Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


Jaki jest najlepszy telefon 2023 roku? Które marki okazały się tegorocznymi zwycięzcami, a którym szczęście dopisało nieco mniej? My już wiemy, a teraz po gorącej debacie dzielimy się z Wami naszymi typami. Oto ranking 10 najgorętszych smartfonów 2023 roku według redakcji TELEPOLIS.PL. Teraz czekamy na Wasze głosy

Redakcja Telepolis
24
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Rok 2023, czyli kryzysu ciąg dalszy

Zanim na dobre pożegnamy 2023 rok i wybierzemy najlepszego smartfona minionych dwunastu miesięcy, warto nieco podsumować, co właściwie przez ten czas się w branży działo. A działo się całkiem sporo, nawet jeśli zabrakło jakiegoś jednego, wielkiego wydarzenia, które zdominowałoby cały rok.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zamiast tego rok 2023 upłynął nam pod znakiem ciągnącego się już od dobrych kilku miesięcy kryzysu. Już w 2022 roku obserwowaliśmy olbrzymi spadek globalnej sprzedaży smartfonów. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy trend ten tylko się pogłębił. Według najnowszego raportu instytutu IDC w skali roku cały rynek skurczył się 3,5 procent, co z pewnością nie uszło uwadze poszczególny producentów. Jest tu jednak pewne światełko w tunelu, ponieważ według najnowszych prognoz najgorsze jest już za nami, a od 2024 roku branża powinna się w końcu zacząć odbijać od dna.

Jeśli chodzi o liderów na rynku, wiele się nie zmieniło. Karty w dalszym ciągu rozdają Samsung oraz Apple i nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek miał w najbliższym czasie zagrozić ich pozycji. No chyba że… Huawei?

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Co prawda chiński gigant nadal nie podniósł się po ciosie, jakim okazało się wpisanie go na amerykańską czarną listę w roku 2019. Ciężko natomiast nie kryć pewnego podziwu, że mimo takiego ciosu firma nie tylko nie upadła, ale w 2023 roku zaczęła całkiem wyraźnie odrabiać straty. Co prawda na razie głównie w Chinach, ale kto wie? Może za 2-3 lata znowu będziemy mówili o Huawei jako pretendencie do pozycji lidera?

Nad Wisłą nadal rządzi Korea

Rzecz jasna w Polsce ranking najpopularniejszych producentów różni się nieco od tego globalnego. Według raportu Canalys za III kwartał 2023, liderem nad Wisłą faktycznie pozostaje Samsung, ale już na kolejnych miejscach znajdziemy Xiaomi i Lenovo (czyli de facto Motorolę). 

Apple zajmuje u nas dopiero czwartą pozycję, choć trzeba gigantowi z Cupertino oddać, że popularność iPhone’ów w Polsce cały czas rośnie. W redakcji bynajmniej nie będziemy zaskoczeni, jeśli w przyszłym roku gigant z Cupertino wywalczy sobie miejsce w pierwszej trójce rankingu. Być może jest to zasługa tego, że nowa generacja iPhone’ów ku zaskoczeniu wszystkich okazała się tańsza od poprzedników? Może tego, że pod naciskiem Unii Europejskiej producent wreszcie porzucił złącze Lightning na rzecz normalnego gniazda USB-C? A może po prostu Polacy tak szybko się bogacą, że po prostu stać ich na sprzęt Apple? Nie wiemy, ale życzymy sobie, żeby to było to ostatnie 😉 

Debiuty, powroty i upadki

Rok 2023 to także debiut na rynku polskim nowego gracza: Tecno. Jak na razie firma zaczęła skromnie, jednak spodziewamy się, że razem z należącym do tego samego koncernu Infiniksem mogą sporo namieszać w segmencie budżetowym. Teoretycznie doczekaliśmy się też wielkiego powrotu smartfonów marki Honor. Ba, podobno nawet komuś udało się je kupić! W to ostatnie musimy jednak wierzyć na słowo, gdyż mimo hucznych zapowiedzi, przez większość roku urządzenia pozostawały niedostępne w sklepach.

Z kolei nieco mniej optymistyczne wieści doszły nas z obozu BBK. Na skutek przegranego sporu patentowego z Nokią, Oppo, OnePlus i Vivo otrzymały zakaz sprzedaży swoich smartfonów w Niemczech. Nieco później firmy zawiesiły swoją działalność także na innych rynkach europejskich, a wszystko wskazywało na to, że całe to patentowe zamieszanie nie ominie także Polski. Tyle tylko, że chyba koniec końców ominęło. Fakt, straciliśmy Vivo, ale za to Oppo i OnePlus trzymają się bardzo mocno. Ba, ten ostatni zafundował nam kilka mocnych premier, które być może przewinęły się gdzieś na naszej liście Gorących Telefonów (SPOILER! 😉).

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Składane smartfony wreszcie nabrały sensu

No i nie sposób podsumować minionego roku bez wzmianki o składanych smartfonach. Wygląda na to, że ten segment rynku także w końcu dojrzał, a w sklepach zaczęło się pojawiać coraz więcej interesujących urządzeń. Samsung Galaxy Z Fold5 wreszcie pozbył się szpary, dzięki czemu wreszcie nie wygląda jak niedopracowany prototyp, Honor Magic Vs bije kolejne rekordy cienkości, a OnePlus Open pokazał, że zginany wyświetlacz i świetny aparat mogą iść ze sobą w parze. Naprawdę dzieje się tutaj sporo fajnych informacji i do pełni szczęścia brakuje tylko tego, by wreszcie do sklepów zaczęły trafiać składaki w cenach „dla Kowalskiego”. Cóż, może w 2024 roku?

Gorące Telefony 2023 - zasady tworzenia rankingu

Tak mniej więcej rysował się krajobraz branży mobilnej w 2023 roku i w takim kontekście do sklepów trafiały urządzenia, które mieliśmy okazję dla Was testować. Które z nich wywarły na nas najlepsze wrażenie? Które uważamy za faktycznie rewolucyjne, a o których zdążymy do przyszłego roku zapomnieć? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części artykułu. 

Dodam tylko, że nie ma tu żadnego koloryzowania: na liście znalazły się dokładnie te urządzenia, na które głosy oddali redaktorzy Telepolis. Nie obyło się bez kilku zaskoczeń, a czołówka rankingu zmieniała się równie dynamicznie, co wyniki przedwyborczych sondaży.

Do rankingu trafiły wyłącznie telefony, które miały swoją polską rynkową premierę w 2023 roku. Naszym głównym kryterium wyboru była kwestia czy dany model "jest hot" — przyciągnął uwagę tłumów, wyróżnia się innowacyjnością czy — bardziej pragmatycznie — solidnością. Nie jest to więc bezpośrednie porównanie możliwości poszczególnych urządzeń, tylko bardziej lista pewniaków, które podbiły serca naszej redakcji. Każde z urządzeń na gorącej liście jest na swój sposób wyjątkowe i, co tu dużo mówić, godne polecenia.

Redaktorzy przyznawali od 1 do 10 punktów dla każdego z nominowanych telefonów. Nominacji było w tym roku w sumie 23. Finalny kształt redakcyjnego TOP 5 okazał się dużym zaskoczeniem nawet dla nas samych.

Na ostatniej stronie artykułu dostępna jest ankieta, w ramach której możecie oddać swój głos na telefon, który według Was był najbardziej przełomowy w 2023 roku.

Zapraszamy też do naszych zestawień z poprzednich lat, które do tej pory odwiedziliście 2 mln razy: 2022, 20212020201920182017201620152014201320122011201020092008.

 

10. OnePlus Open – totalnie udany debiut

Opisuje Ania Rymsza


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


OnePlus Open to pierwszy składany model marki OnePlus w Polsce, więc przyglądaliśmy mu się szczególnie uważnie. Jak widać, bardzo nam się spodobał. Przede wszystkim dzięki aparatowi. Konstrukcja wykonana z pomocą firmy Hasselblad wygląda onieśmielająco, ale warto się do niego przekonać. Efekty momentami zwalają z nóg, zwłaszcza podczas korzystania z teleobiektywu (zoom optyczny 3x, zoom 6x na poziomie matrycy, cyfrowy do 120x) oraz… w trybie makro. Ten ostatni to dla nas miłe zaskoczenie. Wiele tańszych smartfonów ma specjalny aparat makro, który do niczego się nie nadaje. Tu zaś można zrobić bardzo eleganckie zbliżenie, korzystając z już dostępnej optyki. Dla bardziej wymagających OnePlus przygotował bezkompromisowy tryb manualny, w którym fotograf ma pełną kontrolę nad parametrami pracy aparatu.

Smartfony składane w ten sposób, zwane potocznie „foldami”, są z nami już kilka lat. Poprzeczka została więc zawieszona wysoko, ale OnePlus Open spełnił nasze oczekiwania. Jeśli pominiemy monstrualną wyspę z aparatami, jest wręcz kompaktowy. Rozłożony ma 5,8 mm grubości, złożony 11,7 mm, waży 245 gramów. Przy tym okazał się szalenie estetyczny, choć wszyscy żałujemy, że w Polsce nie będzie czarnej wersji z wykończeniem przypominającym skórę. W zestawie znajdzie się także dobrze dopasowane etui ochronne, które go znacząco nie pogrubi.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Jego zawias działa niesamowicie przyjemnie i aż chce się go składać i rozkładać. Można to robić całymi dniami. OnePlus Open może oczywiście pracować częściowo złożony. To daje świetne możliwości robienia zdjęć bez statywu i nagrywania filmów z wolnymi rękami, a także oglądania filmów i czytania bez trzymania smartfonu przez kilka godzin. Warto tu dodać, że zawias OnePlusa jest relatywnie prosty – „tylko” 69 części – co ma zapewnić wysoką trwałość konstrukcji. W laboratorium wytrzymał ponad milion ruchów. To dobrze wróży, bo OnePlus Open ma być wspierany przez całe 5 lat (4 lata aktualizacji systemu i potem rok aktualizacji bezpieczeństwa).

