Huawei Nova Y90 – niedrogi smartfon, który obywa się bez Google’a
Huawei wprowadził na polski rynek dwa nowe smartfony z serii Nova. Jedno z nich, Nova Y90, trafiło w moje ręce. Mogłem więc sprawdzić, jak chiński producent radzi sobie z sankcjami i odcięciem od mobilnych usług firmy Google.

Huawei wciąż odczuwa działanie wprowadzonych w 2019 roku przez Amerykanów sankcji. Skutkiem tego był ogromny spadek liczby smartfonów tej marki, dostarczanych na światowe rynki, a w konsekwencji spadek chińskiego producenta w rankingach z pozycji wicelidera rynku (był taki moment) na dalsze miejsce. Huawei ma problem z dostępem do podzespołów, więc tworzy nowe telefony bez obsługi sieci 5G, a także został odcięty od mobilnych usług firmy Google, przez co nie znajdziemy ich na nowych modelach.
Z czasem Huawei coraz lepiej sobie radzi z zastąpieniem tego, do czego producenci smartfonów z Androidem przyzwyczajali nas przez lata, własnymi rozwiązaniami. Czy udało się to w wystarczającym stopniu i czy zakup smartfonu bez sklepu Google Play, płatności Google Pay czy Map Google ma sens? Sprawdziłem to za pomocą modelu Huawei Nova Y90. Wyniki testów oraz moje wnioski z krótkiego użytkowania tego urządzenia znajdziesz w poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.



Najważniejsze cechy telefonu (CTR-LX1):
- Wymiary: 163,3 x 74,7 x 8,4 mm, masa 195 g,
- 6,7-calowy wyświetlacz IPS LCD o rozdzielczości FullHD+ (1080 x 2388 pikseli, 391 ppi), 90 Hz, czujnik oświetlenia,
- Radio FM,
- Czytnik linii papilarnych na boku (przycisk zasilania),
- Ośmiordzeniowy układ Qualcomm Snapdragon 680 (4 x Kryo 265 Gold @2,4 GHz + 4 x Kryo 265 Silver @1,9 GHz), proces technologiczny 6 nm,
- Grafika Adreno 610,
- 6 GB RAM-u, 128 GB pamięci masowej (109 GB dla użytkownika),
- 2 gniazda na karty nanoSIM,
- Łączność 4G LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac (2,4/5 GHz), Wi-Fi Direct, Bluetooth 5.0, NFC, GPS/ GLONASS/Galileo/Beidou/QZSS, cyfrowy kompas, USB-C 2.0, USB-OTG,
- Główny aparat 50 Mpix, obiektyw z przysłoną f/1.8, PDAF, lampa błyskowa LED, filmy 1080p@30fps; drugi aparat 2 Mpix, obiektyw ultraszerokokątny z przysłoną f/2.4, zdjęcia makro; trzeci aparat 2 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.4, czujnik głębi,
- Przedni aparat 8 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.0, filmy 1080p@30fps,
- Niewymienny akumulator litowo-polimerowy o pojemności 5000 mAh, szybkie ładowanie 40 W,
- EMUI 12.0.1 (test na oprogramowaniu 12.0.1.111.C432E1R1P2),
- Cena początkowa: 1099 zł.
Zawartość opakowania
Huawei Nova Y90 przyjechał do mnie z obudową w kolorze czarnym, w zastępczym szarym pudełku. W jego wnętrzu znalazł się zestaw akcesoriów, złożony z ładowarki USB o mocy 40 W, przewodu USB A-C, metalowej igły do wysuwania tacki na karty nanoSIM oraz czarnego, błyszczącego etui na telefon.
Podczas testów korzystałem z własnych słuchawek, przewodowych M6 Pro oraz bezprzewodowych Sony MDR-100ABN.
Wygląd zewnętrzny i ergonomia
Huawei Nova Y90 to smartfon, który podoba mi się wizualnie. Powierzchnia tylnego panelu jest chropowata, dzięki czemu nie jest bardzo śliska. W połączeniu z zaokrąglonymi krawędziami sprawia to, że urządzenie dobrze leży w dłoni i się z niej nie wyślizguje bez powodu. Dodatkowo, odciski palców i inne drobne zabrudzenia pozostawione na „pleckach” nie rzucają się w oczy. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o błyszczącej powierzchni okrągłej „wyspy” fotograficznej z trzema obiektywami aparatów oraz lampą błyskową.
