Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Smartfony Huaweia z serii Mate 10 zostały dobrze przyjęte w Polsce. Wariant Pro trafił w gusta bardziej wymagających użytkowników, głównie za sprawą bardzo dobrego aparatu, z kolei Lite, jak to Lite, bardzo dobrze sprzedawał się w ofertach operatorów.

Po serii Mate 20 spodziewałem się w zasadzie tego samego, ale w jeszcze lepszej wersji. Mate 20 Lite już na papierze zdawał się mieć wszystko, co jest potrzebne aby tak się stało. Czy faktycznie jest to kolejny udany model Lite w portfolio Huaweia, który znajdzie szerokie grono odbiorców? Ja już to wiem. Sprawdź jaka jest odpowiedź.

Arkadiusz Dziermański (orson_dzi)
11
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Zestaw i specyfikacja

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów
  • Specyfikacja:
  • obudowa o wymiarach 158,3 x 75,3 x 7,6 mm o masie 172 gramów
  • ekran o przekątnej 6,3 cala i rozdzielczości 1080 x 2340 pikseli
  • układ Kirin 710 z 8-rdzeniowym procesorem taktowanym zegarem 2,2 GHz
  • 4 GB pamięci RAM, 64 GB pamięci wbudowanej, gniazdo kart microSD (do 256 GB)
  • Android 8.1 z nakładką EMUI 8.2
  • główny, podwójny aparat o rozdzielczości 20 i 2 Mpix (F/1.8, 27mm), nagrywanie filmów w rozdzielczości 1080p przy 30 klatkach na sekundę; przedni aparat o rozdzielczości 24 i 2 Mpix (F/2.0, 26mm)
  • łączność LTE kategorii 12, Bluetooth 4.2, czynnik linii papilarnych, NFC, gniazdo Jack 3,5mm, port USB typu C
  • litowo-jonowy akumulator o pojemności 3750 mAh
  • cena – 1598 zł
Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

W zestawie, obok smartfonu, znajdziemy szybką ładowarkę, kabel USB, jednoczęściowe słuchawki douszne, kluczyk to otarcia gniazda kart oraz pakiet instrukcji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wygląd i wykonanie

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Mate 20 Lite to smartfon, który może się podobać. Obudowa ma ładnie zaokrąglone rogi, wszystkie elementy są dobrze spasowane, a całość wygodnie leży w dłoni. Konstrukcja wszystko, co powinien mieć współczesny smartfon. Z wcięciem w ekranie włącznie… Podobno nie można mieć wszystkiego.

Mimo wszystko wcięcie jest dla mnie bardzo neutralnym elementem smartfonu. Tutaj jest ono średniej wielkości, jak na rynkowe standardy i w nim został umieszczony nieduży głośnik rozmów z zaszytą w środku diodą powiadomień, dwa przednie aparaty oraz niewidoczne czujniki – zbliżeniowy i oświetlenia. Ekran jest oczywiście „bezramowy” i również oczywiście, brakuje mu kilku milimetrów do pokrycia całej powierzchni przedniego panelu.

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Na lewym boku smartfonu znajdziemy gniazdo kart, a na prawym przycisk blokady oraz przyciski regulacji głośności. W górnej części boków smartfonu przebiegają linie anteny. Znajdziemy je też na dolnej krawędzi, po bokach portu USB typu C. Tutaj mamy też gniazdo Jack 3,5 mm oraz głośnik zewnętrzny. Górna krawędź jest gładka.

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów


Z tyłu znajdziemy czytnik linii papilarnych i podwójny aparat umieszczone w bardzo ładnej ramce odznaczającej się kolorowej od reszty tylnego panelu. Tuż obok znajdziemy diodę doświetlającą. Aparat delikatnie wystaję ponad powierzchnię obudowy. Jest też ciekawym elementem, ponieważ nie widziałem do tej pory żeby w tym miejscu tak mocno zbierał się kurz i tworzył dodatkową „ramkę” wokół aparatów. Być może konstrukcja mocniej elektryzuje się w tym miejscu, ale jest to wręcz zjawiskowe.

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów


Mate 20 Lite jest wykonany ze szkła i metalu. Szkło jak to szkło, tłucze się przy upadku, ale też łatwo się rysuje. Jeśli chcemy zachować tylny panel w dobrej kondycji to niezbędna będzie inwestycja w folię lub pokrowiec, bo rysy pojawiają się nawet od zwykłego wkładania smartfonu do kieszeni.

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Warto też mieć na uwadze to, że ze względu na zastosowany ekran obudowa jest dosyć długa i wąska. Widać to mocno w bezpośrednim porównaniu z innym smartfonem z ekranem o przekątnej ok 6 cali. Warto o tym pamiętać i przed ew. zakupem dobrze jest sprawdzić jak Mate 20 Lite będzie nam leżał w ręce.

Wyświetlacz

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Interfejs

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów
Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów
Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Łączność

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Wspomniane zmiany w aplikacji Wiadomości są zdecydowanie na plus. Dodanie nowych funkcji nie wpłynęło na jej czytelność, dzięki czemu interfejs pozostał prosty i intuicyjny. Do wprowadzania tekstu domyślnie używamy klawiatury Swift Key. Po ustawieniu motywu takiego jak w klawiaturze Gboard Google’a pisało mi się na niej bardzo wygodnie. Autokorekta w większości przypadków działa bardzo sprawnie, a dodatkowa możliwość sprawdzenia mapy cieplnej pozwala zobaczyć, jak niedokładnie przyciskamy przyciski na ekranie. Klawiaturę możemy też spersonalizować np. poprzez zmianę motywu, obramowania przycisków oraz ich wysokości. Zdecydowanie to ostatnie warto zrobić, bo domyślnie klawiatura jest stosunkowo niska i trafienie w przyciski potrafi sprawić sporo problemów.

