Krótka awaria w Play przeszkodziła w zdalnym głosowaniu Sejmu

W Play doszło dziś do awarii, która mogła spowodować utrudnienia w odbieraniu SMS-ów, niektórzy informują też o braku połączenia z internetem. Pech chciał, że stało się to podczas zdalnych obrad Sejmu.

Anna Rymsza (Xyrcon)
13
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Krótka awaria w Play przeszkodziła w zdalnym głosowaniu Sejmu

Play potwierdził w mediach społecznościowych, że 29 kwietnia były problemy z siecią. Przed 13 wszystko już wróciło do normy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Informacja ta przeszłaby bez większego echa, gdyby nie dziwny zbieg okoliczności. Problemy z dostarczanie SMS-ów w Play wystąpiły akurat w czasie obrad Sejmu. Część z tych niedostarczonych SMS-ów to… kody do zdalnego głosowania, rozesłane na numery telefonów posłów.

Powiadomiła o tym na Twitterze posłanka Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej.

Widać, że pomysł na zdalny Sejm nie zdał egzaminu. Awaria u jednego z operatorów uniemożliwiła głosowanie w sprawie kluczowej dla państwa – wyborów prezydenckich. Planujący zasady zdalnej pracy posłów popełnili kardynalny błąd, nie zapewniając zapasowego kanału komunikacji. Kto jak kto, ale rządzący państwem powinni być przygotowani na większe katastrofy, niż problemy Playa z dostarczaniem SMS-ów.

Przeciwnicy obecnej władzy wskazują tu na pewien paradoks. Od 6 maja mają zostać otwarte żłobki i przedszkola (podejrzewają, że państwa nie stać na wspomaganie finansowe rodziców opiekujących się dziećmi). Tymczasem 29 kwietnia w kluczowej sprawie głosowanie odbywa się zdalnie i bez transmisji dla obywateli. Awaria w sieci Play tylko zachęca do dalszej krytyki pracy aktualnego rządu i porównań do dykty, tektury i innych nietrwałych materiałów konstrukcyjnych.