DAJ CYNK

Uważaj na tanie pamięci RAM. Możesz wejść na minę

Przemysław Banasiak

Sprzęt

Uważaj na tanie pamięci RAM. Możesz wejść na minę

Pojawiły się firmy, które skupują używane moduły RAM z serwerów, rozbierają je na części pierwsze, a następnie sprzedają same kości pamięci poniżej cen rynkowych. To stwarza ryzyko dla konsumentów kupujących tanią elektronikę z Chin.

 

Chyba już każdy entuzjasta komputerowy zauważył, że od dłuższego czasu mowa o rekordowo tanich SSD oraz pamięciach RAM. To miła odmiana względem bardzo drogich kart graficznych AMD Radeon RX 7000 i NVIDIA GeForce RTX 4000. Trend spadkowy powinien się nadal utrzymywać, ale trzema mieć się na baczności.

Używane kości pamięci DDR4 pochodzą z serwerów

Jak donosi TrendForce, znana tajwańska grupa badawcza, światowy rynek DRAM zalewany jest używanymi pamięciami typu DDR4 3200 MT/s. Pochodzą one z modułów serwerowych, z których są odlutowywane, przeflashowywane, a następnie wykorzystywane jako "nowe" w zestawach i sprzętach na rynek konsumencki.

Tajwańczycy twierdzą, że dotyczy to głównie kości pamięci od dwóch południowokoreańskich producentów, co jednoznacznie wskazuje na Samsunga i SK hynix. Oczywiście nie robią tego te konkretne firmy, a podmioty niezależne. Tak czy siak dzieje się to na szeroką skalę i ma wpływ na ceny pamięci na rynku światowym.

Co to oznacza dla zwykłego konsumenta? Moduły i urządzenia wykorzystującego tego typu pamięci mogą charakteryzować się krótszą żywotnością. Mowa w końcu o kościach, które były mocno eksploatowane 24/7 w zastosowaniach serwerowych. Oczywiście na tego typu pamięci nie pozwolą sobie duże firmy jak ASUS, MSI, G.SKILL, Kingston czy inni. Trafią one głównie do najtańszych producentów komputerów i sprzętu z Chin.

Zobacz: AMD w tarapatach. Ratunkiem mogą być Chiny
Zobacz: Na Intel Lunar Lake jeszcze sobie poczekamy, ale będzie warto

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Samsung

Źródło tekstu: TrendForce, oprac. własne