DAJ CYNK

To koniec taniego Xiaomi. Firma odchodzi od 5% marży, będzie drożej

Lech Okoń

Sprzęt

Miało być tanio, a przy tym jakościowo, Xiaomi będzie jednak musiał z czegoś zrezygnować. Obietnica marży poniżej 5% nie zostanie dotrzymana. Kupicie równie dobre jak do tej pory, ale droższe smartfony Xiaomi?

Mniej niż 5% marży brzmiało uczciwie

Lei Jun, szef Xiaomi musiał się niestety wycofać z głośnej w swoim czasie deklaracji utrzymania marży na sprzęt poniżej 5%. Przy wielokrotnie większej procentowo marży Apple'a, jak i innych wiodących producentów, obietnica Xiaomi została przyjęta przez rynek ciepło. Szkoda, że to już przeszłość.

Były flagowce od 300 dolarów, teraz będą od 450 dolarów

Xiaomi do tej pory starał się prezentować flagowe urządzenia, które mieszczą się w granicy 2000 juanów. Podstawowy wariant zeszłorocznego Xiaomi Mi 8 wyceniony został dla przykładu na 2099 juanów (1199 zł). Oczywiście mowa jest o cenie w Chinach, która z racji opłat transportowych, podatków i marży importerów w Polsce była znacznie wyższa, wciąż jednak dostawaliśmy flagowca w granicach 2000 zł a nie 4000 zł za podstawowego Samsunga.

Teraz firma chce zmienić reputację producenta dobrych telefonów za grosze, na producenta sprzętu przyciągającego klientów głównie jakością. Jak przekonuje szef firmy, ta zmiana polityki spowoduje niewielki wzrost cen. W praktyce okazało się, że chodzi o aż 50%.

Podstawowy wariant Xiaomi Mi 9 wyceniony został już na 2999 juanów (nowy "sufit" u Xiaomi), a więc na 450 dolarów.  Żeby było jednak jeszcze ciekawiej, deklaracje prezesa firmy pojawiły się już po zaprezentowaniu Mi 9, więc na dobrą sprawę wspomniana "drobna podwyżka cen" może dopiero nadejść.

Miejsce dla Redmi?

Warto przypomnieć, że Xiaomi w ostatnim czasie postanowił podzielić się strukturalnie na Xiaomi i Redmi. Druga z marek wojować ma najlepszym stosunkiem ceny do jakości i całkiem możliwe, że ten zabieg miał na celu właśnie uczynienie Xiaomi marką bardziej premium. Wzmocnienie reputacji marki z całą pewnością poprawi też wizerunek Xiaomi w oczach inwestorów, co jest dla firmy niezwykle istotne w perspektywie zeszłorocznego debiutu giełdowego.

Zobacz: Xiaomi ma swojego Honora - Redmi staje się oddzielną, niezależną marką. Nowości już 10 stycznia

W tle przemyka też inna marka Azjatów, czyli Pocophone. Trudno powiedzieć jakie będą jej dalsze losy, jednak jeśli Xiaomi zrobi to jeszcze raz i za 1500 zł dostaniemy smartfon ze Snapdragonem 855, to i ci bardziej oszczędni miłośnicy Xiaomi zostaną w tym roku dopieszczeni.

Ankieta
15%
6%
32%
21%
26%

Wszystkich głosujących: 484

Źródło ankiety: To koniec taniego Xiaomi. Firma odchodzi od 5% marży, będzie drożej

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł

Źródło tekstu: technode, wł