DAJ CYNK

BenQ TK810 - wszystkomający projektor do domowych rozrywek

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

BenQ TK810 telefon


Używanie projektora

Swoją przygodę z BenQ TK810 dobrze jest zacząć od ustawienia urządzenia w odpowiednim miejscu. Ponieważ projektor umożliwia dokonanie jedynie pionowej korekcji zniekształceń trapezowych (także automatycznie), należy go umieścić tak, by oś optyczna obiektywu znajdowała się dokładnie w połowie szerokości ekranu. W innym przypadku górna i dolna krawędź wyświetlanego obrazu nie będą do siebie równoległe i tego nie naprawimy za pomocą ustawień. Szkoda też, że nie ma tu funkcji Lens Shift, jak w W2700 czy moim W1070+.

Kolejny ważny krok, to wybór źródła obrazu. Tu do dyspozycji mamy dwa porty HDMI (jeden z funkcją ARC), port USB, a także funkcje bezprzewodowe i funkcje smart. Połączenie z telefonem testowałem za pomocą smartfonu z Androidem. Na jego pokładzie należy zainstalować aplikację InstaShare, dzięki czemu można przesłać obraz z telefonu na projektor, ale także z projektora na telefon. To ostatnie nie zawsze zadziała – jeśli podczas testów projektor odbierał na przykład obraz przez HDMI, na ekranie telefonu widziałem tylko czarny ekran z kilkoma kontrolkami i mogłem go używać jako touchpada do poruszania kursorem po ekranie. BenQ TK810 ma też wbudowanego klienta Chromecasta, co można wykorzystać do przesłania obrazu na przykład z komputera. Jest też wsparcie dla Airplay. Projektor nie był jednak wykrywany jako ekran bezprzewodowy przez system Windows 10 na laptopie - szkoda.

BenQ TK810 telefon

BenQ TK810 pracuje pod kontrolą oprogramowania Aptoide TV, bazującego na Androidzie. Dzięki temu, przynajmniej teoretycznie, można tu skorzystać z aplikacji androidowych, takich na przykład jak Netflix czy YouTube. Ich źródłem może być sklep Aptoide TV lub pliki APK. Niestety, aplikacje w sklepie są mocno przestarzałe i na ogół nie działają prawidłowo. O ile Netflix pozwalał mi na oglądanie zasobów tego serwisu (ale tylko w niskiej rozdzielczości), o tyle aplikacja Amazon Prime pokazywała błąd przy próbie obejrzenia czegokolwiek, a aplikacja (TVN) Player wysypywała się tuż po uruchomieniu.

Najlepiej działał YouTube, ale tu dała o sobie znać zbyt mała wydajność podzespołów projektora (prawdopodobnie). O odtworzeniu filmu 8K mogłem zapomnieć (zamiast filmu był nieruchomy obraz), natomiast przy materiałach 4K widać było przycięcia. Dodam tylko, że korzystałem z łącza internetowego o przepustowości 600 Mb/s, więc nie ono było tu winowajcą.

BenQ TK810 aplikacje

Jeśli natomiast chodzi o aplikacje instalowane z plików APK, to najnowszy YouTube pokazał przy uruchomieniu komunikat o braku potrzebnych usług Google, natomiast aplikacja Player i Prime Video również nie pozwoliły na oglądanie wideo, ponieważ kończyły działanie już na początku odtwarzania.

Z mojego punktu widzenia testowany projektor mógłby nie mieć możliwości korzystania z wymienionych powyżej aplikacji, co nie zmniejszyłoby za bardzo jego użyteczności, ale na pewno podniosło moją ocenę końcową. BenQ się tu zdecydowanie nie popisał.

Podobnie, jak to miało miejsce w przypadku BenQ W2700, także i tu czas przełączania się między trybami z HDR i bez HDR trwa długo. Na szczęście w tym przypadku nigdy nie skończyło się to zwróceniem błędu przez podłączony do HDMI odtwarzacz, jak w przypadku W2700.

BenQ TK810 jest cichy. Siedząc bezpośrednio pod nim podczas oglądania filmu czy grania, w zasadzie nie słyszałem jego szumu. Nawet gdy przyciszyłem wszystkie dźwięki, słyszałem głownie znajdujący się niedaleko oczyszczacz powietrza, działający na niskich obrotach. Nie mogłem też zmierzyć natężenia dźwięku generowanego przez wentylator projektora, ponieważ głośniejsze było otoczenie.

Podczas testów nie miałem większych problemów ze znalezieniem odpowiedniej opcji w ustawieniach projektora. No może poza językiem polskim, którego tu nie ma. Projektorem można sterować również za pomocą aplikacji BenQ Smart Control na telefonie.

BenQ TK810 home

BenQ TK810 ustawienia

BenQ TK810 ma wbudowany głośnik o mocy 5 W, z którego można w ostateczności skorzystać. Lepiej jednak sięgnąć po lepszy zestaw audio, podłączony do projektora  w jeden z dostępnych sposobów: optyczne złącze SPDIF, HDMI1 lub Bluetooth. Na plusa zasługuje tu też wbudowane Wi-Fi 2,4/5 GHz oraz funkcja hotspotu. Z ostatniej funkcji można na przykład skorzystać podczas prezentacji w miejscach, gdzie nie ma sieci Wi-Fi. I nie, nie chodzi tu o udostępnianie Internetu, lecz o to, by projektor i inne urządzenia były w tej samej sieci.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak