To miasto jako pierwsze bierze się za paczkomaty. Koniec samowolki
Wrocław jako pierwszy bierze się za automaty paczkowe. Miasto ustaliło dokładne zasady, jak i gdzie należy je ustawiać.

Wrocławski magistrat, jako pierwszy w Polsce, wprowadza zasady ustawiania paczkomatów na terenie miasta. Nic dziwnego, że nieumiejętnie postawione paczkomaty mogą wprowadzać chaos i szpecić miejski krajobraz, jest ich w końcu na terenie miasta ponad tysiąc. Należą do różnych firm, nie tylko InPostu.
Automaty paczkowe nie muszą mieć pozwolenia na budowę, ani nawet zgłoszenia, przez co stają się widocznym elementem miejskiego krajobrazu. Aby uniknąć stawiania ich w losowych miejscach na terenach należących do Miasta, wrocławscy urzędnicy stworzyli jednolite zasady lokalizowania automatów, dotyczące wszystkich operatorów.



Od 2021 roku udanie pracowaliśmy z największym operatorem tych urządzeń w Polsce i określiliśmy dobre praktyki ich lokalizowania. Teraz poszliśmy krok dalej: mamy jednolite zasady dotyczące wszystkich operatorów.
- wyjaśnia Michał Guz z biura prasowego Urzędu Miasta we Wrocławiu.
O jakich zasadach mowa?
Ogólnie, chodzi o to, aby nie szpeciły miasta i nie zasłaniały istniejących zabytków. Wszystkie zasady są szczegółowo spisane i ustalone w porozumieniu z Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Przede wszystkim, chodzi o to, aby paczkomaty lokowane były na podwórkach i miejscach małoeksponowanych. Nie mogą zastawiać bram wjazdowych, ani numeracji na budynkach. Automaty nie powinny także ingerować w zabytkową zabudowę miasta, ani być stawiane na osiach widokowych, objętych ochorną historycznych układów urbanistycznych. Nawierzchnia utwardzona przy paczkomacie, powinna być kontynuacją istniejącego ciągu komunikacyjnego i nie stwarzać mieszkańcom trudności w dojściu do automatu.