OnePlus Open może pochwalić się doskonałą wydajnością, którą można wykorzystać między innymi do uruchamiania kilku aplikacji jednocześnie. OnePlus zadbał tu o wygodną obsługę i gesty ułatwiające nawigację oraz przenoszenie treści między apkami. Oba ekrany zapewnią świetne wrażenia i wyraźny obraz nawet w ostrym słońcu. Złożony smartfon pozwala korzystać z ekranu o przekątnej 6,31 cala, rozłożony z niemal kwadratowego ekranu o przekątnej 7,82 cala.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Ciekawym dodatkiem jest fizyczny przełącznik wyciszenia. Ten element kojarzy się głównie z iPhone’ami, ale warto go szukać też w smartfonach innych marek. Pozwala szybko i dyskretnie wyciszyć wszystkie dźwięki, nawet bez wyjmowania smartfonu z kieszeni, nie mówiąc już o patrzeniu na ekran. Zresztą chyba nie ma tu elementu, który nie został dobrze przemyślany.

OnePlus Open

8. Asus ROG Phone 7 Ultimate – rogata bestia dla graczy

Opisuje Mieszko Zagańczyk


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


Tak, to nie błąd - miejsca 9. nie ma - na ósmej lokacie zremisowały dwa modele, a ich kolejność w zestawieniu jest alfabetyczna. Telefony gamingowe to w teorii sprzęt, po który sięga bardzo mała grupa – zapaleni, może nawet tylko profesjonalni gracze mobilni. Gamingowy charakter sprzętu to jednak wartość dodana, która niczego nie wyklucza. I tak jest w tym przypadku.

Asus ROG Phone 7 Ultimate to telefon zdecydowanie dla graczy, ale powinien docenić go każdy, kto lubi oryginalne i bardzo wydajne smartfony.  Biała obudowa z nietypowo przyciętym modułem aparatów przyciąga wzrok i cieszy oko detalami. Umieszczony na tyle telefonu drugi wyświetlacz OLED ROG Vision o przekątnej 2 cale nie jest może elementem pierwszej potrzeby, ale stanowi ciekawy, niebanalny dodatek.

Front Asusa ROG Phone 7 Ultimate wypełnia ogromny, 10-bitowy ekran OLED o przekątnej 6,78 cala, rozdzielczości Full HD+ (2448 × 1080, 20,4:9) i odświeżaniu obrazu aż 165 Hz. Tak wysoka częstotliwość jest rzadkością na rynku. Wyświetlacz osiąga jasność do 1500 nitów i chroniony jest szkłem Gorilla Glass Victus. 

Sercem ROG-atej bestii jest Snapdragon 8 Gen 2, czyli najpotężniejszy układ mobilny 2023 roku (bo następca Gen 3 dopiero wkracza na rynek). Pomaga mu 16 GB pamięci RAM LPDDR5X, mocy więc nie zabraknie. Miejsca na gry również – pamięć masowa UFS 4.0 ma wielkość 512 GB. Czy jednak takie połączenie nie sprawi, że telefon będzie się grzał? Nad tym, by do tego nie doszło, czuwa rozbudowany układ chłodzenia GameCool 7, obniżający temperaturę SoC ze wszystkich stron. Jeżeli to nie wystarczy, dodatkowe chłodzenie zapewni zewnętrzny moduł AeroActive Cooler 7.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Na obudowie znalazły się dwa przednie głośniki stereo 12 x 16 mm z dźwiękiem Dirac HD Sound, a w zewnętrznym module AeroActive Cooler 7 znajduje się dodatkowy subwoofer, zwiększający jeszcze wrażenia dźwiękowe. W telefonie nie zabrakło też wyjścia audio 3,5 mm.

Asus ROG Phone 7 zapewnia niemal pełnię najnowszych standardów komunikacyjnych: 5G SA/NSA w Dual SIM, Wi-Fi 6 ax i opcjonalnie Wi-Fi 7, Bluetooth 5.3, NFC, USB C oraz sześciostopniową lokalizację GNSS.

Jak to na ogół bywa w telefonach dla graczy, sekcja fotograficzna nie jest specjalnie rozbudowana: główny aparat ma 50 Mpix (Sony IMX766, f/1,9), towarzyszy mu aparat szerokokątny 13 Mpix oraz jednostka makro 5 Mpix. Do robienia zdjęć selfie użytkownicy wykorzystają aparat 32 Mpix.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Energię dostarcza akumulator 6000 mAh z ładowaniem 65 W. Wszystkim zarządza Android 13 (ma być aktualizacja do 14) z interfejsem ROG UI.

Mankamentem smartfonu bez wątpienia jest wysoka cena.  Asus ROG Phone 7 Ultimate w Polsce wkroczył z ceną 6799 zł, co stanowiło cenę zaporową dla większości potencjalnych nabywców.

ASUS ROG Phone 7 Ultimate

8. Motorola RAZR 40 Ultra – rozkładana klapka dla gadżeciarzy

Opisuje Mieszko Zagańczyk


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


Rozkładane telefony nie zdobyły jeszcze popularności, na jaką zasługują. Motorola Razr 40 Ultra to model, który na pewno przyczynił się do tego, że nawet sceptyczni użytkownicy zaczęli łaskawszym okiem spoglądać na klapkowce.

Jeszcze przed otwarciem Motorola Razr 40 Ultra kusi zewnętrznym wyświetlaczem o wyjątkowo dużej przekątnej 3,6 cala. Jest to 10-bitowa matryca pOLED z paletą ponad miliarda kolorów i wsparciem dla HDR10+, odświeżaniem aż 144 Hz i jasnością 1100 nitów. Wyświetlacz ma proporcje 1:1 i rozdzielczość 1066 x 1056. Można na nim uruchamiać w pełni funkcjonalne aplikacje, wyświetlać okna komunikatorów, widżety, a nawet pograć w proste gry. Jest to także ułatwienie podczas robienia zdjęć. 

