DAJ CYNK

Huawei Mate X2: pierwsze wrażenia. To prawdopodobnie najlepszy rozkładany smartfon

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Huawei Mate X2: pierwsze wrażeniaMate X2 to już trzeci składany smartfon firmy Huawei z elastycznym ekranem. Znacznie różni się od zeszłorocznych modeli, został przeprojektowany, usprawniony, wyposażony w nowe rozwiązania, które jeszcze bardziej zachęcają do wyboru takiego urządzenia. A co może zniechęcać?  Mając niecałe 24 godziny na testy Mate’a X2, szukałem odpowiedzi na to i inne pytania.

Huawei Mate X2 zadebiutował miesiąc temu, a teraz producent szykuje się do wprowadzenia go do globalnej sprzedaży. Chociaż cena w Polsce nie została jeszcze podana, to jedno jest pewne: nie będzie tanio. W Chinach smartfon wyceniony został w opisywanej wersji na kwotę 17 999 juanów, czyli ponad 10 tys. zł. Nie ma co ukrywać – jest drogo…

luty 2021
295 g, 8.2 mm grubości
8 GB RAM
512 GB, (opcje: 256 GB), nanoSD do 256 GB
-
50 Mpix + 16 Mpix + 12 Mpix + 8 Mpix + 16 Mpix
8" - OLED (2200 x 2480 px, 414 ppi)
Kirin 9000 5G, 3,13 GHz
Android v.10.0
4500 mAh, USB-C

ZobaczHuawei Mate X2 z elastycznym ekranem 8 cali, Kirinem 9000 5G i aparatem Leica – już po oficjalnej premierze
Zobacz: Huawei Mate Xs - test składaka za 10 tys. zł
Zobacz: Huawei Mate X w naszych rękach - wyginamy i sprawdzamy najbardziej futurystyczny smartfon tego roku

Jak wygląda i jak działa 

Huawei Mate X2 został skonstruowany inaczej niż poprzednie dwa modele (Mate X i Mate Xs) – zamiast na zewnątrz, ekran chowa się do środka. Za to po złożeniu, na zewnątrz uaktywnia się dodatkowy wyświetlacz do codziennego wykorzystania. Podobnie od początku do sprawy podchodził Samsung i z punktu widzenia estetyki oraz ergonomii jest to lepsze rozwiązanie. Złożony Mate X2 wygląda jak zwykły, trochę grubszy smartfon, natomiast w poprzednikach dziwiła trochę podłużna listwa z aparatami i szpara w miejscu styku elementów obudowy. W nowym modelu nic takiego już nie ma, choć niewątpliwie dodatkowy ekran wpływa na wyższą cenę urządzenia.

Huawei Mate X2 pidełko

Obudowa o kształcie klina

Do opisu konstrukcji obudowy Huawei używa określenia „pinnacle design”, czyli „wzornictwo w kształcie szczytu”. Co to właściwie znaczy? Widać to po rozłożeniu telefonu – z jednej strony obudowa jest grubsza, a z drugiej węższa, a całość w przekroju przypomina kształtem klin. Zabieg ten wynika z dwóch podstawowych założeń: po pierwsze ciężar smartfonu przesunięty jest na prawą stronę, dzięki czemu urządzenie łatwiej trzymać jedną ręką, po drugie w grubszej części zgrupowane są niektóre elementy konstrukcyjne, przede wszystkim potężny aparat. W efekcie po rozłożeniu Mate X2 w najwęższym miejscu ma 4,4 mm, w najgrubszym 8,2 mm, a po złożeniu – równomierne 14,7 mm.

Huawei Mate X2 w przekroju

Wygoda używania rozłożonego smartfonu prawą ręką rzeczywiście jest duża, można przeglądać internet czy czytać e-maile w tramwaju i nie ma obaw, że smartfon wyleci z dłoni po lekkim przechyleniu. Oczywiście taki scenariusz zawsze trzeba mieć na uwadze, bo jednak 295 g wagi robi swoje. Gorzej będą też miały osoby leworęczne, bo trzymanie rozłożonego telefonu za lewą część obudowy jest ryzykowne. Można jednak po prostu chwycić telefon inaczej – objąć go dłonią na całą szerokość, co oczywiście jest wykonalne. Albo jeszcze w inny sposób – obrócić obudowę o 180 stopni, aparaty nie będą bardzo przeszkadzały.

Mate X2 złozony

Duże rozmiary po złożeniu i ogólny ciężar to cechy, które mogą zniechęcić niektórych użytkowników. W porównaniu do zwykłych smartfonów z ekranami około 6,5 cala całość przypomina cegiełkę. Osobiście nie miałem z tym problemów, bo lubię duże i ciężkie telefony, ale trzeba być przygotowanym na większe obciążenie kieszeni i inne niegodności, które z tego wynikają. Jest to jednak ogólny problem rozkładanych smartfonów.

Mimo klinowej obudowy producentowi nie udało się uniknąć wystającego i może trochę zbyt ostrego na krawędziach modułu aparatów. Telefon po złożeniu dobrze jednak leży w dłoni, a dodatkowym elementem, poprawiającym trzymanie, jest szeroki grzbiet zawiasu. 

Huawei Mate X2 tył obudowy

Na grubszej części obudowy ulokowany jest czytnik linii papilarnych, a zarazem klawisz zasilania. Płytka jest wąska, ale sensor działa bez zarzutu – szybko i bez błędów. Wyżej znajdziemy regulację głośności, w górnej części obudowy umiejscowione są z kolei dodatkowy głośnik, emiter IR, a na dole – port USB i głównym głośnik. Grzbiet zawiasu jest całkowicie pozbawiony jakichkolwiek elementów, natomiast na cieńszej części – na górze i na dole – znajdują się głośniki stereo.

Huawei Mate X2 obudowa

Boczne ramki wykonane są z metalu, a tył pokryty jest szkłem. Testowana przeze mnie wersja czarna lśni niczym lustro, co sprawia, że wygląda bardziej na ciemnoszarą, czasem  niebieską (gdy odbija się niebo) i niestety zawsze szybko zbiera odciski palców.  

Huawei Mate X2 rozłozony

Zawias lepszy niż słupek B

Producent przekonuje, że w modelu Mate X2 znalazł się zaprojektowany od nowa, bardzo wytrzymały zawias, w którym wykorzystane zostało włókno szklane, płynny metal i stal. Użycie tych materiałów sprawiło, że ciężar zawiasu jest mniejszy o 75%, a zarazem dwa razy bardziej wytrzymały i trzy razy twardy niż ten z poprzedniego modelu, Mate Xs.   

Huawei Mate X2 ekran

Chociaż nie widać tego na zewnątrz, w środku znalazł się dość skomplikowany mechanizm, w którym główny element wyginający ma kształt kropli wody. Całość według producenta zapewnia wytrzymałość na naprężenie o wartości 2100 MPa (dla porównania – słupek B w samochodzie osobowym zapewnia wytrzymałość 1400 MPa. Takich danych nie sposób zweryfikować, ale faktem jest, że zawias rzeczywiście wygląda solidnie, chociaż trudno ocenić, jak sprawdzi się to po dłuższym czasie używania. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News