Trudno jest utrzymać w czystości również etui dołączone do zestawu, a także przedni panel urządzenia. Prawie cała powierzchnia tego ostatniego jest zajęta przez zaokrąglony na rogach wyświetlacz, wokół którego są dosyć wąskie ramki (z wyjątkiem tej na dole). W górnej części ekranu producent wyciął otwór na obiektyw przedniego aparatu. W wąskiej ramce powyżej panelu LCD zmieściły się czujniki (zbliżania i oświetlenia), a przy samej krawędzi znajdziemy otwory wylotowe głośnika słuchawki.
Na dole testowany smartfon ma centralnie umieszczony port USB-C, a także wysuwaną szufladę na dwie karty nanoSIM, otwór mikrofonu oraz wyloty głośnika do multimediów. Na górze z kolei mamy gniazdo audio Jack 3,5 mm oraz otwór dodatkowego mikrofonu.
Przyciski głośności (połączone ze sobą) oraz przycisk zasilania znajdziemy na prawym boku. Lewy bok jest pusty.
Biometria
Huawei Nova Y90 może być odblokowany między innymi za pomocą dwóch funkcji biometrycznych. Pierwsza to czytnik linii papilarnych, zintegrowany z przyciskiem zasilania. Lokalizacja tego elementu wyposażenia jest idealna, a działanie bardzo sprawne. Przyłożony przeze mnie do skanera palec był zawsze prawidłowo rozpoznawany, a odblokowywanie telefonu błyskawiczne.
Wyświetlacz i jakość obrazu
Za wyświetlanie obrazu w smartfonie Huawei Nova Y90 odpowiada 6,7-calowy panel LCD o rozdzielczości 1080 x 2388 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 391 ppi, co w zupełności wystarcza do tego, by obraz na ekranie był ostry, a poszarpane krawędzie nie rzucały się w oczy.
Zmierzona maksymalna jasność wyświetlacza w testowanym urządzeniu wynosi 503 nity w trybie ręcznym i 534 nitów w trybie automatycznym. Liczby te nie wyglądają imponująco (szczególnie ta dotycząca jasności przy regulacji automatycznej), jednak przebywając z telefonem na zewnątrz w słoneczny dzień nie miałem żadnych problemów z odczytaniem zawartości ekranu. Dobrze wyglądają też wyświetlane kolory, w zasadzie bez względu na kąt, pod jakim patrzymy na ekran – w niewielkim stopniu zmienia się co najwyżej jasność. Wyniki pomiarów kolorymetrycznych nie są jednak imponujące (patrz tabela poniżej).
Tryb kolorów | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Normalne | 6529 K | 74,2% sRGB 51,1% AdobeRGB 52,6% DCI P3 |
74,3% sRGB 51,2% AdobeRGB 52,6% DCI P3 |
2,30 (4,22) |
Wyraziste | 8109 K | 99,1% sRGB 79,0% AdobeRGB 89,5% DCI P3 |
127,6% sRGB 87,9% AdobeRGB 90,4% DCI P3 |
2,32 (6,03) |
Ustawienia wyświetlacz pozwalają użytkownikowi na dokonanie kilku zmian w wyświetlanym obrazie. Zmienić możemy między innymi częstotliwość odświeżania, a także tryb kolorów i temperaturę barwową. Jest tu również tryb ciemny, funkcja Ochrona wzroku (filtr światła niebieskiego) oraz tryb e-książki. W tym ostatnim wyświetlany obraz staje się czarno-biały.
Głośnik i jakość dźwięku
Huawei Nova Y90 ma pojedynczy głośnik do odtwarzania multimediów, skierowany w dół. Próbowałem przy jego użyciu słuchać różnego rodzaju muzyki i mój wniosek jest jeden – ten głośnik gra okropnie i do słuchania muzyki się w ogóle nie nadaje. I nie chodzi mi tylko o to, że zupełnie nie radzi sobie z głębokimi basami, ale że to, co z czym sobie radzi (od tonów niskich po wysokie), brzmi bardzo źle i nieczysto. Jak z małego, taniego radyjka sprzed lat.
Osobom, które lubią muzykę, zdecydowanie radzę użyć w miarę dobrych słuchawek (co w pewnym stopniu poprawia sytuację) czy zewnętrznych głośników. Lepiej jednak kupić inny telefon. Ten z odtwarzaniem dźwięku sobie zupełnie nie radzi. Jedyna zaleta, którą tu znalazłem, to całkiem wysoki poziom głośności. Maksimum zmierzone w odległości około 60 cm od głośnika sięgnęło 82,4 dB.
