Keylogger nowej generacji dla Androida

Dwóch naukowców z Uniwersytetu w Kalifornii stworzyło nowy rodzaj keyloggera dla systemu Android. Potrafi on odczytać wprowadzane przez użytkownika znaki za pomocą wychyleń urządzenia.

Zasada działania aplikacji jest prosta: odczytuje ona wychylenia urządzenia, które generowane są przez użytkownika podczas wprowadzania znaków za pomocą wirtualnej klawiatury. Informacje o tym pochodzą z czujnika ruchu zamontowanego w telefonie lub tablecie.

Obecnie aplikacja pozwala na odczytywanie znaków jedynie z klawiatury numerycznej, która wykorzystywana jest np. do wprowadzenia numeru PIN czy liczb na kalkulatorze. Jej skuteczność w tym przypadku wynosi ponad 70%.

Jednak w przyszłość ma powstać pełna wersja aplikacji, która ma pozwolić na odczyt znaków również z klawiatury alfanumerycznej. Jak mówią jej twórcy, aplikacja uruchamiana jest w tle co oznacza, że jej wykrycie dla przeciętnego użytkownika może nie być takie proste.

Według twórców, stworzony przez nich keylogger nowej generacji znacznie lepiej radzi sobie na tabletach niż telefonach. Wszystko dlatego, że wychylenia generowane na tych pierwszych są znacznie większe, a więc i łatwiejsze do odczytania przez aplikację.

Keylogger to aplikacja, która uruchamia się w systemie bez wiedzy użytkownika. Odczytuje ona dane wprowadzane na klawiaturze (np. hasła lub numery PIN), a następnie przesyła je na serwery zewnętrzne. W ten sposób możliwe jest wykradzenie prywatnych danych, a następnie ich nielegalne wykorzystanie.