Spłonęła serwerownia OVH. Nie działają strony Santandera i ING
Poważny pożar zniszczył jedną z serwerowni należących do firmy OVH. W efekcie wiele popularnych serwisów przestało działać i nie wiadomo, kiedy wróci.

Do pożaru doszło dziś w nocy w centrum danych zlokalizowanym w Strasburgu. Jego przyczyny nie są znane, ale na całe szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych.
Niestety jedna z serwerowni (SBG2) została całkowicie zniszczona; ucierpiał także fragment drugiej (SBG1). Reszta centrum nie ucierpiała w pożarze, jednak w związku z koniecznością zabezpieczenia obszaru także pozostałe serwerownie zostały wyłączone z użytku i nie wiadomo, kiedy z powrotem zostaną włączone.



We have a major incident on SBG2. The fire declared in the building. Firefighters were immediately on the scene but could not control the fire in SBG2. The whole site has been isolated which impacts all services in SGB1-4. We recommend to activate your Disaster Recovery Plan.
— Octave Klaba (@olesovhcom) March 10, 2021
Jak można podejrzewać, dane przechowywane na serwerach uszkodzonych w pożarze będą w większości nie do odzyskania. Octave Klaba, CEO OVH, zalecił swoim klientom wdrożenie planów awaryjnych. Niestety nie wszyscy z nich korzystali, w związku z czym czeka ich czasochłonny i kosztowny proces odtwarzania swoich usług praktycznie od zera.
Na skutek pożaru wiele serwisów internetowych hostowanych przez OVH jest obecnie niedostępnych. Sugerując się danymi dostarczonymi przez Downdetector, wśród ofiar znalazły się m.in. banki Santander i ING, których strony pozostają aktualnie offline.