Huawei Mate 10 Pro
Podczas dzisiejszej konferencji w Monachium Huawei zaprezentował flagowe smartfony z rodziny Mate 10. Do Polski trafi tylko model Mate 10 Pro.
Smartfony, a raczej inteligentne maszyny jak nowe urządzenia nazywa Huawei, zostały wyposażone w najnowszy układ Kirin 970 z aż dwunastordzeniowym układem graficznym Mali-G72. Autorska konstrukcja Huaweia ma być wdrożeniem mobilnej sztucznej inteligencji. Więcej informacji na temat Kirina 970 znajdziecie pod poniższym adresem.
Zobacz: Kirin 970 zdobywa pierwsze nagrody. Premiera już 16 października
Układ jest wspierany przez 6 GB pamięci RAM, a całość pracuje pod kontrolą Androida 8.0 z najnowszą wersją nakładki Emotion UI 8.0. Dlaczego 8.0, skoro poprzednia wersja miała oznaczenie 5.0? Huawei chce w ten sposób ujednolicić numerację nakładki z numeracją systemu Android. Dla użytkownika przewidziano tutaj 128 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozszerzenia jej kartą microSD.
Huawei Mate 10
Mate 10 Pro został wyposażony w 6-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 1080 x 2160 pikseli. Jako, że każdy producent ostatnio nadaje nazwy swoim ekranom, ten nazwany został FullView i nie zabrakło w nim wsparcia dla technologii HDR 10. Mate 10 otrzymał ekran IPS o przekątnej 5,9 cala i rozdzielczości 1440 x 2560, również ze wsparciem dla technologii HDR 10. Wizualnie Mate 10 będzie się różnił od Mate'a 10 Pro obecnością przycisku pod ekranem.
Jednym z najważniejszych elementów Mate'ów 10 jest aparat stworzony we współpracy z firmą Leica. Mamy tutaj oczywiście dwa obiektywy. Jeden o rozdzielczości 12 Mpix rejestruje obraz kolorowy, z kolei drugi o rozdzielczości 20 Mpix, pozbawiony filtru Bayera, rejestruje obraz czarno biały. Oba obiektywy są bardzo jasne (F/1.6). Na wyposażeniu nie mogło zabraknąć optycznej stabilizacji obrazu, hybrydowego autofocusu oraz zoomu optycznego. Umiejętności w obszarze sztucznej inteligencji układu Kirin 970 pozwolą na automatyczne dopasowanie ustawień aparatu do fotografowanego obiektu oraz otoczenia. Z pierwszych doświadczeń ze smartfonem wiemy już, że ta funkcja działa zaskakująco dobrze.
Smartfony są zasilane akumulatorem o pojemności 4000 mAh wyposażonym w technologię szybkiego ładowania SuperCharge. Jak szybkiego? W pół godziny naładujemy go do 58%, a w 10 minut do 20%. Zabrakło tutaj możliwości ładowania indykcyjnego (bezprzewodowego). Akumulator ma pozwolić na 30% dłuższą pracę niż w przypadku Mate'a 9, w tym np. 22 godziny ciągłego odtwarzania filmów lub przeglądania Internetu. Obudowy smartfonów są wodoszczelne, zgodnie z normą IP67. To pierwsza tego typu obudowa w smartfonach Huaweia.
Uzupełnieniem specyfikacji jest obsługa dwóch kart SIM (łączność LTE jest dostępna na obu kartach, podobnie jak VoLTE), LTE kategorii 18 (pobieranie do 1,2 Gb/s), czytnik linii papilarnych z tyłu obudowy i port USB typu C. Zabrakło gniazda Jack 3,5mm. Zamiast tego dostaniemy w zestawie przejściówkę z USB typu C oraz słuchawki z taką wtyczką.
Smartfony będzie można podłączyć kablem HDMI do monitora i w ten sposób uruchomimy PC Mode, który zamieni je w komputery. W przeciwieństwie do DeX-a Samsunga, tutaj nie będzie potrzebna specjalna stacja dokująca. Ekran smartfonu może w takiej konfiguracji pełnić rolę touchpadu, można też skorzystać z myszki i klawiatury podłączane przez Bluetooth.
Przedsprzedaż Mate'a 10 Pro ruszy 27 października w cenie 3499 zł. Smartfon będzie dostępny w kolorze Midnight Bluer, Mocha Brown i Titanium Grey. Wariant Pink Gold nie trafi do Polski. Do zestawu dodawana będzie kamera do nagrywania filmów w 360-stopniach. Kamerę można będzie podłączyć do dowolnego smartfnu z portem USB typu C.
Zdjęcia z konferencji:
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Huawei Mate 10 w katalogu.
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Huawei Mate 10 Pro w katalogu.
Źródło tekstu: wł
