Apple szykuje nową generację iPhone’ów na wrzesień, ale na pewno nie brakuje osób, które czekają na ich tańszego braciszka. Mam dobrą wiadomość – iPhone SE czwartej generacji ma się pojawić na początku 2025 roku.
iPhone SE 4 ma zostać wprowadzony na rynek na początku 2024 roku. Wcześniejsze informacje o jego premierze mówiły o „wiośnie”, ale w grę wchodzi nawet końcówka zimy.
Zasadniczo o tańszym modelu Phone’a na 2025 rok wiemy już sporo. Apple ma sięgnąć po obudowę iPhone’a 13 i ekran o przekątnej mierzącej tylko nieco ponad 6 cali. Nowe doniesienia potwierdzają, że będzie to ekran OLED, zajmujący cały front smartfonu. I to jest bardzo dobra wiadomość. iPhone SE z 2020 roku z czarnymi paskami nad i pod ekranem jest odpychający.
Ponadto iPhone SE 4 generacji ma dostać obsługę Apple Intelligence. Będzie to więc relatywnie tani punkt wejścia w świat rzeczy, które robią się dla nas same, jaki obiecuje nam Apple. Dostaniemy też autoryzację biometryczną Face ID i jeden aparat z tyłu.
Zobacz: Nowy Apple iPhone SE już najbliższej wiosny. Będzie tani i malutki
Ciekawie wyglądają informacje na temat ceny. Wcześniejsze plotki mówiły o cenie między 499 i 549 dolarów. Nowy raport potwierdza, że cena rzeczywiście może zejść poniżej 500 dolarów. Dla Polaków oznacza to zapewne 2999 złotych.
Przy okazji warto wspomnieć, że na rynek ma wejść także plastikowy Apple Watch SE. Ma przyciągnąć mniej zamożnych klientów i… dzieci tych bardziej zamożnych. Ma kosztować około 200 dolarów, a więc 1200 złotych (Apple przelicza 100 dolarów na 600 złotych).
Źródło zdjęć: Anna Rymsza
Źródło tekstu: Bloomberg