Nad jakością dźwięku, szczególnie ze słuchawek, możemy nieco popracować, sięgając po menu Efekty dźwiękowe Histen. Możemy tu zmienić tryb odtwarzania, wskazać rodzaj słuchawek (nie działa w trybie naturalnym), z których korzystamy lub, w przypadku wyboru Audio 3D, wybrać efekty dźwiękowe 3D. W trybie standardowym jest też korektor graficzny.
Interfejs systemowy i aplikacje
Huawei Nova Y90 pracuje pod kontrolą oprogramowania EMUI 12.0.1, który – choć producent się tym nie chwali – bazuje na Androidzie 11. Interfejs systemowy smartfonów Huawei wygląda schludnie, jest też prosty w obsłudze, a jednocześnie funkcjonalny. Skróty do wszystkich aplikacji znajdują się na pulpitach (możemy też włączyć układ klasyczny, z szufladą na aplikacje), a dla zachowania porządku możemy je dowolnie łączyć w foldery. Na lewo od nich znajduje się ekran asystenta z najważniejszymi informacjami z różnych aplikacji, a także wiadomościami z kraju i ze świata.
Testowany smartfon oferuje dosyć standardowy zestaw opcji umożliwiających personalizację interfejsu. Zmienić możemy między innymi motyw i tapetę, układ ikon czy rozmiar tekstu i innych elementów „wystroju”. Możemy też wybrać, czy do nawigowania po systemie wolimy używać przycisków ekranowych, czy może gestów (ja wolę to drugie). Do dyspozycji mamy tu również tryb prosty, w którym wszystko jest większe.
Na tym możliwości interfejsu EMUI się nie kończą, a liczba dostępnych opcji i funkcji jest naprawdę imponująca. Nieco gorzej jest z aplikacjami, choć widać tu duże postępy od czasu, gdy Huawei został odcięty od mobilnych usług Google. Tu ich również nie ma (w zamian otrzymujemy usługi Huawei Mobile Services), więc nie możemy skorzystać ze sklepu Google Play oraz z aplikacji, które bez Google Mobile Services nie działają (głównie aplikacje firmy Google, w tym Google Pay).
Sklep AppGallery jest coraz bogatszy, a podstawowe aplikacje giganta z Mountain View mają swoje zamienniki. Na przykład zamiast Map Google są Mapy Petal, które pod wieloma względami przypominają amerykańskie rozwiązanie. Ciekawy zabieg jest stosowany w AppGallery, gdy jakiejś aplikacji w nim nie ma. Wtedy z pomocą przychodzi wyszukiwarka Petal, która wyszukuje plik instalacyjny aplikacji w Internecie i pozwala ją w łatwy sposób zainstalować (tak, jak dowolną aplikację ze sklepu).
Jeśli chodzi o mnie, to w przypadku przesiadki na smartfon firmy Huawei, najbardziej by mi brakowało aplikacji Google Pay, z której korzystam zarówno na smartfonie, jak i na zegarku. Pozostałe aplikacje, z których korzystam na co dzień, prawdopodobnie udałoby mi się jakoś skompletować lub znaleźć ich zamienniki. Podsumowując, brak usług Google’a jest coraz mniej istotną wadą.
Łączność
W testowanym smartfonie marki Huawei na próżno szukać czegoś takiego, jak 5G. Jest to wynikiem nie tylko tego, że mamy do czynienia z urządzeniem o niezbyt wygórowanej cenie (są tańsze telefony z 5G), ale przede wszystkim z wciąż działającymi sankcjami, nałożonymi na chińskiego producenta. Huawei co prawda może kupować układy SoC od firmy Qualcomm, ale bez modemu 5G. Do dyspozycji mamy więc LTE, które na szczęście działa bardzo dobrze, a także inne formy łączności bezprzewodowej – Wi-Fi 5, Bluetooth 5.0 oraz NFC. Z żadnym z nich nie miałem problemów, nie licząc płacenia zbliżeniowego, z którego nie korzystałem.
Warto tu przypomnieć, że smartfony Huawei szczególnie lubią się łączyć z innymi urządzeniami tej firmy, na przykład laptopami. Dzięki temu łatwo można przenosić różne rzeczy pomiędzy nimi. To jednak temat na inną historię.
