Bambu Lab opóźnia nową drukarkę 3D. Mamy dostać "niemożliwe"

Fani druku 3D muszą uzbroić się w cierpliwość. Nowy flagowiec od Bambu Lab nie pojawi się w tym roku. Czekanie ma być jednak tego warte.

Przemysław Banasiak (Yokai)
12
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Bambu Lab opóźnia nową drukarkę 3D. Mamy dostać "niemożliwe"

Bambu Lab to chiński producent drukarek 3D, który w ostatnich latach zdobył ogromną popularność. Wszystko za sprawą dopracowanych, ale przystępnych cenowo modeli. Jest taniej niż w przypadku czeskiej Prusy, a w porównaniu do Creality urządzenia są gotowe do pracy zaraz po wyjęciu z pudełka.

Dalsza część tekstu pod wideo

Bambu Lab obiecuje przesunąć granice druku 3D

Niestety dzisiaj Chińczycy poinformowali o opóźnieniu premiery swojego nowego flagowca. Zapowiadany on był jeszcze w 2023 roku, a debiutować miał na rynku w tym roku. Teraz mówi się o pierwszym kwartale 2025. Powodem ma być chęć zaoferowania jak najbardziej dopracowanego produktu.

Nowe urządzenie ma być skierowane do entuzjastów i oferować lepsze możliwości iż aktualnie dostępny model Bambu Lab X1. Sugeruje to, że cena będzie wynosić nie mniej niż 1199 dolarów (ok. 4715 złotych). Producent mówi też o "przesuwaniu granic druku 3D", ale nie zdradza żadnych szczegółów.

Warto przypomnieć, że chińska firma toczy aktualnie batalię sądową w USA. W sierpniu Stratasys złożył dwa pozwy o naruszenie patentów. Mowa o bardzo ogólnych rozwiązaniach stosowanych również przez innych producentów na rynku - podgrzewanie platformy roboczej drukarki, drukowanie warstwami czy tzw. "purge towers". Jeśli Bambu Lab przegra sprawy, będzie miało to wpływ na cały rynek druku 3D.