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

W tym ostatnim przypadku z pomocą przychodzi także otwierana, klapkowa konstrukcja Razr 40 Ultra. Smartfon można ustawić jak statyw aparatu, by wygodnie robić zdjęcia czy nagrywać filmy.

Po rozłożeniu Motoroli Razr 40 Ultra użytkownik otrzymuje do dyspozycji duży ekran o przekątnej aż 6,9 cala i rozdzielczości 2640 x 1080. Jest to matryca pOLED LTPO z odświeżaniem obrazu od 1 do 165 Hz. Wyświetlacz zapewnia też wysoką jasność 1400 nitów. Dzięki kinowym proporcjom i wsparciu dla formatów HDR świetnie sprawdzi się do oglądania filmów. 

Sercem Motoroli Razr 40 Ultra jest układ Snapdragon 8+ Gen 1, wspierany przez 8 GB pamięci RAM LPDDR5 i 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1. To dobre połączenie, zapewniające świetną wydajność, której mogło trochę brakować w poprzednich generacjach. 

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Sekcja fotograficzna, jak na rozkładanego klapkowca, jest co najmniej przyzwoita. Zdjęcia wykonamy za pomocą podwójnego modułu foto, który łączy aparat 12 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) oraz 13 Mpix (szeroki kąt i makro). Aparaty można też wykorzystać do robienia zdjęć selfie z podglądem na żywo na zewnętrznym wyświetlaczu. Zestaw uzupełnia aparat 32 Mpix nad głównym ekranem. 

Energię do pracy Motoroli Razr 40 Ultra zapewnia akumulator o pojemności 3800 mAh z ładowaniem TurboPower 30 W. Wszystkim zarządza Android 13 z obietnicą kilkuletnich aktualizacji.

Motorola Razr 40 Ultra nie jest telefonem dla każdego, ale gadżeciarze, poszukujący czegoś nowego i nietypowego, powinni zainteresować się tym modelem. Początkowa cena 5499 zł już mocna spadła, więc telefon nie zrujnuje budżetu.

Motorola RAZR 40 Ultra

7. Huawei P60 Pro – najlepszy aparat stał się jeszcze lepszy

Opisuje Arkadiusz Bała


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


Zaraz, zaraz – czy obecność Huawei P60 Pro na liście najlepszych telefonów 2023 roku to nie jest jakaś pomyłka? Czy my naprawdę uważamy, że kosztujący 4,5 tysiąca złotych smartfon bez 5G jest jedną z najlepszych propozycji ostatnich 12 miesięcy?

No… tak. Tyle tylko, że tu wcale nie chodzi o telefon – a w każdym razie nie do końca.

Żeby była jasność – pod względem swoich możliwości flagowiec Huawei to kawał solidnego sprzętu. Jasne, producent cały czas pokutuje za nałożone przez USA sankcje gospodarcze i niestety odbija się to na finalnym produkcje, m.in. przez wspomniany brak 5G czy utrudniony dostęp do usług Google. A jednak mimo tych wyzwań Chińczykom udało się przygotować produkt, przez który do dziś zbieramy szczękę z podłogi.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Jest to przede wszystkim zasługa tutejszego niecodziennego aparatu. Producent po raz kolejny sięgnął po potrójną jednostkę z teleobiektywem i aparatem ultraszerokokątnym. Podobnie jak w zeszłorocznym Mate 50 Pro, także tutaj mamy główny moduł ze zmienną przysłoną, co stanowi ewenement na skalę całej branży. Jakimś cudem jednak w Huawei P60 Pro udało się zmieścić podzespoły o jeszcze lepszych parametrach i wiecie co? To widać. Nie ma w sklepach drugiego telefonu, którym zrobimy równie dobre zdjęcia.

Poza tym nawet mimo ograniczeń Huawei P60 Pro to naprawdę dobry smartfon. Zastosowany procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 to jednostka bardzo wydajna. Telefon ma także świetny akumulator o pojemności 4815 mAh, a nawet takie prawdziwe szybkie ładowanie mocą 88 W – coś, czego niektórzy producenci z segmentu premium do dziś nie potrafią zaoferować klientom. No i ten design! W białej wersji flagowiec chińskiego producenta prezentuje się naprawdę zjawiskowo.

Huawei P60 Pro zdecydowanie nie jest smartfonem dla każdego. Nie zmienia to jednak faktu, że na tle konkurencji robi piorunująco dobre wrażenie.

Huawei P60 Pro

6. Asus Zenfone 10 – mały, ale wariat

Opisuje Patryk Łobaza


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


Asus w tym roku startował z bardzo wygodnej pozycji, wypracowanej przez poprzednie udane modele. Po ciepło przyjętym Zenfonie 8 i obiecującej dziewiątce marka zjednała sobie sporą część konsumentów. Firma od kilku lat jakoby “szła pod prąd” i to podobało się ich użytkownikom.

Efekt świeżości zapewniany przez Asusa był potęgowany przez to, że w zasadzie na rynku kompaktowych smartfonów nie mają oni już żadnej sensownej konkurencji. Duża moc zamknięta w niewielkim, acz gustownym opakowaniu sprawiała, że poprzednie modele były jednymi z najwydajniejszych urządzeń na rynku.

