Orange wyłącza dwie centrale. To koniec pewnej ery

Orange po cichu wyłączył dwie międzynarodowe centrale telefoniczne. Stały się one zbędne, ponieważ cały ruch głosowy odbywa się teraz przez Internet.

Marian Szutiak (msnet)
31
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Orange wyłącza dwie centrale. To koniec pewnej ery

W latach 90. XX wieku były szczytem nowoczesnej techniki i otwierano je z pompą. Dziś międzynarodowe centrale telefoniczne po cichu odchodzą do lamusa, ponieważ przestały być potrzebne. Z tego powodu Orange Polska wyłączył właśnie centrale międzynarodowe w Katowicach i Warszawie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak informuje Wojciech Jabczyński, rzecznik pomarańczowego operatora, przygotowania do wyłączanie tych obiektów trwały pięć lat. Dzięki temu w kwietniu 2022 roku można było wysłać na emeryturę centralę międzynarodową EMNA Warszawa.

To była pierwsza centrala cyfrowa w Polsce wybudowana w 1990 roku. W szczytowym okresie, w latach 2014/2015, obsługiwała 75 operatorów zagranicznych z 49 krajów i realizowała 35 tys. połączeń jednocześnie.

– napisał rzecznik Orange Polska na blogu

Orange wyłącza dwie centrale. To koniec pewnej ery

Z kolei w maju Orange wyłączył centralę EMNA Katowice. Obiekt uruchomiony w 1995 roku w czasie maksymalnego ruchu (2014 rok) obsługiwał 14 tys. połączeń przy podłączonych 51 operatorach zagranicznych z 31 krajów.

Cały ruch z wyłączonych central w Warszawie i Katowicach odbywa się teraz przez Internet (VoIP).

To nie tylko nowoczesność i lepsza jakość, ale duże oszczędności prądu. Rocznie zużywamy 50 kW mniej, co przekłada się na ograniczenie emisji 500 ton CO2 rocznie.

– dodał Wojciech Jabczyński

Orange ma jeszcze jedną działającą centralę międzynarodową, najmniejszą. EMNA Poznań pracuje w celu zapewnienia możliwości świadczenia takich usług, jak międzynarodowe biuro numerów czy zamawianie rozmów międzynarodowych.