Tajemniczy klienci UOKiK-u demaskują nieuczciwe praktyki elektromarketów
Pracownicy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadzili kontrole w 16 popularnych marketach elektronicznych w całym kraju, wcielając się w tzw. tajemniczych klientów. Sprawdzano w ten sposób informacje przekazywane przez sprzedawców podczas zakupu różnych urządzeń.

Doświadczenia z zakupami w elektromarketach bywają różne. Często słychać narzekania i ostrzeżenia przed taką formą kupowania elektroniki konsumenckiej. Sytuację postanowili sprawdzić inspektorzy UOKiK, wcielając się w tajemniczych klientów. Pod koniec ubiegłego roku kontrole przeprowadzono łącznie w 16 sklepach popularnych sieci (Komputronik, Media Markt, Mediaexpert, Neonet, RTV Euro AGD).



Podczas kontroli UOKiK sprawdzano między innymi procedurę przyjmowania i odrzucania reklamacji na podstawie rękojmi, a także kwestie związane z tzw. dodatkowym ubezpieczeniem sprzętu (chodzi o tzw. "przedłużoną gwarancję", która z gwarancją ma niewiele wspólnego, a w rzeczywistości jest to dodatkowo płatne ubezpieczenie). Okazuje się bowiem, że za sprawą wielu wyjątków w umowie nie zapewnia pełnej ochrony sprzętu, pomimo wcześniejszych zapewnień sprzedawcy.
Jak zaznacza Marek Niechciał, prezes UOKiK:
Nie stosujemy prowokacji. Nie kupujemy produktów, ani nie zawieramy umów. Przychodzimy do banku czy na pokaz handlowy jako zwyczajni konsumenci, żeby z ich punktu widzenia sprawdzić, jakie informacje są tam przekazywane. Zgodę na to zawsze wcześniej wydaje sąd, musimy więc zawsze uzasadnić swoje działania.
Obecnie UOKiK prowadzi analizę informacji pozyskanych od tajemniczych klientów. Jak mówi Piotr Adamczewski, dyrektor delegatury UOKiK w Bydgoszczy:
Bez tajemniczego klienta bardzo trudno byłoby nam udowodnić, że przedsiębiorca wprowadza w błąd. Na co dzień mamy do czynienia z sytuacjami, w których słowo konsumenta jest przeciwko słowu przedsiębiorcy. Korzystamy więc z nowych możliwości pozyskiwania dowodów.