Okręt HTC płynie dalej. Po pierwszym kwartale na powierzchni utrzymuje go sprzedaż zestawów VR
Za każdym razem pisząc o HTC mam jakąś gulę w gardle. Nie mogę się pogodzić z tym, że Tajwańczycy odpowiedzialni za wprowadzenie Androida na salony walczą teraz z kwartału na kwartał o przetrwanie.

W porównaniu do lutego przychody w marcu wzrosły o 110 proc. (WOW). Z drugiej strony nadal jednak stanowią zaledwie 53 proc. kwoty jaką HTC osiągnęło w marcu 2018 roku. W pierwszym kwartale 2019 roku Tajwańczycy zarobili 95 mln dol. (66,51 proc. mniej od wyniku z Q12018). Niestety, to nie smartfony okazały się główną siłą napędową, ale zestawy do wirtualnej rzeczywistości.



Smartfony U11, U11+ i U12+ dostaną co prawda aktualizację do Androida 9 Pie, ale wielkiej furory na rynku nie zrobią, podobnie jak Exodus 1, który urządzeniem dla mas po prostu nie zostanie. HTC najlepiej wychodzi zabawa z wirtualną rzeczywistością. Wydaje się niemal oczywiste, że warto skupić się na tym, na czym najlepiej się zarabia, jednocześnie eliminując poletka przynoszące straty.