Powerbank Tronsmarta obok propozycji Huaweia jest jednym z 2 urządzeń, które postanowiłem szerzej opisać pomimo dłuższej już eksploatacji. Z dwoma latami na karku sprzęt ten potrafił utrzeć nosa innym modelom 10 Ah, strach myśleć, co by zrobiła nówka. Po pozytywnych testach zapytałem o nią polskiego dystrybutora, ale niestety nie dostałem odpowiedzi.
Przez długi czas był to mój ulubiony powerbank, a wszystko to za sprawą zarówno szybkiego ładowania podłączonych urządzeń (Quick Charge 3.0), jak i samego powerbanka (również QC 3.0). Mało tego, jest to urządzenie wspierające standard Huawei FCP, co nie jest częstą cechą współczesnych powerbanków.
Drugie ze złączy oferuje natomiast tajemniczy VoltiQ, czyli w praktyce po prostu 5V i 2,4A, z regulacją prądu zależnie od podpiętego urządzenia. Na uwagę zasługuje obudowa z tworzywa sztucznego, którą pokrywa gumopodobna powłoka. Nie sprawi ona krzywdy naszym telefonom.
Tutaj drobna uwaga - biały wariant urządzenia intensywnie przebarwia się przy dłuższym użytkowaniu. Estetom polecam raczej czarną opcję powerbanka. Po dwóch latach użytkowania mamy nadal ponad 90% sprawności i jeden z wyższych parametrów pojemności w stosunku do masy. Właściwie jedyna wada to ładowanie przez microUSB, które zapewne zostanie zastąpione USB-C w kolejnej wersji urządzenia.
Technologie ładowania: Quick Charge 3.0, VoltiQ, Huawei FCP
Wejście: mircoUSB - DC 5V/3A, 9V/2A, 12V/1,5A, max 18W
Wyjście 1: USB A (QC3.0) - DC 5V/3A, 9V/2A, 12V/1,5A, max 18W
Wyjście 2: USB A - DC 5V/2,4A, max 12W
Cegła z nazwy i cegła z wyglądu. To największy, najcięższy (698 g) i najdroższy powerbank w naszym zestawieniu (blikso 800 zł). A fakt, że to nie fanaberia twórców, tylko użyteczny sprzęt niech potwierdzi informacja, że sprzęt doczekał się już następcy. AL480N jeszcze wyższą pojemność, bo 23,2 Ah względem 21 Ah w testowanym modelu.
Chociaż tutaj amperogodziny tak naprawdę niewiele mówią - 76,96 Wh więcej powie zainteresowanym. Do czynienia mamy w końcu ze sprzętem uzbrojonym w pełnowymiarowe gniazdo 220V, oferujące na wyjściu 80W. To wystarczająco dużo, by np. naładować ultrabooka od zera do pełna, zasilić akumulatory drona czy naładować baterie aparatu. Choć tak właściwie, jedynym limitem jest nasza pomysłowość.
Oprócz tego dostajemy 3 złącza USB - jedno z Quick Charge 3.0, drugie 2,4A na 5V, trzecie w standardzie USB-C oferuje na wyjściu i wejściu 5V/3A. Nie jest to przesadnie dużo w kontekście ładowania powerbanka o tak wielkiej pojemności. Aż prosi się tutaj o opcję ładowania z gniazdka, jednak nie chcę myśleć na jakiej kwocie wtedy zatrzymałby się producent.
Testując Brick 21K czułem się trochę jak prepers. A po podłączeniu laptopa na biwaku, gdzie procesowi ładowania towarzyszy cichy szum wentylatora, przyjęty został przez przyjaciółkę wyraźnym "opadem szczęki". Bardzo wysoka pojemność i aż 80W mocy wyjściowej to cechy, nieocenione w wielu terenowych zastosowaniach. Producent proponuje dodatkowo maty solarne, by zupełnie uniezależnić się od cywilizacji. Nie ukrywam, że testowanie cegiełki było dla mnie bardzo ekscytujące.
Technologie ładowania: Quick Charge 3.0, 220V/50Hz/80W
Wejście: USB-C - DC 5V/3A, max 15W
Wyjście 1: USB-C - DC 5V/3A, max 15W
Wyjście 2: USB A (QC3.0) - DC 5V/9V/12V, max 15W
Wyjście 3: USB A - DC 5V/2,4A, max 12W
Łącznie na wyjściach USB max 5V/4,8A
I kolejna nieszablonowa propozycja Xtorma - powerbank salonowy. A przynajmniej tak sobie tłumaczę nietypowy holenderski projekt. Podobnie jak obecny w zestawieniu Platinet, XW301 potrafi ładować w tym samym czasie 4 urządzenia, w tym jedno za pomocą płytki indukcyjnej w standardzie Qi. Wysoka pojemność (16000 mAh) i sprawność zastosowanych akumulatorów przeciwstawione są niestety powolnym złączom USB.
Wszystko ładuje się tutaj równie ślamazarnie - do 10W niezależnie od wybranego złącza. Natomiast łączna maksymalna moc ładowania to 22W. Trochę za dużo tutaj designu, a za mało mięsa. No ale sami zobaczcie jak ten powerbank prezentuje się:
Technologie ładowania: Qi
Wejście: USB-C - DC 5V/2A, max 10W
Wejście: microUSB - DC 5V/2A, max 10W
Wyjście 1: USB-C - DC 5V/2A, max 10W
Wyjście 2: USB A - DC 5V/2A, max 10W
Wyjście 3: USB A - DC 5V/2A, max 10W
Wyjście 4: płytka Qi - 5W, 7,5W, 10W
Łącznie na wyjściach do 22W
Powerbank Tronsmarta obok propozycji Huaweia jest jednym z 2 urządzeń, które postanowiłem szerzej opisać pomimo dłuższej już eksploatacji. Z dwoma latami na karku sprzęt ten potrafił utrzeć nosa innym modelom 10 Ah, strach myśleć, co by zrobiła nówka. Po pozytywnych testach zapytałem o nią polskiego dystrybutora, ale niestety nie dostałem odpowiedzi.
Cegła z nazwy i cegła z wyglądu. To największy, najcięższy (698 g) i najdroższy powerbank w naszym zestawieniu (blikso 800 zł). A fakt, że to nie fanaberia twórców, tylko użyteczny sprzęt niech potwierdzi informacja, że sprzęt doczekał się już następcy. AL480N jeszcze wyższą pojemność, bo 23,2 Ah względem 21 Ah w testowanym modelu.
I kolejna nieszablonowa propozycja Xtorma - powerbank salonowy. A przynajmniej tak sobie tłumaczę nietypowy holenderski projekt. Podobnie jak obecny w zestawieniu Platinet, XW301 potrafi ładować w tym samym czasie 4 urządzenia, w tym jedno za pomocą płytki indukcyjnej w standardzie Qi. Wysoka pojemność (16000 mAh) i sprawność zastosowanych akumulatorów przeciwstawione są niestety powolnym złączom USB.