Fiskus bierze się za kierowców? Ministerstwo zabrało głos

Posłowie PiS złożyli interpelację ws. szkodliwego procederu. Chodzi o firmy zakładane na tzw. słupy, które zajmują się sprzedażą samochodów z zagranicy. Nabywcy auta nieświadomie mogą w ten sposób uczestniczyć w oszustwie podatkowym. Głos w sprawie postanowiło zabrać Ministerstwo Finansów — donosi Gazeta.pl.

Kierowcy na celowniku fiskusa?

Posłowie PiS opisali w interpelacji popularny sposób na ominięcie podatków przez nieuczciwych przedsiębiorców. Zakładają oni firmy na tzw. słupy (najczęściej osoby niewypłacalne), które zajmują się sprzedażą samochodów z zagranicy. W ten sposób kupujący nieświadomie mogą uczestniczyć w oszustwie, co później może skończyć się dużymi nieprzyjemnościami.

Nieuczciwi sprzedawcy, korzystający ze słupów, transakcje realizują na podstawie faktury VAT-marża, faktury ze stawą VAT zw. (zwolnioną) lub faktury z zerowym VAT-em. W ten sposób oszukują państwo na podatkach, a następnie znikają. Nabywca może nawet nie zdawać sobie sprawy, że kupiony przez niego samochód jest przedmiotem postępowania karno-skarbowego.

Głos w tej sprawie zabrało Ministerstwo Finansów. Na interpelację odpowiedział Zbigniew Stawicki — podsekretarz stanu w resorcie. Uspokaja on, że sprawa jest znana w rządzie, a kierowcy nie mają powodów do obaw.

W odniesieniu do kwestii dotyczącej przenoszenia odpowiedzialności za uregulowanie zaległości podatkowych VAT [...] chciałbym wyjaśnić, że przepisy ustawy o podatku od towarów i usług nie przewidują rozwiązań polegających na obciążaniu obowiązkiem zapłaty należnego VAT finalnego nabywcy samochodu [...] w przypadku gdy dostawca dokonał oszustwa podatkowego lub nie wywiązał się z płatności VAT.