Parkowanie? To już nie problem z tym autem premium od Denzy

Denza debiutuje w Europie. Chińska producent samochodów z półki premium właśnie pokazał swój pierwszy model, który chce wprowadzić na Stary Kontynent, w tym także do Polski. Jest na co czekać.

Bartłomiej Grzankowski (Grzanka)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Parkowanie? To już nie problem z tym autem premium od Denzy

Z9GT – tak nazywa się flagowy model Denzy zaprezentowany podczas europejskiego debiutu w trakcie Brera Design Week w Mediolanie. Może mało w tej nazwie finezji, ale to w zasadzie jedna z jego niewielu wad. Poza elegancją, podkreślaną momentami w co drugim zdaniu prezentacji znalazło się tam także miejsce na świetną dynamikę oraz bardzo ciekawe rozwiązania technologiczne. Na czele z tylną skrętną osią.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tylko opon trochę szkoda

Oczywiście nie jest to pierwsze takie rozwiązanie. Ale nie jest to też coś bardzo popularnego. Tymczasem taka technologia potrafi być niezwykle pożyteczna. I nie mam tu na myśli obrotu auta o 180 stopni (tu to takie kręcenie “bączków” w wersji slowmo), ale chociażby kwestię parkowania równoległego. Ile razy walczyliście z wąskim miejscem, do którego ciężko było wam wjechać. Dzięki Z9GT nie będzie to już konieczne. Wjeżdżacie tam przodem, a potem dzieje się magia i auto samo "wskakuje" tyłem na swoje miejsce.

Ale tylna skrętna oś pracuje nie tylko tutaj, czy w postaci spaceru kraba, gdzie wszystkie koła są odchylone nieco od linii auta, ale też po prostu na zwykłych zakrętach. Dzięki temu, choć auto jest dość długie (5,2 metra), to jednak bardzo skrętne. I takich bajerów jest więcej. Jedno z nich to chociażby automatyczne hamowania auta po wykryciu przeszkody. Jechałem z prędkością 50 km/h i pojazd sam zatrzymał się (i to nie aż tak gwałtownie) przed przeszkodą, którą “przeoczyłem”. Inna kwestia to umiejętność zachowania poziomu mimo pękniętej opony. Auto przejechało na moich oczach 180 km/h, a gwałtowna utrata powietrza w jednej z osiek nie zrobiła na nim żadnego wrażenia. W przeciwieństwie do mnie.

Elegancka technologia

Oczywiście autu nie sposób też odmówić uroku. Podczas jazd testowych na torze testowym pod Mediolanem przyciągał oko zarówno na zewnątrz jak i w środku, nie odstając tu niczym od znanych, zachodnich marek motoryzacyjnych. Z9GT, zaprojektowany pod kierunkiem Wolfganga Eggera, dyrektora ds. designu, powstał z myślą o tym, by stać się najbardziej eleganckim grand tourerem na świecie. I moim skromnym zdaniem wychodzi mu to naprawdę dobrze. Zwłaszcza pod kątem ukrycia wielu kamer i czujników monitorujących sytuację na drodze w sylwetce auta.

Ale oczywiście dużo dobra dzieje się też w środku. Przestronna kabina, wykończenia z drewna i skóry z pewnością daje poczucie luksusu. Także dzięki fotelom z 12-kierunkową elektryczną regulacją, wentylacją, podgrzewaniem, a nawet opcją masażu. Co ważne, komfortowe siedzenia to także drugi rząd, gdzie poza podgrzewaniem czy masażem znajdziemy też małą lodówkę ukrytą za podłokietnikiem po środku. W połączeniu z dwoma wyświetlaczami 13,2 cala dla kierowcy (z informacjami o drodze) i pasażera (z multimediami) oraz ponad 17-calowym ekranem dotykowym na środku deski rozdzielczej otrzymujemy przejrzysty i łatwy dostęp zarówno do informacji na temat auta oraz podróży jak i rozrywki w trakcie drogi (także dzięki świetnemu nagłośnieniu Devialet).

Co Z9GT chowa w środku?

Sercem modelu Z9GT jest opracowana specjalnie dla marki DENZA platforma e3, która wprowadza szereg niecodziennych rozwiązań. Opiera się ona na czterech kluczowych technologiach: trójsilnikowym niezależnym napędzie, niezależnym układzie skrętu tylnej osi z podwójnym silnikiem, systemie Vehicle Motion Control oraz zintegrowanej konstrukcji nadwozia i baterii CTB (Cell-to-Body). To właśnie dzięki tej platformie możliwe są chociażby te wszystkie manewry, o których pisałem wcześnej.

Co ważne, platforma e3 umożliwia klientom wybór pomiędzy napędem w pełni elektrycznym a hybrydowym Super DM. Wersja w pełni elektryczna Z9GT oferuje imponujące przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,4 sekundy! Przedni silnik generuje moc 230 kW, natomiast każdy z dwóch tylnych silników osiąga prędkość obrotową do 21 000 obr./min i maksymalną moc 240 kW (wg specyfikacji wersji chińskiej – europejska jest jeszcze tajemnicą).

Wersja Super DM z napędem hybrydowym typu plug-in również oparta jest na konstrukcji Cell-to-Body i dzieli tylną konfigurację osi z wersją w pełni elektryczną. Pod maską znajduje się jednak nowoczesny, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 2.0 litra, zaprojektowany specjalnie dla systemu Super DM. Silnik ten współpracuje z najnowszą generacją układu hybrydowego o maksymalnej mocy 200 kW, momencie obrotowym 315 Nm i prędkości obrotowej sięgającej 20 000 obr./min. Każdy z tylnych silników elektrycznych dostarcza moc 220 kW (także wg specyfikacji wersji chińskiej). Ten pojazd do 100 rozpędza się w 3,6 sekundy i mogę Wam potwierdzić, że wciśnięcie gazu do dechy wciska w fotel. Jednocześnie podróż jest bardzo komfortowa.

Dobra i zła wiadomość

Zła wiadomośc jest taka, że choć Denza zadebiutowała w Mediolanie z modelem Z9GT, to jednak auto to zobaczymy na europejskich drogach najwcześniej na czwarty kwartał 2025. Europejska wersja auta wciąż jest w przygotowaniu, a zakres udoskonaleń obejmie m.in. układ napędowy, osiągi, zasięg, rozmiary i specyfikacje ogumienia oraz pojemności przestrzeni bagażowej. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że prawdopodobnie także wtedy (lub na początku 2026) pojawi się też w Polsce pierwszy salon Denzy. 

Jaka cena pojawi się przy Z9GT? To jest jeszcze zagadką. Osobiście spodziewam się, że będzie to nieco mniej niż odpowiedniki z tej klasy. Choć trzeba pamiętać, że te odpowiedniki często za tę kwotę oferują trochę gorzej wyposażone pojazdy, a za te braki trzeba dopłacić. Jeśli więc moje przewidywania się sprawdzą szykuje się więc bardzo ciekawa propozycja dla klasy premium.

Drugi model DENZA przeznaczony na rynek europejski to D9 — luksusowy, siedmioosobowy van (MPV), oferujący komfort na poziomie klasy premium. Model D9 ma na nowo zdefiniować segment luksusowych vanów, oferując szereg zaawansowanych technologii pokładowych, wspieranych przez wyjątkowo wydajne, nowoczesne układy napędowe nowej generacji.