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Wydajność

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Mate 20 Lite w codziennym działaniu zachowuje się typowo dla swojej półki cenowej. Przycięcia lub spowolnienia interfejsu zdarzają się bardzo sporadycznie, a jeśli przez długi czas nie mieliśmy okazji używać smartfonu z wyższej półki, możemy tego nawet nie zaważyć. To jednak powinna w przyszłości załatwić stosowna aktualizacja systemu. Zastosowane podzespoły pozwalają na komfortowe przeglądanie Internetu nawet z wieloma otwartymi kartami oraz grę w zdecydowaną większość tytułów dostępnych w Google Play.

Przeprowadzone testy wydajności pokazują, że Mate 20 Lite w benchmarkach pokonuje nie jeden smartofon z podobnego zakresu cenowego.

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów
Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Muzyka

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Huawei w końcu przeprowadza prawdziwie dobrą zmianę w swoich odtwarzaczach muzyki. Mowa tu konkretnie o rozbudowanym korektorze dźwięku jaki mamy do dyspozycji. Poza nim aplikacja odtwarzacza od wielu lat pozostaje taka sama. Z jednej strony to dobrze, bo łatwo jest się w nim odnaleźć, z drugiej ciągle brakuje mi tutaj zmiany utworów poprzez gest przesunięcia ekranu w bok.
 

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Aparat

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Interfejs aparatu będzie znajomy każdemu posiadaczowi smartfonu Huawei, ale też przesiadając się ze smartfonu innego producenta nie powinniśmy czuć się zagubieni. Z ekranu głównego mamy dostęp do zmiany trybów, ustawień pracy lampy błyskowej, Ustawień oraz włączenia AI. To właśnie sztuczna inteligencja jest najbardziej promowaną funkcją aparatu.

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów
Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów
Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Akumulator

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Zastosowany akumulator z powodzeniem wystarcza na dwa robocze dni pracy, czyli do okolic godzin 16-18 dnia drugiego. W tym czasie wykonywałem ok 20 minut rozmów, wysyłałem 30-50 SMS-ów, słuchałem muzyki przez godzinę, korzystałem z Internetu i komunikatorów przez 1,5 godziny, a do tego miałem stale włączone Wi-Fi i Bluetooth, synchronizację poczty i kilku aplikacji, jak np. Outlooka oraz korzystałem ze stałego, maksymalnego podświetlenia ekranu.

Wynik jest bardzo dobry. Z pewnością osoby oszczędniej korzystające ze smartfonu bez większego problemu podwoją ten wynik, a korzystający intensywniej skrócą czas działania do jednego, pełnego dnia.

Podsumowanie

Huawei Mate 20 Lite - test kolejnego przedstawiciela udanej serii smartfonów

Mate 20 Lite miał bardzo proste zadanie – musiał wypaść nie gorzej niż Huawei P20 Lite, którego testowałem kilka miesięcy wcześniej. W bezpośrednim starciu nowy Mate wypadł nawet minimalnie lepiej, co też usprawiedliwia jego wyższą cenę.

Do wad smartfonu trzeba zaliczyć delikatne spowolnienia interfejsu, szybko i łatwo rysującą się obudowę oraz nietypowe zbieranie się kurzu pomiędzy głównymi aparatami. Po stronie zalet mamy ładny i duży wyświetlacz, wydajność w zupełności wystarczającą do normalnego, codziennego użytkowania, przyjemną jakość dźwięku na słuchawkach, bardzo dobry aparat i całkiem wydajny akumulator.

Wersje Lite smartfonów Huaweia są dosyć przewidywalne. Z góry wiadomo czego się po nich spodziewać. Ale tak jak było w przypadku modelu P20 Lite, tak potwierdza to Mate 20 Lite – skok jakościowy w stosunku do modelu sprzed roku jest widoczny i warto zamienić Mate’a 10 Lite na Mate’a 20 Lite. Tym bardziej zdecydowanie warto też rozważyć wymianę wersji Lite modeli P10 i P9. Tutaj różnica wrażeń w użytkowaniu smartfonu będzie bardzo duża.

Mate 20 Lite na pewno będzie popularnym smartfonem. Pomogą w tym firmy, które zapewne zaoferują go jako telefon służbowy swoim pracownikom oraz operatorzy, u których Mate 20 Lite będzie zapewne królować w świątecznych ofertach.

Ocena końcowa: 8/10

Wady:

  • sporadyczne przycięcia interfejsu,
  • niska jakość nagrywanych filmów
  • obudowa łatwo zbiera zarysowania,
  • szczelina między aparatami to skupisko kurzu,
  • przez wcięcie w ekranie belka mieści stosunkowo mało powiadomień,
  • długa obudowa może być problemem dla osób z mniejszymi dłońmi.

Zalety:

  • dobra wydajność w codziennej pracy,
  • ładna obudowa, pomimo powtarzalnego wzornictwa,
  • duży i ładny wyświetlacz,
  • dobry aparat,
  • przy włączonym trybie AI aparat zapisuje dwa zdjęcia (z efektem AI i oryginał),
  • dobra jakość dźwięku na słuchawkach,
  • wydajny akumulator,
  • obecność gniazda Jack 3,5mm,