Nie tylko analiza rozmów poprzez Messengera, ale także chęć zdobycia danych medycznych na temat użytkowników portalu. To kolejna rzecz na temat Facebooka, która wyciekła w ostatnich dniach.
Amerykańska stacja CNBC ujawniła, że Facebook w tajemnicy zgłosił się do niektórych amerykańskich szpitali i uczelni medycznych (np. Stanford Medical School i American College of Cardiology). O co chodziło? Firma Marka Zuckerberga chciała zdobyć informacje na temat użytkowników portalu. Recepty, historie chorób, zalecane lekarstwa... Współpraca między szpitalami i portalem ustała po wybuchu kryzysu z Facebookiem oraz firmą Cambridge Analytica w rolach głównych.
Jak tłumaczy się Facebook? Standardowo - dobrem użytkowników. Portal miałby na przykład decydować o wysłaniu pielęgniarki do starszego użytkownika portalu, który często choruje i rzadko kontaktuje się z innymi za pomocą Facebooka (czyli wg. portalu ma mało znajomych, bo inne metody kontaktu przecież nie istnieją). Tak przynajmniej wygląda oficjalna wersja.
Zobacz: Facebook skanuje treści wszystkich wiadomości wysłanych przez Messengera
Zobacz: Facebook zbierał dane o bilingach użytkowników
Źródło tekstu: cnbc, wł