DAJ CYNK

KPRM: Wirtualne urzędy już we wrześniu, będzie polski zamiennik Microsoft Teams

Anna Rymsza

Wydarzenia

KPRM uruchomi projekt SZPoN już we wrześniu

Polski rząd planuje zapewnić nam jeszcze więcej pracy i nauki zdalnej. Już w tym roku uruchomiona zostanie platforma SZPoN (System Zdalnej Pracy oraz Nauki), która będzie wspierać administrację i edukację. Będzie nawet rządowy odpowiednik Microsoft Teams, przez który porozmawiamy z urzędnikiem.

Pierwsze dni e-administracji w Polsce były frustrujące, ale niechęć Polaków do korzystania z niej spada. W 2019 roku 40% Polaków załatwiło swoje sprawy przez internet, a było to jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19. Już wtedy trwały prace nad platformą SZPoN, rozwijaną pod kierownictwem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

W Polsce aktualnie nie ma systemowego rozwiązania, które umożliwi zdalną pracę urzędników i kontakt z obywatelami. SZPoN ma to zmienić. Pomoże efektywne obsługiwać sprawy obywateli zdalnie, zapewne zmniejszy kolejki w urzędach i zredukuje koszty – choćby tym, że zastąpi używane doraźnie rozwiązania komercyjne.

Do urzędu przez czat wideo

SZPoN ma dwa filary. Pierwszy z nich to wirtualne urzędy. Platforma połączy różne funkcje rozproszone w różnych narzędziach w jeden spójny portal do obsługi spraw oraz moduł dla obywatela.

Wśród narzędzi będzie między innymi wideokomunikator, który zastąpi używane aktualnie Microsoft Teams, Zoom i tym podobne aplikacje. Komunikator będzie pozwalał na rozmowy „wewnątrz” urzędu oraz na zewnątrz. W efekcie urzędnicy będą mieli łatwiej, gdy będą pracować zdalnie, a obywatel będzie mógł porozmawiać przez wideoczat zamiast iść gdzieś osobiście. Podobnie jak w używanych obecnie narzędziach, link do rozmowy będzie można wysłać e-mailem.

Ponadto będą tam narzędzia do współdzielenia dokumentów, budowania list zadań i integracja z Outlookiem. Pod wieloma względami będzie to platforma do pracy zdalnej jak każda inna, ale spełni specyficzne wymagania administracji. Oczywiście równolegle wprowadzone zostaną zmiany w prawie, by można było traktować wideorozmowę na równi z osobistą wizytą w urzędzie. Trwają również prace nad lepszą dostępnością systemów dla obcokrajowców w ramach Węzła Transgranicznego.

Zobacz: Sztuczna inteligencja rozpozna cię na ulicy? SI to dla Polski wielka szansa
Zobacz: Polacy coraz bardziej się cyfryzują. Rok 2020 był przełomowy

Zdalna nauka dla każdego

Drugi filar platformy SZPoN to zdalna edukacja, ale nie chodzi jedynie o umożliwienie dzieciom nauki bez chodzenia do szkoły. Ta część portalu będzie uniwersalna i będzie można zastosować ją zarówno do kursów dla dzieci w wieku szkolnym, do kursów kształcenia zawodowego dla dorosłych, jak i do wewnętrznych kursów doszkalających pracowników administracji. Dostęp do nich będzie ustalany granularnie. Platforma przewiduje między innymi logowanie przez ePUAP, ale będą też treści ogólnodostępne lub dostępne tylko dla pewnych grup.

Wiąże się to także z rozwojem platformy epodrecznik.pl, wykorzystywanej przez uczniów i nauczycieli. Powstanie dla niej aplikacja mobilna, która ułatwi korzystanie z zasobów. Pojawią się również wideopołączenia, co pomoże uniknąć wpadek z komercyjnymi programami do telekonferencji. W planach jest stworzenie narzędzia umożliwiającego zdalne przeprowadzanie egzaminów próbnych.

Ponadto możemy spodziewać się wbudowanych narzędzi do komunikacji, wydarzeń na żywo ankiet, testów, grywalizacji i tym podobnych dodatków.

Zobacz: Marek Zagórski: kompetencje Ministerstwa Cyfryzacji trafią do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
Zobacz: Zdalne wypowiedzenie umowy, bez automatycznego przedłużenia i inne zmiany w prawie telekomunikacyjnym od 21 grudnia

Bezpieczeństwo po polsku: open source

Podczas spotkania online obecny był także zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Usług Cyfrowych Michał Przymusiński, co dało mi okazję do zadania pytań o zabezpieczenia. Przez pewien czas używane będą rozwiązania kryptograficzne, zewnętrznych dostawców, ale trwają prace nad autorskim systemem. Nie będzie uprawiane security by obscurity. Komponenty odpowiedzialne za bezpieczeństwo będą dostępne na licencjach open source, co znacznie ułatwi kontrolę bezpieczeństwa i przyspieszy znajdowanie ewentualnych luk.

Podczas tworzenia platformy SZPoN były też wykorzystywane dostępne jako open source komponenty, ale nie zawsze były włączane do projektu na stałe. Rzecz w tym, że SZPoN musi być szalenie elastyczny i odporny na działanie czasu. To będzie żywy organizm, który za 5 czy 10 lat będzie można łatwo dopasować do współczesnych warunków. Istniejące już oprogramowanie dla portali internetowych, chmur, zdalnej współpracy i bezpiecznej komunikacji nie zawsze daje się do tych wymagań dopasować.

Czemu w ogóle tworzyć od podstaw tak potężne narzędzie zamiast skorzystać z komercyjnych rozwiązań? Tu także chodzi o bezpieczeństwo. Administracja kraju wymaga pełnej kontroli nad danymi, czego nie zapewni żadna chmura komercyjna. Ponadto trzeba pamiętać, że zastosowaniem platformy SZPoN jest spięcie razem istniejących już systemów administracji i edukacji. Komercyjne rozwiązania mogą być elastyczne, ale i tak nie spełnią wszystkich wymagań urzędników i obywateli. Tu po prostu potrzebne jest oprogramowanie „szyte na miarę”. Koszty prowadzenia administracji również wchodzą w grę, ale nie jest to podstawowy powód tworzenia własnych rozwiązań.

Warto zaznaczyć, że platforma powstaje bez udziału firm zewnętrznych. Cały proces nadzoruje KPRM, programiści i administratorzy systemu są zatrudnieni bezpośrednio przez Kancelarię, a braki siły roboczej uzupełniane są na zasadzie body leasing. 

SZPoN ma być gotowy już w 2021 roku. Marek Zagórski poinformował, że KPRM planuje premierę już na wrzesień. Ponadto KPRM przewiduje promowanie dobrych praktyk w pracy zdalnej oraz zadba o wsparcie techniczne, dostępne przez różne kanały.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News