Wiceprezes Samsunga wyjdzie na wolność? Tego domagają się amerykańskie korporacje
Prezes Lee Jae-yong, odbywa aktualnie wyrok pozbawienia wolności. Amerykańska Izba Handlowa, reprezentująca interesy tamtejszych przedsiębiorców, wystosowała list otwarty, w którym wnosi o jego ułaskawienie.
Lee Jae-yong, wiceprezes firmy Samsunga, a od niedawna także najbogatszy człowiek w Korei Południowej, został skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności w związku z zarzutami o korupcję. Kara ma się zakończyć w 2022 roku, a prawnicy reprezentujący biznesmena potwierdzili, że nie mają zamiaru odwoływać się od wyroku.
To jednak jeszcze nie oznacza, że wiceprezes Samsunga nie będzie mógł opuścić więzienia wcześniej. Istnieje bowiem szansa, że uzyska on ułaskawienie od prezydenta Korei Południowej, Mun Jae-ina. Jak się okazuje, taki krok popiera znaczna część koreańskiego społeczeństwa. Lobbują za nią także amerykańscy przedsiębiorcy, dla których firma Samsung jest ważnym partnerem biznesowym.
W imieniu tych ostatnich list otwarty wystosowała amerykańska Izba Gospodarcza. W dokumencie podniesiono argument, że firma Samsung może stać się ważnym partnerem dla prezydenta Joe Bidena w związku z planowanymi inwestycjami w rozwój produkcji układów scalonych na terenie USA. Zdaniem Izby przetrzymywanie Lee Jae-yonga w więzieniu miałoby podważać pozycję Korei Południowej jako strategicznego sojusznika Stanów Zjednoczonych.
Czy argumenty Izby Gospodarczej przekonają prezydenta Korei Południowej? Trudno powiedzieć, choć mając na uwadze szerokie poparcie dla ułaskawienia Lee Jae-yonga także w innych środowiskach, decyzja taka nie wydaje się wykluczona. Na razie jednak nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na oficjalne stanowisko w tej sprawie.
