Za wyświetlanie obrazu w smartfonie Huawei Nova Y90 odpowiada 6,7-calowy panel LCD o rozdzielczości 1080 x 2388 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 391 ppi, co w zupełności wystarcza do tego, by obraz na ekranie był ostry, a poszarpane krawędzie nie rzucały się w oczy.
Zmierzona maksymalna jasność wyświetlacza w testowanym urządzeniu wynosi 503 nity w trybie ręcznym i 534 nitów w trybie automatycznym. Liczby te nie wyglądają imponująco (szczególnie ta dotycząca jasności przy regulacji automatycznej), jednak przebywając z telefonem na zewnątrz w słoneczny dzień nie miałem żadnych problemów z odczytaniem zawartości ekranu. Dobrze wyglądają też wyświetlane kolory, w zasadzie bez względu na kąt, pod jakim patrzymy na ekran – w niewielkim stopniu zmienia się co najwyżej jasność. Wyniki pomiarów kolorymetrycznych nie są jednak imponujące (patrz tabela poniżej).
Tryb kolorów | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Normalne | 6529 K | 74,2% sRGB 51,1% AdobeRGB 52,6% DCI P3 |
74,3% sRGB 51,2% AdobeRGB 52,6% DCI P3 |
2,30 (4,22) |
Wyraziste | 8109 K | 99,1% sRGB 79,0% AdobeRGB 89,5% DCI P3 |
127,6% sRGB 87,9% AdobeRGB 90,4% DCI P3 |
2,32 (6,03) |
Ustawienia wyświetlacz pozwalają użytkownikowi na dokonanie kilku zmian w wyświetlanym obrazie. Zmienić możemy między innymi częstotliwość odświeżania, a także tryb kolorów i temperaturę barwową. Jest tu również tryb ciemny, funkcja Ochrona wzroku (filtr światła niebieskiego) oraz tryb e-książki. W tym ostatnim wyświetlany obraz staje się czarno-biały.
Huawei Nova Y90 ma pojedynczy głośnik do odtwarzania multimediów, skierowany w dół. Próbowałem przy jego użyciu słuchać różnego rodzaju muzyki i mój wniosek jest jeden – ten głośnik gra okropnie i do słuchania muzyki się w ogóle nie nadaje. I nie chodzi mi tylko o to, że zupełnie nie radzi sobie z głębokimi basami, ale że to, co z czym sobie radzi (od tonów niskich po wysokie), brzmi bardzo źle i nieczysto. Jak z małego, taniego radyjka sprzed lat.
Osobom, które lubią muzykę, zdecydowanie radzę użyć w miarę dobrych słuchawek (co w pewnym stopniu poprawia sytuację) czy zewnętrznych głośników. Lepiej jednak kupić inny telefon. Ten z odtwarzaniem dźwięku sobie zupełnie nie radzi. Jedyna zaleta, którą tu znalazłem, to całkiem wysoki poziom głośności. Maksimum zmierzone w odległości około 60 cm od głośnika sięgnęło 82,4 dB.
Nad jakością dźwięku, szczególnie ze słuchawek, możemy nieco popracować, sięgając po menu Efekty dźwiękowe Histen. Możemy tu zmienić tryb odtwarzania, wskazać rodzaj słuchawek (nie działa w trybie naturalnym), z których korzystamy lub, w przypadku wyboru Audio 3D, wybrać efekty dźwiękowe 3D. W trybie standardowym jest też korektor graficzny.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl