Rzecznik Orange uderza w Światłowód UPC. UPC nie doprowadza światłowodu do domu klienta
FTTH, jak często mówi się o Światłowodzie, to z angielskiego Fiber To Home. I właśnie o ten home się rozchodzi, bo UPC wcale go do domu nie doprowadza.
Rzecznik Orange na wstępie swojego wpisu przypomina ściemę roku Play, który swego czasu nagle pojawił się z technologią 4G, która z LTE miała wspólną tylko nazwę pojawiającą się w reklamach. Jak pamiętamy Fioletowi reklamowali swój Internet 4G, który był tak naprawdę ledwie lekko podrasowanym 3G. To właśnie do sytuacji z 2011 roku Wojtek Jaczyński porównuje światłowód UPC.
Orange swój światłowód dociąga do domu klienta. W przypadku UPC wygląda to trochę inaczej:
Zapytałem moich kolegów inżynierów: czy UPC robi światłowód do domu jak my? Że co? Absolutnie nie – odrzekli. UPC nie robi światłowodu do domu (FTTH – Fiber to the Home). To, co robią to doprowadzają światłowód maksymalnie do budynku a później wykorzystują kable koncentryczne, którymi dochodzą do klientów. Dalej jest to technologicznie DOCSiS i sieci HFC (Hybrid Fibre-Coaxial). Co więcej do flagowego modemu konkurenta (Giga Connect Box) nijak nie można podpiąć… światłowodu.
Oczywiście Internet dalej bez problemu będzie w takim przypadku osiągać prędkości pobierania rzędu kilkuset megabitów na sekundę, ale nie trudno się w tej sytuacji z rzecznikiem Orange nie zgodzić - ciężko nazwać to technologią FTTH.
Z litości nie czepiam się już PR-owego ogłaszania na dzień wcześniej „światłowodowego” 1 Gb/s, żeby tylko zrobić to przed nami. Cóż, że w przedsprzedaży i tylko w Warszawie.
Bardzo ciekawe jest też kolejne zdanie:
Swoją drogą temat marketingowych „fibersztuczek” nie jest polską specjalnością. We Francji, gdzie operatorzy kablowi próbowali „przypiąć się” do FTTH, sprawą zajął się regulator i teraz reklamują się jako „fiber with coax termination”. Z tego wniosek, że można zgodnie z prawdą.
Czy Orange planuje jakieś skargi w tej sprawie? Na chwilę obecną rzecznik Orange tajemniczo odpowiada, że nie ma nic więcej do dodania.
Oczywiście Orange też świadczy usługi w podobnej technologii, czego Wojtek Jabczyński nie ukrywa:
Gwoli sprawiedliwości dodam, że my też wykorzystujemy technologię G.fast tzn. parę miedzianą bądź coax na ostatnich metrach łącza. Wynika to z niedoskonałości budynkowej infrastruktury i po konsultacjach z klientem, wybieramy ten sposób dostarczenia światłowodu bezpośrednio do mieszkania. To jednak zaledwie kilka procent wszystkich podłączeń.
