DAJ CYNK

Klikałbyś ją jak szalony. ASUS ROG Azeroth – test

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Wygląd i wykonanie

Klawiaturę ASUS ROG Azoth określiłbym mianem zgrabnej. Jest mała, minimalistyczna i do bólu prosta, a tak przynajmniej wygląda na pierwszy rzut oka. Gdy przyjrzymy się jej bliżej, to widać ten gamingowy rodowód. Na spodzie zobaczymy paski z charakterystycznym logo serii Republic of Gamers, a na tylnej krawędzi niewielkie wytłoczenia. Nie można też zapominać o podświetleniu RGB LED, które przecież jednoznacznie kojarzone jest ze sprzętami dla graczy. Czasami ten jeden element wystarczy, aby na opakowaniu produktu pojawił się dopisek „for gamers”. Jednak w ogólnym rozrachunku testowana klawiatura ma styl, który bardzo sobie cenię. Nie jest przaśna czy jarmarczna. Wiem, że tego słowa nadużywam, ale można wręcz powiedzieć, że jest elegancka. W skrócie – może się podobać.


Jakość wykonania również stoi ma bardzo wysokim poziomie. Firma ASUS przyłożyła dużą wagę do zastosowanych materiałów, stąd między innymi obecność aluminium oraz jakościowych tworzyw sztucznych. Widać to też po masie samego urządzenia, która bez kabla dobija do wartości prawie 1,2 kg. Częściowo odpowiada za to wbudowany akumulator, ale też nie jest on na tyle duży, aby na tyle znacząco zwiększał wagę urządzenia.

ASUS ROG Azoth

Z kolei wymiary 326 × 136 × 40 mm powodują, że wciąż pozostaje dużo miejsca na biurku. Już o tym wspominałem, ale warto powtórzyć to jeszcze raz – to szczególne istotne dla osób, które lubią grać przy niskich czułościach myszy, a przez to muszą wykonywać dłuższe pociągnięcia ręką. Przy pełnowymiarowej klawiaturze jest to trudniejsze, szczególnie gdy miejsca na blacie jest niewiele. Poza tym producent zdecydował się na podwójne nóżki, co pozwala ustawić trzy kąty nachylenia klawiatury (na płasko, mały kąt i większy kąt).

ASUS ROG Azoth

Jeśli chodzi o umiejscowienie poszczególnych elementów, to na tylnej krawędzi klawiatury, po lewej stronie znajduje się złącze USB-C, które służy do ładowania oraz podłączenia ASUS ROG Azoth do komputera. Z kolei po prawej stronie znalazło się miejsce na przełącznik trybów łączności (radiowy, kablowy i Bluetooth) oraz niewielki schowek na odbiornik 2,4 GHz, który mocowany jest magnetycznie.


Poza tym, w prawym górnym rogu mamy niewielki ekran OLED, a obok niego niewielką dźwignię. Można ją wychylać do góry, do dołu, a także wcisnąć. To, jaki efekt wywoła każda z tych akcji, zależy od ustawień w dedykowanym programie. Natomiast z boku dźwigienki znajduje się jeszcze jeden przycisk, którym przełączamy się między poszczególnymi trybami. W ten sposób możemy łatwo zmienić podświetlenie RGB, jasność podświetlenia, jasność ekranu OLED, zmieniać głośność w systemie operacyjnym czy też sterować multimediami. Proste, a skuteczne.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)