DAJ CYNK

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Jak bardzo Watch Ultimate jest smart?

Do zarządzania zegarkiem, a także do synchronizacji danych ze smartfonem wymagana jest aplikacja Huawei Zdrowie. Posiadacze smartfonów z Androidem, ale innych producentów powinni ją pobrać ze strony Huawei AppGallery. Jeżeli apka już była zainstalowana wcześniej, to wskazana jest aktualizacja do najnowszej wersji, bo w starszych tego zegarka nie ma i nie jest wykrywany.

Aplikacja Huawei Zdrowie, nie licząc pewnych niewielkich usprawnień, pozostaje niezmienna od lat, więc niczym nieprzyjemnym nie zaskoczy – wszystko jest proste, dość intuicyjne, po  dodaniu zegarka można go częściowo spersonalizować ze smartfonu, chociaż wiele ustawień dostępnych jest tylko z poziomu zegarka.

W menu Watcha Ultimate znajdziemy też spory wybór aplikacji, które dają nadzieję, że z zegarka będzie można korzystać jak ze smartfonu. Jak to wygląda w praktyce? Z tym jest różnie.

Na przykład Mapy Petal – jest to tylko uproszczony moduł ze wskazówkami nawigacji. Żeby z niego skorzystać, trzeba zainstalować w telefonie aplikację Mapy Petal. Aplikacja dostępna jest w Sklepie Play, można z niej w pełni korzystać na dowolnym telefonie z Androidem, ale niestety w zegarku wyświetlane są tylko strzałki po włączeniu nawigacji w telefonie. Jak na smartwatch z ambicjami turystycznymi to dość skromnie. Zabrakło mi tutaj tego, co oferuje Garmin – czyli możliwości korzystania z instalowanych w pamięci zegarka map topograficznych, które można wyświetlić w dowolnym trybie na wyświetlaczu. 

Aplikacja Muzyka pozwala sterować aktualnie używanymi odtwarzaczami ze smartfonu – na przykład Tidal czy Spotify, można też wgrać utwory w postaci plików MP3 lub innych za  pomocą aplikacji Zdrowie. Szkoda jednak, że nie ma żadnej integracji z serwisami streamingowymi, by można było pobierać nagrania bezpośrednio do zegarka. Fajną opcją jest za to sterowanie głośnością za pomocą koronki – wystarczy pokręcić nią w górę lub dół. Całość sprawdzi się podczas treningów bez używania telefonu.

Huawei Watch Ultimate wyposażony jest w mikrofon i głośnik, można więc za jego pomocą prowadzić rozmowy głosowe poprzez sparowany smartfon. Niestety, zabrakło obsługi eSIM, mimo że rozwiązanie to pojawiło się już w serii Watch 3. W efekcie nie można całkiem rozstać się z telefonem np. podczas  biegania – i tym kontekście problem z brakiem wsparcia dla serwisów muzycznych traci rację bytu. Szkoda, że producent nie zdecydował się na te wszystkie funkcje.

W menu znajdziemy także aplikację Portfel – i nijak z niej nie skorzystamy, bo Huawei nie ma w Polsce dostępu do żadnej usługi płatniczej. Obsługa NFC jednak jest.

Huawei Watch Ultimate pracuje pod kontrolą Harmony OS  3.0 – może więc uda się dodać nowe funkcje dzięki dodatkowym aplikacjom? Niestety tu jest bardzo skromnie. W zegarkowym sklepie AppGallery na użytkownika czeka niecałe 30 apek, w rodzaju kalkulatora, odtwarzacza internetowego eSound Music, radia myTuner, sterowanie oświetleniem Philips czy apek do prostych ćwiczeń czy liczników kalorii. 

W testowanej wersji zabrakło za to polskich aplikacji, którymi Hauwei chwalił się już ze dwa lata temu w modelu Watch 3. W sumie więc jest dość skromnie, to jest poziom Zepp OS-a w zegarkach Amazfit, który rozwijany jest dopiero od roku.