Podczas testów używałem karty SIM sieci Orange i nie mogłem korzystać z takich technologii, jak VoLTE czy WiFi Calling. Pomimo tego, jakość połączeń głosowych była przyzwoita. Nie miałem żadnego problemu, by usłyszeć lub zrozumieć swojego rozmówcę, podobnie jak on mnie.
Na koniec pozwolę sobie dodać, że wbudowany odbiornik satelitarny zapewnia sprawne i odpowiednio dokładne ustalenie położenia smartfonu, co przyda się na przykład w Mapach Petal (i nie tylko). Do dyspozycji mamy tu również cyfrowy kompas.
Aparaty fotograficzne
Huawei Nova Y90 ma w sumie cztery aparaty fotograficzne. Główny aparat z tyłu ma rozdzielczość 50 Mpix (domyślnie robi zdjęcia w rozdzielczości 12,5 Mpix) i towarzyszą mu dwa aparaty 2 Mpix (makro i czujnik głębi). Przez otwór w ekranie z kolei patrzy aparat o rozdzielczości 8 Mpix.
Do obsługi tego wszystkiego oraz robienia zdjęć i kręcenia filmów służy aplikacja Aparat, która oferuje 12 trybów pracy. Narzędzie to przypomina wiele podobnych, stosowanych przez innych producentów, gdzie tryby są zakładkami a dostęp do najważniejszych funkcji jest wprost z ekranu głównego. To zdecydowanie ułatwia korzystanie z aplikacji.
Wśród trybów znajdziemy między innymi tryb PRO, w którym podstawowe parametry zdjęć ustawimy ręcznie. Skorzystać możemy również z widoku podwójnego, dzięki któremu możemy jednocześnie robić zdjęcia przednim i tylnym aparatem.
Jakość zdjęć i filmów
Jakość zdjęć zrobionych głównym aparatem testowanego smartfonu bardzo zależy od warunków oświetleniowych. Jeśli światła jest odpowiednio dużo, otrzymujemy ładnie wyglądające i szczegółowe zdjęcia. Przyzwoicie wygląda również ostrość, która mocno się pogarsza, gdy światła jest mniej (na przykład w zamkniętych pomieszczeniach). Jeśli chodzi o kolory, to mam wrażenie, że są one nieco przytłumione. W nocy zalecam używanie trybu nocnego, dzięki któremu możemy otrzymać zdjęcia o akceptowalnej jakości (ale nic ponadto). Bez tego trybu zdjęcia zrobione w nocy są słabe lub bardzo słabe.
Jeśli użyjemy trybu wysokiej rozdzielczości (50 Mpix), otrzymamy zdjęcia bardziej kontrastowe i przez to czasem sprawiające wrażenie bardziej nasyconych (jeśli chodzi o kolory). Teoretycznie zdjęcia powinny być bardziej szczegółowe, ale w praktyce tego nie zauważyłem.
Całkiem nieźle sobie radzi aparat makro. Musimy się jednak postarać, żeby zdjęcia wyszły ostre (brak autofocusu). Na zdjęciach widać szumy, ale nie zawsze są one czymś, co przeszkadza. Podobnie jak w przypadku głównego aparatu, kolory są nieco blade.
Problem przytłumionych kolorów dotyczy również przedniego aparatu, który poza tym jest bardzo przeciętny. Zdjęcia w ostateczności nadają się do publikacji na przykład w mediach społecznościowych, jednak znam smartfony w zbliżonej cenie, które radzą sobie tu lepiej.
Główny aparat w Huaweiu Nova Y90 potrafi nagrywać filmy w maksymalnej jakości 1080p@30fps. Podobnie jak w przypadku zdjęć, sporo tu zależy od ilości światła. Jeśli jest go wystarczająco, możemy liczyć na niezłą jakość obrazu i całkiem ładne kolory. Brakuje jednak jakiejkolwiek stabilizacji, więc przyda się statyw.
Wydajność
Sercem smartfonu Huawei Nova Y90 jest Snapdragon 680, który współpracuje z 6 GB RAM-u. Taki zestaw nie oferuje oszałamiającej wydajności, jednak do podstawowych zastosowań, a nawet do grania w niezbyt wymagające gry, to w zupełności wystarcza. Podczas testów interfejs systemowy działał zawsze płynnie, podobnie jak zainstalowane na pokładzie aplikacje. Obudowa smartfonu w najcieplejszym miejscu osiągnęła maksymalnie 39,9°C, a zjawisko throttlingu tu w zasadzie nie występuje.