Wiele osób, w tym ja, liczyło na to, że Asus w tym roku będzie czarnym koniem, który zebrawszy doświadczenie z poprzednich lat, rozniesie konkurencję i stanie się sensowną alternatywą dla flagowców Apple, Samsunga czy Xiaomi. Tak poniekąd się też stało, lecz nie da się ukryć, że Asus Zenfone 10 pozostawia po sobie spory niedosyt.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Z pozoru wszystko wygląda idealnie. Urządzenie jest niewielkich rozmiarów w porównaniu do aktualnie obowiązującego standardu, do tego zostało zaopatrzone w genialny wyświetlacz AMOLED z odświeżaniem 144 Hz i doskonałym odwzorowaniem kolorów, potężny układ Snapdragon 8 Gen 2 i przyzwoity zestaw aparatów z modułem Sony IMX766 o rozdzielczości 50 Mpix na czele. A to wszystko w cenie, której może nie można nazwać niską, ale na pewno aż tak nie odstrasza. Co zatem poszło nie tak?

Przede wszystkim po porównaniu rzeczywistych wymiarów, a nie tylko przekątnej ekranu okazało się, że jest podobnych rozmiarów co Samsung S23. W ten sposób poniekąd upadła iluzja “kompaktowości” tego urządzenia. Poza tym nie zachęca jedynie dwuletnie wsparcie systemowe. Jednak według mnie największą rolę w tym, że Asus nie zdetronizował Apple i Samsunga jest zbyt mała liczba usprawnień, ulepszeń i innowacji względem zeszłorocznego modelu. Na koniec tylko dodam, że Asusowi zabrakło tylko jednego punktu, by uzyskać o oczko wyższą lokatę.

3. Xiaomi 13T Pro – tańsza alternatywa

Opisuje Marian Szutiak


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

To nie błąd - miejsc 5. i 4. nie ma – na trzeciej lokacie znalazły się aż 3 telefony z taką samą liczbą głosów naszych redaktorów. I co tu dużo mówić, to bardzo silna trójka.

Xiaomi to jeden z najpopularniejszych dostawców smartfonów na polski rynek, który dawniej utożsamiany był z wysoką jakością w niskiej cenie. Te czasy jednak odeszły w zapomnienie, a najnowsze flagowce Chińczyków nie ustępują bardzo cenowo koreańskiej czy nawet amerykańskiej konkurencji. Na szczęście marka wciąż wypuszcza serię smartfonów, które oferują flagowe podzespoły w zdecydowanie niższej cenie. Jednym z takich urządzeń jest model Xiaomi 13T Pro, który szczególnie dobrze wygląda z obudową w niebieskiej eko-skóry.

Świetny wygląd to jednak dopiero początek zalet tego sprzętu. Na tylnym panelu wyróżnia się "wyspa" fotograficzna z trzema aparatami fotograficznymi, których działanie przekłada się na wysokie jakościowo zdjęcia oraz filmy. Te, i nie tylko, możemy obejrzeć między innymi na dużym, 6,67-calowym wyświetlaczu AMOLED, który zapewnia niemal doskonałą jakość obrazu. Dotyczy to na przykład dokładnych i ładnie wyglądających kolorów. Z kolei wysoki kontrast j szczytowa jasność sięgająca 2600 nitów sprawiają, że nawet przy ostrym świetle słonecznym wszystko da się komfortowo odczytać.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Xiaomi 13T Pro to również bardzo wydajny smartfon, co jest zasługą pracującego pod maską układu MediaTek Dimensity 9200+ oraz nawet 16 GB RAM-u. Płynnie działa tu zarówno interfejs systemowy MIUI (bazujący na Androidzie), jak i wszystkie zainstalowane aplikacje i gry. Z kolei łączność ze światem zewnętrznym zapewnia obsługa takich standardów, jak 5G, Wi-Fi 7, Bluetooth 5.4 czy NFC. By się do tego wszystkiego dostać, można skorzystać ze świetnie działającej biometrii.

Jak każde urządzenie elektroniczne, również Xiaomi 13T Pro do działania potrzebuje energii. Tę w tym przypadku zapewnia litowo-polimerowy akumulator o pojemności 5000 mAh, który – według naszych telepolisowych testów – wytrzymuje około 10 godzin ciągłego korzystania z urządzenia z włączonym ekranem. Przy normalnym użytkowaniu smartfonu możemy po ładowarkę sięgać nawet co dwa dni, a sam proces ładowania jest tak szybki, że już 10 minut wystarczy, by energii wystarczyło na kolejny dzień.

Xiaomi 13T Pro

3. Samsung Galaxy Z Fold5 – ulubieniec szejków

Opisuje Lech Okoń


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


Samsung to niekwestionowany lider na rynku składanych telefonów, z elastycznymi ekranami. Zaufanie do koreańskiej marki jest tak duże, że to nie klasyczne, uzbrojone po zęby flagowce premium, lecz właśnie Foldy jako jedyne przebijają się przez morze iPhone’ów do świadomości najbardziej wymagających klientów. Im bogatszy kraj i otoczenie ludzi, tym mniej widzę 2-3-letnich iPhone’ów w dłoniach, a więcej właśnie Foldów. Że to Fold, co tu dużo mówić, widać z daleka.

