Uważaj na tanie pamięci RAM. Możesz wejść na minę
Pojawiły się firmy, które skupują używane moduły RAM z serwerów, rozbierają je na części pierwsze, a następnie sprzedają same kości pamięci poniżej cen rynkowych. To stwarza ryzyko dla konsumentów kupujących tanią elektronikę z Chin.

Chyba już każdy entuzjasta komputerowy zauważył, że od dłuższego czasu mowa o rekordowo tanich SSD oraz pamięciach RAM. To miła odmiana względem bardzo drogich kart graficznych AMD Radeon RX 7000 i NVIDIA GeForce RTX 4000. Trend spadkowy powinien się nadal utrzymywać, ale trzema mieć się na baczności.
Używane kości pamięci DDR4 pochodzą z serwerów
Jak donosi TrendForce, znana tajwańska grupa badawcza, światowy rynek DRAM zalewany jest używanymi pamięciami typu DDR4 3200 MT/s. Pochodzą one z modułów serwerowych, z których są odlutowywane, przeflashowywane, a następnie wykorzystywane jako "nowe" w zestawach i sprzętach na rynek konsumencki.



Tajwańczycy twierdzą, że dotyczy to głównie kości pamięci od dwóch południowokoreańskich producentów, co jednoznacznie wskazuje na Samsunga i SK hynix. Oczywiście nie robią tego te konkretne firmy, a podmioty niezależne. Tak czy siak dzieje się to na szeroką skalę i ma wpływ na ceny pamięci na rynku światowym.
These chips primarily come from the two major South Korean suppliers’ legacy processes and are reused in PC DRAM and consumer DRAM products after software modifications. In terms of performance, the reused chips from the Korean suppliers can reach a data rate of 3200MT/s.…
— TrendForce (@trendforce) August 1, 2023
Co to oznacza dla zwykłego konsumenta? Moduły i urządzenia wykorzystującego tego typu pamięci mogą charakteryzować się krótszą żywotnością. Mowa w końcu o kościach, które były mocno eksploatowane 24/7 w zastosowaniach serwerowych. Oczywiście na tego typu pamięci nie pozwolą sobie duże firmy jak ASUS, MSI, G.SKILL, Kingston czy inni. Trafią one głównie do najtańszych producentów komputerów i sprzętu z Chin.