Wydajność ogólna | AnTuTu V9 | Geekbench 5 | AI Benchmark | |
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | |||
Bittium Tough Mobile 2C | - | 345 | 1444 | 42,6 |
Huawei Nova Y90 | 265444 | 382 | 1589 | 35,7 |
OnePlus Nord CE 5G | 390616 | 640 | 1821 | 30,1 |
OPPO Reno7 Lite 5G | 374619 | 687 | 1999 | 49,1 |
Realme 9 | 287212 | 380 | 1537 | |
Realme 9 5G | 361826 | 689 | 1942 | 38,2 |
Realme C21 | 115493 | 186 | 1029 | 5,9 |
Realme Narzo 30A | 188833 | 385 | 1326 | |
Samsung Galaxy A52 | 346158 | 540 | 1609 | 37,2 |
Samsung Galaxy A72 | 341986 | 550 | 1670 | 36,6 |
Vivo V21 5G | 394845 | 608 | 1740 | 37,6 |
Vivo Y76 5G | 367659 | 543 | 1691 | 50 |
Xiaomi Poco M4 Pro 5G | 350453 | 595 | 1788 | |
Xiaomi Redmi Note 11 | 252136 | 386 | 1695 | 28.6 |
Wydajność w grach | 3D Mark | GFXBench offscreen | Maksymalna temperatura obudowy [°C] | ||
Wild Life Extreme | Wild Life Extreme Stress Test | Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen) | Car Chase (1080p Offscreen) | ||
Bittium Tough Mobile 2C | - | - | 287,6 | 677,8 | 39,2 |
Huawei Nova Y90 | 125 | 97,60% | 207 | 485 | 39,9 |
OnePlus Nord CE 5G | 492,2 | 1112 | 39,3 | ||
OPPO Reno7 Lite 5G | 363 | 99,20% | 533 | 1178 | 45,3 |
Realme 9 | 124 | 97,60% | 206,8 | 425,1 | 39 |
Realme 9 5G | 355 | 97,50% | 529,5 | 1179 | 40 |
Realme C21 | 252,2 | 218,3 | |||
Realme Narzo 30A | 503 | 578 | 37 | ||
Samsung Galaxy A52 | 458 | 1036 | 40,5 | ||
Samsung Galaxy A72 | 457,5 | 1038 | 34,4 | ||
Vivo V21 5G | 484 | 1198 | 35,6 | ||
Vivo Y76 5G | 326 | 98,50% | 337,4 | 880 | 37 |
Xiaomi Poco M4 Pro 5G | 364 | 917 | 35 | ||
Xiaomi Redmi Note 11 | 106 | 95,20% | 208,3 | 448,1 | 36,2 |
Smartfon został wyposażony w 128 GB pamięci masowej, z czego użytkownik ma do swojej dyspozycji około 109 GB przestrzeni na dane. Tej nie można rozszerzyć za pomocą kart pamięci, ponieważ Huawei Nova Y90 ich nie obsługuje. Można co najwyżej skorzystać z funkcji USB-OTG i podłączyć na przykład pendrive’a.
Zasilanie
Nova Y90 jest zasilana akumulatorem o pojemności 5000 mAh, co przekłada się na dobre czasy pracy. Nasze telepolisowe benchmarki pokazały, że energii powinno wystarczyć na ponad 7 godzin grania lub ponad 8,5 godzin korzystania z Facebooka i Messengera oraz oglądania filmów. A to wszystko przy jasności ekranu ustawionej na około 300 nitów.
