Kodek AV1 wspierają tacy giganci rynku IT, jak Microsoft, Google czy Apple. Co daje i kiedy można spodziewać się go w Windows 10?
W 2017 roku Alliance for Open Media ogłosiło nowy kodek - AV1. Został on stworzony, aby w przyszłości zastąpić H.264 i umożliwić wysokiej jakości streaming. Microsoft ogłosił, że Windows 10 będzie pierwszym systemem operacyjnym, w którym znajdzie się dla niego fabryczne wsparcie. Co to daje użytkownikom? Otóż wykorzystania kodeka AV1 ma zredukować transfer danych podczas streamowania materiałów z internetu bez jakiejkolwiek utraty jakości. Jest to możliwe dzięki kompresji wykonywanej przez kodek i współpracujące z nim programy. Czyli - mniej zużywasz danych, a jakość audio i wideo pozostaje bez zmian.
W ubiegłym roku Microsoft planował wprowadzenie wsparcia dla AV1 w aktualizacji Windows 10 1909. Miało to umożliwić pełne jego wykorzystanie podczas streamingu w przeglądarkach takich, jak Chrome czy Firefox. Jak pokazały testy, Windows 10 używający kodeka AV1 ma o 50% lepszą kompresję od H.264 i 20% lepszą od VP9. Warto dodać, że z kodeka AV1 korzysta m.in. mobilna aplikacja Netflix, a niedługo zacznie z niej korzystać YouTube.
Zobacz: Debiutują bezprzewodowe słuchawki Audictus Adrenaline 2.0. Jest w końcu wsparcie dla kodeka aptX
Kodek zostanie fabrycznie dopiero wprowadzony w tym roku. A jeśli już teraz chcesz skorzystać z możliwości AV1, można pobrać rozszerzenie AV1 z Microsoft Store. A co z tytułowym przyśpieszeniem sprzętowym? Będzie ono dostępne dla wszystkich wersji systemu Windows od 1909 w górę. Jednak nie każdy będzie mógł z niego skorzystać. Kodek wymaga odpowiedniego, mocnego sprzętu - procesora Intel 11. generacji, układu graficznego RTX 30 lub lepszego, będą go wspierać także nadchodzące karty graficzne z serii RX 6000.
W praktyce oznacza to, że z możliwości AV1 skorzystają tylko posiadacze najnowszych podzespołów.Źródło zdjęć: Windows Latest
Źródło tekstu: Windows Latest
