HP robi z użytkowników idiotów. Chodzi o drukarki

HP kolejny raz wymusza na użytkownikach stosowanie drogich, oficjalnych wkładów w swoich drukarkach. Tym razem wytłumaczenie producenta jest absurdalne.

Przemysław Banasiak (Yokai)
19
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
HP robi z użytkowników idiotów. Chodzi o drukarki

Firma HP kolejny raz doczekała się grupowego pozwu sądowego w związku z praktykami stosowanymi na rynku drukarek atramentowych. Chodzi oczywiście o aktualizacje Dynamic Security i blokowanie urządzeń w momencie wykrycia nieoficjalnego tuszu. Wytłumaczenie CEO firmy jest więcej niż absurdalne.

Dalsza część tekstu pod wideo

HP traci na sprzedaży drukarek, ale zarabia na tuszach

Enrique Lores w wywiadzie udzielonym amerykańskiej telewizji CNBC twierdzi, że powodem blokowania nieautoryzowanych wkładów jest "dbanie o dobro użytkowników". HP argumentuje to możliwością zainfekowania drukarki, a następnie sieci WiFi czy komputera wirusem umieszczonym w chipach tonerów.

I chociaż taki atak jest teoretycznie możliwy, to w rzeczywistości nie stwierdzono oficjalnie ani jednego takiego przypadku. Co więcej niezależni eksperci od cyberbezpieczeństwa są zgodni, że byłoby to trudne i wymagało specjalistycznej wiedzy. Nie ma to więc sensu, gdy dostępne są prostsze metody.

HP robi z użytkowników idiotów. Chodzi o drukarki

Dalsze wypowiedzi CEO HP rzucają jednak więcej światła na sprawę. Firma chce by drukowanie miało model subskrypcji, gdzie użytkownik płaci co miesiąc za tusze. Aktualnie podobno HP traci na sprzedawanych drukarkach i modelem sprzedażowym firmy jest uzależnienie konsumenta od drogich, oficjalnych wkładów.

To jednak nie jest pierwsze rodeo Amerykanów. HP już wielokrotnie przegrywało w sądzie i musiało wypłacać milionowe odszkodowania. Najwyraźniej jednak takie metody działania są nadal opłacalne. To się jednak może zmienić z czasem, wraz z konsumentami przechodzącymi na rozwiązania innych producentów.