Złożony ma wygodną, wąską obudowę i ekran, po którym bez większej gimnastyki możemy operować kciukiem. Rozłożony zmienia się w interaktywne centrum sterowania światem czy staje się bezbramkowym tabletem do obsługi cyfrowej rozrywki. Jeszcze przy trzeciej generacji miałem sytuację w samolocie, gdzie przez ułamek sekundy pomyślałem – „wow, jaki genialny tablet praktycznie bez ramek, co to za producent”. Teraz, dzięki uprzejmości Samsunga, sam na każdy wyjazd zabieram Folda piątej generacji... podobnie jak przez poprzedni rok Folda 4. To absurdalnie wręcz uzależniające bestie.

O ile przez początkowe lata od wprowadzenia na rynek seria Fold była takimi... hmm... rodzynkami w wielkim, apple’owym cieście, o tyle teraz nie zdarza się bym nie zobaczył kogoś z foldem w rękach w stolicach zachodnich państw. A już absolutnym szczytem była grudniowa podróż do Dubaju, gdzie na śniadaniu w hotelu Foldy 4 i Foldy 5 dominowały wręcz w rękach szejków i innych przedstawicieli biznesu. Telefon okazał się doskonałą odpowiedzią na potrzeby niszy, w której cena sprzętu nie gra roli. Fold jest odporniejszy na trudy podróży niż typowy tablet – po złożeniu duży ekran okala twarda skorupa, nie ma więc ryzyka, że wyciągniemy z torby urządzenie z rozlanym ekranem. Może być obsługiwany bez trudu jedną dłonią, gdy brakuje nam rąk w chaosie codzienności. A gdy rozsiądziemy się gdzieś wygodnie, daje dwa razy więcej ekranu niż iPhone.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Do tego dochodzi mnóstwo detali, takich jak łatwość robienia selfies głównym aparatem, a nie przednim maleństwem, obsługa opcjonalnego rysika, doskonałe nagłośnienie czy spektakularny czas pracy na baterii. Podczas powrotu z Korei, gdzie byłem na premierze telefonu, Folda 5 odpiąłem od ładowarki o 7 rano, do 12 robiłem nim zdjęcia i filmy czy korzystałem z social mediów, odliczając czas do odlotu z Seulu... By na pokładzie samolotu przez ponad 10 godzin nieprzerwanie odtwarzać na nim seriale i filmy, a następnie zakończyć podróż z 34% naładowania akumulatora. Dźwięk puszczałem przez słuchawki Bluetooth – najpierw przez Sennheisery, które wytrzymały 7 godzin, potem przez Sony.

Trudno o lepszy telefon do samolotu, prędzej rozładują Ci się słuchawki niż on. Jeśli dołożymy do tego wygodę oglądania i edycji skomplikowanych treści firmowych, tak bliską doświadczeniu na komputerze, jak tylko się da, absolutnie nie dziwię się tytułowym szejkom. Kiedyś brylantem w biznesowej koronie Samsunga była linia Note, teraz są nim Foldy.

Samsung Galaxy Z Fold5

3. OnePlus Nord 3 5G – pogromca flagowców… i nie tylko

Opisuje Arkadiusz Bała


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


OnePlus Nord 3 nie jest może smartfonem szczególnie innowacyjnym. Samym swoim istnieniem udowodnił jednak, że drogie flagowce są… trochę bez sensu.

Bo pod względem możliwości tegoroczny Nord naprawdę nie ma się czego wstydzić i to nawet na tle konstrukcji kilkukrotnie droższych. Duży wyświetlacz Fluid AMOLED o przekątnej 6,74” nie tylko świetnie się prezentuje, ale może się także pochwalić rozdzielczością wyższą niż w topowych modelach konkurencji (1240 x 2772). 

Procesor MediaTek Dimensity 9000 również okazał się pozytywnym zaskoczeniem. Może i z kulturą pracy jest trochę na bakier, ale za to samą wydajnością śmiało goni kilkukrotnie droższych rywali.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Oczywiście na tym nie koniec, bo mamy tu też olbrzymi akumulator o pojemności 5000 mAh z szybkim ładowaniem mocą 80 W, mamy doskonały aparat o rozdzielczości 50 Mpix, a nawet obietnicę aktualizacji oprogramowania przez cztery lata od premiery. No dobra – nie ma ładowania bezprzewodowego. Zamiast tego mamy fizyczny suwak wyciszenia, który jest dodatkiem o wiele bardziej praktycznym (i będę tego stwierdzenia bronił na ubitej ziemi).

Jasne, OnePlus Nord 3 nie bije żadnych rekordów wydajności, jego obudowa nie jest wykonana z czystego diamentu i stopu platyny, a wyciągając go z kieszeni nie dostaniemy +2137 punktów do szacunku na dzielni. Zamiast tego zyskamy jednak jedyną i niepowtarzalną okazję, by skłonić znajomych do refleksji, czy na pewno było warto płacić równowartość dwumiesięcznego wynagrodzenia za nowego iPhone’a. W końcu OnePlus Nord 3 robi dokładnie to samo… a czasem nawet lepiej.