Huawei Watch Ultimate

Ile wytrzyma na baterii?

Huawei Watch Ultimate wyposażony jest w akumulator 530 mAh, a producent obiecuje do 14 dni pracy. Intensywne wykorzystanie ma skracać ten czas do 8 dni. Takie rezultaty są możliwe, chociaż 14 dni trudno osiągnąć w pełni korzystając z zegarka za dnia i w nocy – i nie mówię tutaj o aktywnościach z GPS, tylko o standardowych pomiarach zdrowotnych, włączonych powiadomieniach itd. W takim wariancie szacuję czas pracy na 11-12  dni. Gdy nawet jednak skrócimy czas pracy do 7 dni z aktywnościami GPS, to wciąż jest to bardzo dobry rezultat i nie można narzekać.

Do ładowania służy okrągła ładowarka bezprzewodowa. Pełne zasilenie trwa ponad godzinę.


Huawei Watch Ultimate – czy warto?

Huawei Watch Ultimate zachwyca wyglądem i jakością wykonania. To jeden z najładniejszych smart zegarków na rynku, a zastosowane materiały podwyższają poprzeczkę w smartwatchowej klasie premium. Zegarek przyciąga wzrok, cieszy oko, jednocześnie jest lekki, więc wygodnie się go używa przez cała dobę. Fajne są smaczki, jak haptyczna koronka.

Na pochwałę zasługuje też ładny, duży ekran z czytelnym interfejsem. Dostępne aplikacje są funkcjonalne i sprawdzają się w wielu codziennych zastosowaniach.

Funkcje nurkowe to jeden z największych atutów tego modelu. Huawei podszedł do sprawy na poważnie i dostarczył zestaw profesjonalnych narzędzi, pozwalających bez obaw o zdrowie i życie nurkować do 100 m. Nie zawodzi też wybór tradycyjnych opcji treningowych w ponad 100 dyscyplinach, a na bardziej ekstremalnych treningach i wyprawach przyda się świetny tryb ekspedycyjny. Dużym plusem są też funkcje zdrowotne, z EKG włącznie. 

Co najbardziej rozczarowuje? Bardzo okrojone funkcje smart. Nie ma eSIM, nie ma płatności zbliżeniowych, nie ma bezpośredniej integracji z serwisami streamingowymi, w  ustawieniach zegarka brakuje bardziej zaawansowanych ustawień (np. brak możliwości  automatycznego wygaszenia ekranu w nocy), tryb AoD jest prosty jak w taniej opasce, nie ma też map w zegarku. W tańszym modelu zapewne nie uważałbym  tego za aż tak istotne – ale Huawei Watch Ultimate kosztuje sporo i próbuje konkurować z sportowymi i turystycznym modelami Garmina. Niestety, pod tym względem model firmy Huawei budzi wciąż jeszcze duży niedosyt. Producent włożył dużo wysiłku w wygląd i wykonanie, zadbał o funkcję nurkowania i tryb ekspedycji, ale to trochę za mało, by grać w najcięższej lidze.

Huawei Watch Ultimate

OCENA: 8/10

WADY

  • Brak eSIM
  • Brak płatności zbliżeniowych
  • Niewielki wybór dodatkowych aplikacji
  • Nie ma możliwości załadowania map
  • Słaby tryb AoD

ZALETY

  • Bardzo dopracowane wzornictwo
  • Perfekcyjne wykonanie ze szlachetnych materiałów
  • Wysoka odporność
  • Piękny, duży ekran o wysokiej jasności
  • Jak zawsze wysmakowany interfejs
  • W pełni funkcjonalny komputer nurkowy
  • Przemyślany tryb ekspedycyjny
  • Możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych
  • Zaawansowane funkcje zdrowotne, w tym pomiar EKG
  • Bogate funkcje treningowe
  • Długi czas pracy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl

Źródło tekstu: wł.