Telekomunikacja Polska ma problemy w rejonie Bielska Białej z obsługą techniczną swoich linii w związku ze strajkiem pracowników firmy podwykonawczej K-TEL. Jednak TP "jakoś" sobie radzi...
Wszyscy strajkujący pracownicy dostali listowne wypowiedzenia. Ośmiu pracowników firmy K-TEL podjęło strajk głodowy i wystosowało list otwarty do prezesa TP Marka Józefiaka. Więcej pisaliśmy o tym w tej wiadomości oraz tej wiadomości.
Według informacji, które udało nam się uzyskać, w strefie obsługiwanej dotychczas przez pracowników firmy K-TEL uszkodzenia usuwają pracownicy TP. Część ekip ściągnięto od podwykonawców z innych rejonów, m.in. z Rzeszowa. Aby informacja o strajku nie rozniosła się po innych strefach, poinformowano ich podobno, że powodem jest powódź. Dopiero na miejscu dowiedzieli się oni co było prawdziwą przyczyną ich przyjazdu. Krosowaniem linii do obsługi ADSL zajmują się pracownicy spółki zależnej TP – Publitel – która obsługuje automaty telefoniczne.
Problem z firmami podwykonawczymi zaczął się pod koniec zeszłego roku, kiedy to TP negocjując kontrakty na 2006 rok obniżyła znacząco stawki za wykonanie usług. Pisaliśmy o tym w tej wiadomości.
Źródło tekstu: wł
