399 zł. Wprowadzenie na rynek identycznego smartfonu, ale z taką samą początkową ceną 1799 zł byłoby kompletnie bez sensu.

Aktualizacja