OnePlus Nord 3 5G

  2. Samsung Galaxy S23 Ultra – wydajny flagowiec z piórkiem

Opisuje Marian Szutiak


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


W 2023 roku Samsung kontynuował rozpoczętą dwa lata wcześniej tradycję, w ramach której topowy smartfon z flagowej serii Galaxy S jest w dużej mierze następcą wygaszonej rodziny Galaxy Note. Cechą charakterystyczną tych urządzeń było pióro S Pen, chowane wewnątrz obudowy, a także bardziej kanciasta niż w S-kach obudowa. Obie te cechy dotyczą również tegorocznego Samsunga Galaxy S23 Ultra, dzięki czemu wygląda on bardziej elegancko i dostojnie, w porównaniu z innymi modelami z serii. Wykonana z dwóch zakrzywionych na bokach tafli szkła Corning Gorilla Glass Victus 2 oraz aluminiowej ramki obudowa jest odporna na działanie pyłów i wody na poziomie IP68. Niestraszna mu jest więc deszczowa pogoda, a nawet wpadnięcie do kałuży.

6,8-calowy wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X o rozdzielczości QuadHD+ jest prostokątem z tylko minimalnie zaokrąglonymi rogami. Panel ten oferuje dynamicznie zmieniającą się częstotliwość odświeżania w zakresie od 1 do 120 Hz, doskonały kontrast i kolory, a także jasność sięgającą 1750 nitów. Ekran jest czytelny w każdych warunkach, a możliwość stosowania pióra S Pen przenosi jego obsługę na zupełnie nowy poziom, który uzależnia. W multimedialnym komplecie są również głośniki stereo, które zapewniają wysoką jakość dźwięku. Ich moc pozwala nawet rozkręcić niewielką imprezę.

Galaxy S23 Ultra to również topowy zestaw fotograficzny, za pomocą którego uwiecznimy każdą istotną dla nas chwilę. Składa się on aż z pięciu aparatów, z których każdy oferuje autofocus oraz nagrywanie filmów wideo w jakości 4K@60fps. Główna jednostka, wyposażona w matrycę o rozdzielczości 200 Mpix, nagrywa również filmy w jakości 8K. O to, by nagrania pozostały nieporuszone, dba optyczna stabilizacja obrazu. Stanowi ona wyposażenie nie tylko głównego aparatu, ale również dwóch teleobiektywów z zoomem optycznym 3X oraz 10X. Z kolei aparat ultraszerokokątny dysponuje specjalną stabilizacją cyfrową o nazwie Super Steady, dzięki czemu jest on idealny do nagrywania materiałów wideo, a także robienia zdjęć z bardzo małej odległości.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Sercem flagowej "Galaktyki" jest układ Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, wspieranym przez nawet 12 GB RAM-u. Taki duet sprawia, że wszystko w smartfonie działa płynnie i bez zacięć, a tej mocy nie powinno nikomu zabraknąć jeszcze co najmniej przez kilka lat. Tym bardziej, że koreański producent zapewnia urządzeniu 4 lata aktualizacji Androida do kolejnych wersji. Smartfon debiutował z Androidem 13 na pokładzie, otrzymał już Androida 14, a w przyszłości oprogramowanie będzie można zaktualizować do Androida 15, 16 i 17. Samsung Galaxy S23 Ultra obsługuje komplet nowoczesnych standardów łączności bezprzewodowej, na czele z 5G, Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.3.

Urządzenie zasilane jest akumulatorem o pojemności 5000 mAh, co powinno wystarczyć na cały dzień korzystania z urządzenia lub nawet dłużej. Baterię można szybko naładować przewodowo lub bezprzewodowo, a w razie potrzeby użyć jej do bezprzewodowego zasilania innych sprzętów: drugiego smartfonu, zegarka czy słuchawek.

Samsung Galaxy S23 Ultra

1. Apple iPhone 15 Pro Max – o jeden krok bliżej doskonałości

Opisuje Lech Okoń


Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!


Seria Pro Apple’a to segment telefonów, w którym często nawet bardziej niż sama specyfikacja przemawiają emocje i swojego rodzaju moda czy wręcz prestiż. Korzysta z niego nasz prezes, korzysta szef biznesu Telepolis, korzystam i ja (naczelny serwisu). I mam wrażenie, że każdy z nas z trochę innych przyczyn. Na szczytowych stanowiskach w biznesie liczą się obecnie właściwie tylko dwa telefony – 15 Pro Max (w dominacji) i Samsung Galaxy Z Fold5. To z nimi widzę pasażerów w biznesie Emirates czy British Airways, to te telefony połyskują na różnego rodzaju spotkaniach. Jest niby też S23 Ultra, ale popularności takiej zdecydowanie nie ma u prezesów. O zaletach piątej generacji Folda można było przeczytać już wyżej, iPhone 15 Pro Max to na jego tle zdecydowanie bardziej asekuracyjne podejście do designu, ale i takiej solidności – bez niepotrzebnych szaleństw, często potrzebujemy.

Marketingowo telefon promowany jest ramką wykonaną tym razem z tytanu, trwałym, ceramicznym szkłem, absurdalnie wydajnym procesorem, pięknym ekranem, aparatem z unikalnym zoomem optycznym 5x opartym na kaskadzie pryzmatów i... USB-C. To to ostatnie robi chyba największą różnicę, wręcz miałem wrażenie, że podłączam do nowego iPhone’a „niekoszerny” przewód w pierwszych dniach użytkowania. Podczas podróży „zwyczajne” USB-C to prawdziwy gamechanger i mniej zatroskana głowa.

Najlepszy telefon 2023 - przyznaliśmy Gorące Telefony!

Sam w nosie mam jednak prestiże i szpanowanie telefonami – korzystałem z większości telefonów niniejszego zestawienia, jest więc lekka znieczulica. To, co sprawiło, że 15 Pro Max to mój podstawowy telefon, to przede wszystkim możliwości foto i wideo oraz ekosystem. Kilkuletni Mac mini doskonale komunikuje się z telefonem i AirPodsami, Apple Watch czasem dodaje coś od siebie, a co wieczór w ruch idzie jeszcze Apple TV. Liczne mosty pomiędzy tymi sprzętami są zwyczajnie uzależniające. Mógłbym jednak i je poświęcić, gdyby nie to, co Apple robi swoimi aparatami.

Od dekady Apple przoduje w temacie jakości wideo i zdjęć z telefonów, ale teraz to już przeszedł samego siebie. Idealnie płynne, niczym z jakiegoś drona wideo wgniata w fotel. Gdy jednak w trybie sportowym tak działają nawet filmy z 5x zoomem optycznym, to nie wiem, co można ze sobą zrobić. Chyba tylko wybrać kolor i podać kartę kredytową. Sam zoom 5x jest pozbawiony większości wad rozwiązań konkurencji. Spodziewałem się koszmarnych odbić, niskiej szczegółowości zdjęć i wiecznych problemów z ustabilizowaniem kadrów. Nic z tych rzeczy. To prawdziwy przełom, również w kontekście portretów, które nabrały epickiego bokehu. O właśnie, a czy wiesz, że teraz już nie musisz wybierać trybu portretowego? Każde zdjęcie jest portretem, wystarczy wejść w galerię i można swobodnie sterować ostrością na różnych obiektach i efektem głębi. Magia!

Apple iPhone 15 Pro jest jeszcze ładniejszym telefonem od Maksa i szczerze powiedziawszy, przemawia do mnie wizualnie i ergonomicznie bardziej od większego brata. Dlaczego więc wybór padł na wariant Max? Obok przełomowego zoomu, była bardzo prozaiczna przyczyna – bateria. iPhone 15 Pro czy równie kompaktowy Galaxy S23 przy moim użytkowaniu wytrzymują pół dnia podróży. To nieakceptowalne. Jeśli telefon jest Twoim kluczowym narzędziem pracy, 15 Pro Max z powodzeniem wytrzymuje 8-10 godzin pracy na włączonym ekranie i daje szansę na przetrwanie całego dnia bez ładowania czy nawet dwóch, gdy korzystamy z niego jak normalny człowiek, a nie zachłanny heavyuser ;-)


Opis iPhone’a 15 Pro Max spisałem jeszcze nie znając jego ostatecznej lokaty. Przez pierwsze dni głosowania na pierwszym miejscu plasował się Galaxy S23 Ultra i zdecydowały tak naprawdę głosy ostatnich głosujących. W 2023 roku otrzymywaliśmy nieustannie pytania o to, czy wybrać Galaxy S23 Ultra, czy może iPhone’a 14 Pro Max, a po premierze nowego modelu – 15 Pro Max. Kategorycznej, jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie nie ma, da się natomiast odczuć jak bardzo oba urządzenia zdystansowały się od całego rynku – Apple, Samsung i dłuuugo nic. Można by było wręcz pokusić się o ogłoszenie remisu na pierwszym miejscu. To z jednej strony ekstremalnie konkurencyjne urządzenia, a z drugiej tak bardzo różniące się od siebie, że wskazanie lidera jest bardzo indywidualną sprawą. U nas jednak o włos wygrał Apple i to właśnie Apple iPhone 15 Pro Max otrzymuje nagrodę redakcji jako Najgorętszy Telefon 2023 roku.

Apple iPhone 15 Pro Max

Pełne wyniki głosowania redakcji znajdują się w poniższej tabeli:

Pozycja Model smartfonu Liczba punktów
1 Apple iPhone 15 Pro Max 73
2 Samsung Galaxy S23 Ultra 70
3 OnePlus Nord 3 5G 38
3 Samsung Galaxy Z Fold5 38
3 Xiaomi 13T Pro 38
6 Asus Zenfone 10 37
7 Huawei P60 Pro 34
8 Motorola RAZR 40 Ultra 30
8 Asus ROG Phone 7 Ultimate 30
10 OnePlus Open 25
11 Honor Magic5 Pro 22
11 Vivo X90 Pro 22
13 Samsung Galaxy Z Flip5 17
14 Xiaomi Poco X5 Pro 15
15 Samsung Galaxy A54 5G 12
16 Oppo Find N2 Flip 11
17 Nothing Phone (2) 9
18 Sony Xperia 1 V 7
19 Samsung Galaxy S23 6
20 Xiaomi 13 Pro 4
21 OnePlus 11 2
22 Motorola ThinkPhone 1
22 TCL 40 NXTPAPER 1
Pokaż więcej

Tradycyjnie też ruszamy z głosowaniem Czytelników – wasz głos jest bardzo ważny zarówno dla nas, jak i dla producnetów telefonów. Oni bardzo lubią się chwalić uznaniem Czytelników Telepolis, poza tym możecie wpłynąć swoimi głosami na decyzje zakupowe osób mniej biegłych w temacie telefonów. Zapraszamy do głosowania i dyskusji: