Temu kusi Polaków i wypowiada wojnę AliExpress

Gdy AliExpress zwiększa udogodnienia dla klientów w Polsce, konkurencyjny sklep Temu nie pozostaje bez odpowiedzi, przyspieszając dostawy z lokalnych magazynów.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Temu kusi Polaków i wypowiada wojnę AliExpress

Klienci Temu w Polsce, Czechach i na Węgrzech mogą teraz otrzymywać zamówienia w ciągu zaledwie kilku dni, dzięki nowej opcji lokalnej wysyłki. Usługa ma zapewnić jeszcze szybsze dostawy, dając pewność, że wymarzone prezenty świąteczne dotrą na czas. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Polacy dostaną towary z Temu z lokalnych magazynów

Temu wyjaśnia, że jest to reakcja na rosnącą bazę klientów, choć niewątpliwie wpływ odegrała też nowa polityka AliExpress – konkrecyjny sklep dostarcza w Polsce wybrane produkty nawet w ciągu 2 dni.

Zgodnie z najnowszym raportem EU Transparency Report, w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy, platforma Temu miała aż 9,6 miliona użytkowników miesięcznie w Polsce, 2,8 miliona na Węgrzech i 2,3 miliona w Czechach.

Aby otrzymać prezenty na czas, klienci w tych krajach mogą wybierać produkty oznaczone charakterystyczną etykietą „lokalny magazyn” lub „quickship”, co oznacza, że są one wysyłane bezpośrednio z lokalnych magazynów. Zamówienia docierają już w ciągu czterech dni.

Oprócz Polski, Czech i Węgier, lokalne wysyłki są teraz dostępne także w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech i Wielkiej Brytanii. Poza Europą usługa została wprowadzona w USA, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii i Japonii.