Jedną ze wspólnych cech androidowych flagowców jest to, że są duże lub jeszcze większe (zerknijcie na następną stronę). Wyłomy w tej nowej "tradycji" są bardzo rzadkie, a jeden z nich miał miejsce rok temu, kiedy Samsung pokazał smartfon Galaxy S10e. Urządzenie to ma wiele elementów wspólnych z większymi braćmi (S10 i S10+), w tym chipset Exynos 9820. Towarzyszy mu 6 GB RAM-u i 128 GB pamięci masowej, rozszerzalnej o dodatkowe 512 GB za pomocą karty pamięci microSD.
Smartfon jest najmniejszy z serii, więc ma też najmniejszy wyświetlacz (5,8 cala, Dynamic AMOLED, FullHD+), otoczony wąskimi ramkami. Zmieścił się tu akumulator o pojemności 3100 mAh, który można szybko naładować zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo. Urządzenie może pełnić również funkcję bezprzewodowego powerbanku, mogąc się dzięki temu podzielić energią z innym telefonem lub na przykład zegarkiem.
Samsung Galaxy S10e ma w sumie trzy aparaty fotograficzne. Z tyłu znajdziemy 12-megapikselowy aparat główny oraz 16-megapikselowy aparat ultraszerokokątny, natomiast z przodu mamy aparat o rozdzielczości 10 Mpix. Jak przystało na flagowca Samsunga, przedni aparat potrafi nagrywać wideo w rozdzielczości 4K oraz ma autofocus. To wciąż rzadkość nawet w topowych modelach innych producentów. Galaxy S10e ma wodo- i pyłoszczelną obudowę (IP68), która wyróżnia dużą gamą kolorów, takich jak na przykład żółty.
Najniższa cena smartfonu Samsung Galaxy S10e to obecnie nieco ponad 2100 zł.
Zobacz: Samsung Galaxy S10e w katalogu TELEPOLIS.PL
Zobacz: Samsung Galaxy S10e to taki Apple iPhone XS, tyle że lepszy - test najlepszego smartfona spośród tych kompaktowych
Flagowiec z serii Galaxy S10 był za drogi? Proszę bardzo - Samsung w ramach odpowiedzi na ten "zarzut" przygotował model Galaxy S10 Lite. To urządzenie to trochę taki kompromis. Z jednej strony mamy nowe rozwiązania, których nie było w "dziesiątkach" z początku ubiegłego roku, a z drugiej zamontowano rozwiązania kompromisowe. Poza tym do wnętrza zamontowano chipset Qualcomm Snapdragon 855, który trafił do S10e/S10/S10+, ale tych przeznaczonych na rynek amerykański.
Zaprezentowany w styczniu 2020 roku smartfon ma 6,7-calowy wyświetlacz Super AMOLED Plus o rozdzielczości FullHD+ z otworem na przedni aparat fotograficzny o rozdzielczości 32 Mpix. Pod powierzchnią ekranu znajduje się czytnik linii papilarny, ale optyczny (to też oszczędność). Tylny aparat składa się z trzech części, w konfiguracji 48 Mpix f/2.0 + 12 Mpix f/2.2 (ultraszerokokątny) + 5 Mpix f/2.4 (makro). Nowością jest tu funkcja Super Steady OIS.
Za zasilanie wszystkich podzespołów odpowiada w Samsungu Galaxy S10 Lite akumulator o pojemności 4500 mAh, który możemy szybko naładować z mocą do 45 W. Oszczędności wymusiły brak funkcji ładowania bezprzewodowego, a obudowa nie ma certyfikatu odporności na wodę i pyły, jak we flagowych modelach z serii Galaxy S10. To wciąż nowość na rynku, więc nie powinna dziwić obecność Androida 10 i interfejsu One UI 2.0 prosto z pudełka.
Model Galaxy S10 Lite może być nasz za 2799 zł.
Zobacz: Samsung Galaxy S10 Lite w katalogu TELEPOLIS.PL
Zobacz: Samsung prezentuje telefony Galaxy S10 Lite i Galaxy Note 10 Lite