TELEPOLIS MARK (minuty) | Godziny pracy | Bateria (mAh) | Ustawienia ekranu | ||||
SoT | Heavyuser | Przekątna | Rozdzielczość | Odświeżanie | |||
Huawei Nova Y90 | 497 | 422 | 46 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2388 | 90 Hz |
519 | 497 | 51 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2388 | 60 Hz | |
OnePlus Nord CE 5G | 351 | 281 | 32 | 4500 | 6,43" | 1080 x 2400 | 90 Hz |
357 | 291 | 32 | 4500 | 6,43" | 1081 x 2400 | 60 Hz | |
OPPO Reno7 Lite 5G | 507 | 4500 | 6,43" | 1080 x 2400 | 60 Hz | ||
Realme 9 | 596 | 456 | 53 | 5000 | 6,4" | 1080 x 2400 | 60 - 90 Hz |
Realme 9 5G | 685 | 496 | 59 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2412 | 60 - 120 Hz |
Realme C21 | 461 | 392 | 43 | 5000 | 6,5" | 720 x 1600 | 60 Hz |
Realme Narzo 30A | 915 | 421 | 67 | 6000 | 6,5" | 720 x 1600 | 60 Hz |
Samsung Galaxy A52 | 478 | 342 | 41 | 4500 | 6,5" | 1080 x 2400 | 90 Hz |
537 | 346 | 44 | 4500 | 6,5" | 1080 x 2400 | 60 Hz | |
Samsung Galaxy A72 | 414 | - | 5000 | 6,7" | 1080 x 2400 | 90 Hz | |
400 | - | 5000 | 6,7" | 1080 x 2400 | 60 Hz | ||
Vivo V21 5G | 328 | 289 | 31 | 4000 | 6,44" | 1080 x 1920 | 90 Hz |
328 | 304 | 32 | 4000 | 6,44" | 1080 x 1920 | 60 Hz | |
Vivo Y76 5G | 606 | 349 | 48 | 4100 | 6,58" | 1080 x 2408 | 60 Hz |
Xiaomi Poco M4 Pro 5G | 660 | 461 | 56 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
562 | 350 | 46 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2400 | 90 Hz | |
Xiaomi Redmi Note 11 | 377 | 431 | 40 | 5000 | 6,43" | 1080 x 2400 | 90 Hz |
415 | 448 | 43 | 5000 | 6,43" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Podczas testów mogłem spokojnie sięgać po ładowarkę co dwa dni, a gdy się trochę postarałem to nawet rzadziej. Czas ten da się wydłużyć, korzystając między innymi z dostępnych funkcji oszczędzania energii lub rzadziej odblokowując ekran urządzenia i na krótszy czas.
W zestawie ze smartfonem otrzymałem ładowarkę o mocy 40 W. Pozwoliła ona na naładowanie pustej baterii do 100% w około 90 minut, co jest raczej słabym wynikiem (jak na moc ładowarki). Po 30 pierwszych 30 minutach poziom naładowania osiągnął poziom 47%.
Podsumowanie
Huawei Nova Y90 to dobrze wyglądający smartfon, z eleganckim wykończeniem tylnego panelu. Urządzenia zostało wyposażone w dobry i przede wszystkim czytelny wyświetlacz, a także donośny głośnik do odtwarzania multimediów. Szkoda tylko, że wydobywający się z niego dźwięk ma tak słabą jakość.
Wewnątrz obudowy pracują podzespoły, dzięki którym urządzenie działa płynnie. Dotyczy to zarówno interfejsu systemowego, jak i zainstalowanych aplikacji i gier (z wyjątkiem tych bardziej wymagających).
EMUI 12 to ładny wizualnie i funkcjonalny interfejs, a do szczęścia może brakować jedynie mobilnych usług Google’a oraz niektórych aplikacji. Sklep AppGallery jest jednak coraz bogatszy, pomocą w znalezieniu potrzebnych aplikacji służy również wyszukiwarka Petal.
Huawei Nova Y90 ma dosyć przeciętny zestaw aparatów fotograficznych, choć główna jednostka ma rozdzielczość 50 Mpix. Da się tym zrobić dobre zdjęcia lub filmy (przy optymalnym oświetleniu), jednak osoby lubiące żywe mogą nie być zadowolone z uzyskanych efektów.
Testowany smartfon kosztuje 1099 zł. Nie jest to bardzo dużo, jednak za taką kwotę możemy kupić lepszy smartfon od konkurencji chińskiego producenta.
Ocena końcowa: 6,5/10
Wady:
- Błyszczące etui bardzo łatwo się brudzi,
- Słaba jakość dźwięku,
- Brak usług Google Mobile Services i aplikacji Google,
- Jakość zdjęć i filmów w nieoptymalnych warunkach oświetleniowych,
- Powolne ładowanie (jak na moc ładowarki).
Zalety:
- Atrakcyjny wygląd,
- Wysoka jakość wykonania,
- Lokalizacja i sprawność czytnika linii papilarnych,
- Czytelny wyświetlacz,
- Ładny wizualnie i funkcjonalny interfejs, płynne działanie,
- Użyteczny tryb makro,
- Dobry czas pracy na baterii.