Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Huawei Watch Ultimate to jeden z najładniejszych i najciekawszych smart zegarków na rynku. Chociaż ma specjalne funkcje nurkowe, sprawdzi się podczas biegania i innych aktywności sportowych, nie zawiedzie na wycieczce w górach, pozwoli też zadbać o zdrowie. Do ideału jednak sporo brakuje.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Prezentując model Watch Ultimate, Huawei wkracza na całkiem nowe dla siebie rejony – i to podwójnie. Po pierwsze producent podwyższył poprzeczkę jakościową, stosując nowy, bardziej wytrzymały stop na bazie cyrkonu, a także dopracowując detale wykończenia,  biorąc za wzór szwajcarskie zegarki automatyczne

Dalsza część tekstu pod wideo

Druga zmiana dotyczy nowych możliwości zegarka  – a więc przede wszystkim funkcji komputera nurkowego. To specyficzny, odrębny rynek elektroniki noszonej, na którym wśród popularnych producentów mocną pozycję ma Garmin ze swoją serią reprezentowaną obecnie przez zegarek Descent Mk2i. To dość drogi model za 5-6 tys. zł, który jednak kusi wieloma zaawansowanymi funkcjami smart, co pozwala zracjonalizować spory wydatek.

Bezpośrednim konkurentem zegarka Huawei, przynajmniej biorąc pod uwagę cenę, jest Suunto D5, który ma jednak mniej funkcji smart. 

Huawei Watch Ultimate jest więc tańszy niż zegarek Garmina, prawdopodobnie bardziej opłacalny niż Suunto D5, ale wciąż stanowi poważny wydatek. Jak więc jest z funkcjonalnością?

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Huawei Watch Ultimate – najważniejsze dane:

  • koperta ze stopu cyrkonu, nanoceramiczny bezel, ceramiczna pokrywa tylna, ekran ze szkła szafirowego,
  • wymiary: 48,5 x 48,5 x 13 mm, masa: 76 g (bez paska),
  • wodoszczelność: 10 ATM, do 100 m, ISO 22810, EN13319,
  • zakres temperatur pracy: –20°C do +45°C,
  • wyświetlacz: LTPO AMOLED, 1,5 cala, 466 x 466,
  • łączność: Bluetooth 5.2 (BR+BLE+EDR), głośnik, mikrofon, możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych,
  • pozycjonowanie: GPS, GLONASS, Beidou, QZSS, Galileo,
  • czujniki: przyspieszenia, głębokości i temperatury, żyroskop, magnetometr, optyczny pomiar tętna, barometr,
  • funkcje zdrowotne: pomiary EKG, tętna i saturacji krwi Huawei TruSeen 5.0, snu TruSleep 3.0, stresu, temperatury skóry,
  • funkcje sportowe: ponad 100 trybów sportowych (w tym m.in. pływanie, wspinaczka górska, golf), profesjonalne tryby do nurkowania, analiza treningów TrueSport, zapis trasy biegu,
  • inne funkcje: asystent głosowy, zarządzanie odtwarzaniem muzyki, zdalna migawka, fazy księżyca i zmiany pływów, czas wschodu i zachodu słońca, ostrzeżenia o burzy, barometr i kompas,
  • akumulator: Li-Pol, 530 mAh, 8-14 dni na jednym naładowaniu, ładowanie ok. 65 min,
  • system: Harmony OS  3.0,
  • paski: tytanowa koperta lub pasek HNBR, szerokość: 22 mm, obwód nadgarstka: 140-210 mm, w zestawie długi pasek na piankę do nurkowania.

Expedition czy Voyage?

Huawei Watch Ultimate powstał w dwóch wersjach. Tańsza za 3299 zł to Expedition w kolorze stalowym z czarnym bezelem oraz czarnymi paskami (standardowym i nurkowym) z HNBR, czyli niealergizującego uwodornionego kauczuku. Droższa za 4199 zł to Voyage w kolorze srebrzystym z niebieskim bezelem oraz tytanową bransoletą i niebieskimi paskami z HNBR (standardowym i nurkowym).

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Paski z HNBR zapewniają większą odporność niż zwykła guma, wysoką wytrzymałość na ścieranie i inne urazy mechaniczne, na skrajne temperatury, a także na wodę w każdych warunkach i oleje. Poza wersją standardową paska w zestawach są też paski przedłużone – służące do zapięcia na kombinezonie nurkowym.

Rozstrzał cenowy między modelami Expedition i Voyage to aż 900 zł. Poza akcesoriami oraz wykończeniem koperty żadnych różnic między nimi nie ma, technicznie są to te same urządzenia. Skąd więc aż taka wysoka cena droższego modelu? Widać tak producent wycenił tytanową bransoletę, dodając do tego „podatek za wygląd premium”. Chociaż obydwa warianty są bardzo ładne, to model Voyage, nawiązujący do automatycznych diverów, do szwajcarskiej estetyki, wręcz zachwyca. Wygląda też na znacznie droższy – i nie dziwne, bo ten wariant jest bardzo mocno inspirowany zegarkiem Omega Seamaster Diver za 26 tys. zł.

Na jego tle model Expedition wydaje się mniej efektowny, bardziej dyskretny, na pierwszy rzut oka wygląda trochę jak inne smartwatche. Wystarczy jednak drugie i trzecie spojrzenie, by dostrzec, że jest to również dopracowany stylistycznie model.

W sklepie producenta oferowana jest również wersja Expedition w wariancie z dodatkową, tytanową bransoletą – całość oznacza wydatek 3699 zł, czyli o 400 zł więcej.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)
Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Jak jest wykonany?

Huawei Watch Ultimate ma kopertę o szerokości 48,8 mm i grubości 13 mm. Korpus zegarka wykonany jest z tzw płynnego metalu, stopu cyrkonowego zapewniającego najwyższą odporność na korozję, zarysowania i inne uszkodzenia – a przy tym stosunkowo lekkiego. Można więc mieć pewność, że Watch Ultimate nawet intensywnie użytkowany w terenie czy pod wodą zachowa swój dobry wygląd – także do noszenia na co dzień, do formalnego stroju.

Ochronę zapewniają też nanoceramiczny bezel oraz szafirowe szkło osłaniające ekran. Spód wykonany jest z elementów ceramicznych i szkła. W świecie smartwatchy takiego połączenia szlachetnych materiałów jeszcze nie było, a określenie Watcha Ultimate mianem luksusowego nie jest ani odrobinę na wyrost.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Watch Ultimate zapewnia wodoszczelność na poziomie 10 ATM. Jak na zegarek do nurkowania nie jest to maksimum, jednak producent oferuje pełen tryb zanurzenia na głębokość do 100 m, a dla większości amatorsko nurkujących użytkowników będzie to wystarczające.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Na bokach koperty znajdują się trzy przyciski. Na godzinie drugiej jest koronka wywołująca główne menu. Można za jej pomocą wygodnie przewijać ikony – wystarczy lekko muskać krawędź przycisku, czemu towarzyszy realistyczna wibracja. Świetna sprawa. 

Na godzinie czwartej umieszczony jest przycisk wywołujący aktywności sportowe, działający także jako elektroda do pomiary EKG. Natomiast  na godzinie 10 znajdziemy przycisk specjalnego trybu ekspedycji.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Jaki ma ekran i interfejs?

Centralne miejsce zajmuje 1,5-calowy wyświetlacz AMOLED w technologii LPTO o zmiennym odświeżaniu od 1 do 60 Hz. Matryca ma rozdzielczość 466 x 466 pikseli, co daje zagęszczenie 311 ppi. Szczegółowość jest więc wysoka, kolory zachwycające, wyświetlacz jest też przystosowany do tego, by zapewnić odpowiednią czytelność podczas nurkowania. 

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Przydatny jest też pomarańczowo-czarny tryb przyciemnienia, który sprawdza się podczas nocnych wypraw – można z niego skorzystać w trybie Ekspedycja. Nie zabrakło też trybu zawsze włączonego ekranu AoD, który jednak jest nieco ograniczony – część tarcz nie obsługuje tej funkcji i wtedy wyświetla się domyślny, systemowy wzór, który może kompletnie nie pasować do głównej tarczy. Na zegarkach Huawei wciąż za mało jest tarcz, które zachowują spójność w każdym z trybów.

Kolory ekranu i jego szczegółowość są doskonałe, a korzystanie z zegarka wiąże się z dużą przyjemnością. To także zasługa dopracowanego, kolorowego interfejsu, dobrze znanego z poprzednich modeli tego Huawei. Tu dużych zaskoczeń nie ma.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Producent przygotował dla Watcha Ultimate zestaw stworzonych specjalnie dla tego modelu tarcz, które mają podkreślić jego klasyczny styl i wywołać skojarzenie z klasycznymi zegarkami automatycznymi. Stąd też na niektórych z nich widać podwójny, a nawet potrójny bezel, np. z nazwami miast na całym świecie. Tarcze wyglądają ciekawie, ale… w większości są mało czytelne. Sam już pierwszego dnia zajrzałem do sklepu w aplikacji Huawei Zdrowie, gdzie jest spory wybór interesujących wzorów, które mnie osobiście bardziej się podobały niż te domyślne z Watcha Ultimate. Szkoda też, że producent nie stworzył żadnej tarczy w typowym stylu divera, czyli z okrągłymi, wyraźnymi akcentami. Jak w tej omedze, na której się wzorował.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Kto miał już do czynienia z zegarkami Huawei, w tym modelu poczuje się jak w domu. Interfejs jest znajomy i intuicyjny. Z lewej strony od tarczy znajduje się obszar z informacją o pogodzie, modułem sterowania muzyki oraz obsługą głosową AI Voice, która działa jednak tylko z telefonami Huawei z EMUI.

Z prawej strony znajdziemy również charakterystyczny dla Huawei zestaw kart szybkiego dostępu z wykresami tętna, natlenienia krwi, aktywności, pogodą, analizą snu i fazami księżyca. Można też dodać sterowanie muzyką, monitor stresu, portfel, rejestr połączeń, kontakty, barometr, kompas, plany treningowe, wskaźnik zdolności biegowych, tętno spoczynkowe, temperaturę skóry czy rejestr ćwiczeń. Wybór jest duży, szkoda jednak, że jednocześnie można dodać tylko 6 takich kart.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Nad tarczą znajduję całkiem rozbudowany ekran z skrótami ustawień, za pod tarczą – ekran powiadomień. Wszystko jest dobrze znane z innych zegarków Huawei, więc kto miał choć jeden, wie, czego się spodziewać. Całość jest wygodna i łatwa w obsłudze.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Czas na nurkowanie

Jedną z kluczowych cech, które mają zachęcić do korzystania z Watcha Ultimate jest wspomniany już komputer nurkowy.  Użytkownik otrzymuje cztery różne tryby nurkowania – rekreacyjny, swobodny, techniczny i z akwalungiem

Do analizy danych wykorzystywany jest algorytm dekompresji Bühlmanna. Jest to matematyczny model, określający to, jak w warunkach zmiennego ciśnienia do tkanek wnikają gazy oraz je opuszczają. Algorytm pozwala na zaplanowanie głębokości i czasu trwania nurkowania i dekompresji. Dzięki temu Watch Ultimate jest w stanie nie tylko dokładnie wskazać głębokość, prędkość oraz temperaturę podczas nurkowania, ale także generować krzywe zanurzania i wynurzania.

W aplikacji Nurkowanie każdy z czterech trybów można dodatkowo spersonalizować, wybierając rodzaj wód, gaz w butli, poziom trudności, maksymalne PO2 (parcjalne ciśnienie tlenu), czas trwania przystanku bezpieczeństwa, przypomnienia i alerty (głębokość lub czas nurkowania), a także metodę powiadomień.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Są też dodatkowe narzędzia nurkowe: obliczanie NDL (limit czasu bez dekompresji), obliczanie dekompresji, trening bezdechu oraz test bezdechu.

Podczas nurkowania na ekranie prezentowane są kluczowe statystyki, ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa: głębokość, szybkość zanurzania i wynurzania się wraz z kolorowymi oznaczeniami bezpieczeństwa, wskaźniki PO2, NDL, CNS (miara toksyczności tlenowej), czas zanurzenia oraz aktualny czas. 

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Można też skorzystać z kompasu, stopera, termometru i wskaźnika maksymalnej głębokości. Między poszczególnymi ekranami aktywności można się łatwo przełączać, obracając koronkę. Wszystko jest czytelne, więc powinno być dobrze widoczne pod wodą. Po zakończeniu nurkowania dane o aktywności można przejrzeć w dzienniku.

Jest jeszcze jedna nowość: tryb Ekspedycja

Szczególną cechą, której nie było dotąd w smartwatchach Huawei, jest tryb ekspedycyjny. Podobne rozwiązanie znane jest z zegarków Garmina, jednak Huawei zrobił to po swojemu i wygląda to bardzo dobrze.

Po naciśnięciu przycisku na godzinie 10 otwiera się osobne menu Ekspedycja, choć funkcję tę można także wywołać z głównego menu. Tryb ten służy do monitorowania z GPS-em długotrwałych aktywności w terenie, takich jak ultramaraton czy ultrabieg górski. Sprawdzi się także podczas długich wędrówek. W zależności od wybranych ustawień,  można zapisywać ślad przez od 30 do 50 godzin, czyli kilkukrotnie dłużej niż standardowo.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

W jaki sposób jest to osiągane? Tryb Ekspedycja ma własny, uproszczony ekran, a bez wyjścia z niego nie można przełączyć się na ekran główny i pozostałe aplikacje. Przychodzą jednak powiadomienia. Kluczem jest interwał pozycjonowania, gdzie brane są dwa czynniki równolegle: czas (minimalnie 15 minut) lub odległość (minimum 1000 kroków). Jeżeli użytkownik chce zwiększyć dokładność zapisu śladu, może ręcznie dodać znaczniki, na przykład w ważnym punkcie trasy. 

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Tryb Ekspedycja daje dostęp do statystyk i aktywności, wyświetla kompas, można także włączyć ekran SpO2, barometr i latarkę. Po zakończeniu otrzymujemy zgrabne podsumowanie z linią śladu i parametrami aktywności.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Bieganie, rower i inne aktywności

Poza nurkowaniem Huawei Watch Ultimate pozwala na rejestrowanie aktywności w ponad 100 dyscyplinach sportowych. Już poprzednie modele zegarków Hauwei osiągnęły pod  tym względem wysoki poziom, więc także i tym razem niczego nie brakuje. 

Biegacze mogą wybrać treningi na dworze, na torze i na bieżni, dodatkowo jest też spory wybór kursów biegowych, w tym interwałowych, można też tworzyć własne kursy w aplikacji Zdrowie. Podstawowe, zdefiniowane treningi można też spersonalizować, ustalając cele oraz segmenty wg dystansu lub czasu czy wybierając interwały. Nie brakuje automatycznej pauzy.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

W trakcie aktywności na ekranie wyświetlane są najważniejsze wskaźniki, w tym kołowy wykres stref tętna, aktualne tętno, dystans, tempo, spalone kalorie, kadencja, intensywność, obciążenie treningowe, a biegacze mogą dodatkowo zmierzyć się z wirtualnym przeciwnikiem. Do dyspozycji otrzymujemy także metronom i sterowanie muzyką. Podczas treningów na otwartym terenie można podejrzeć zapis śladu z GPS, a nawet skorzystać z prostej nawigacji po śladzie. Wszystkie wskaźniki są czytelne i pomocne, a dodatkiem są komunikaty głosowe w języki polskim. 

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Na zewnątrz w rejestrowaniu aktywności pomaga dwuzakresowy odbiornik GNSS, który błyskawicznie ustala pozycję. Wystarczy dosłownie kilka sekund i natychmiast można zacząć trening. Analiza zapisu śladu z aktywności są też wyjątkowo dokładne – na trasie odnotowywane są nawet drobne zejścia ze ścieżki czy szlaku, rzędu 1 m, nie ma też efektu pływania.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Po zakończeniu treningów ich wyniki można przeanalizować w rejestrze aktywności oraz w statusie ćwiczeń, gdzie podawany jest wskaźnik zdolności biegowych, obciążenie treningowe, indeks treningu, czas regeneracji, a także pułap tlenowy VO2Max.

Nowością, której nie widziałem w testowanych wcześniej zegarkach Huawei, jest próg mleczanowy, czyli wskaźnik określający poziom wysiłku, przy którym rośnie zmęczenie. Dzięki temu można w dokładniejszy sposób tworzyć plany treningowe. Pomiar dokonywany jest jako osobna aktywność na świeżym powietrzu.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

W zegarku nie brakuje aplikacja turystycznych: Watch Ultimate wyświetla fazy księżyca i zmiany pływów, podaje czas wschodu i zachodu słońca, podaje ostrzeżenia o burzy, w terenie sprawdzi się też barometr i kompas.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Monitorowanie stanu zdrowia i snu

Huawei Watch Ultimate został też dobrze wyposażony w funkcje monitorowania zdrowia. Pracę pulsometru wspiera rozwiązanie TruSeen 5.0+, znane już z innych modeli, w tym „medycznego”  Watcha D. Dzięki tej funkcji zegarek całodobowo monitoruje tętno, co na bieżąco prezentowane jest na ładnym wykresie w jednej z bocznych kart. Podobnie rzecz się ma z poziomem natlenienia krwi SpO2, choć tu pomiary wykonywane są co pół godziny, co jest wartością w pełni wystarczającą. Tak samo przedstawiany jest monitoring poziomu stresu. 

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Nie brakuje też zaawansowanej analizy snu z wykorzystaniem algorytmu TruSleep 3.0, która w mojej ocenie sprawdza się bardzo dobrze – zegarek precyzyjnie wychwytuje godziny zaśnięcie i obudzenia, a także przebudzenia w środku nocy. Watch Ultimate rozpoznaje także fazy snu, a wszystko później jest ładnie rozpisane w aplikacji Zdrowie – wciąż jednak nie ma takich parametrów, jak natlenienie w trakcie snu (ale to widać na osobnym wykresie SpO2), ani liczby oddechów na minutę – co znajdziemy w zegarkach Garmina.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Kolejnym dodatkiem zdrowotnym jest funkcja pomiaru EKG. Żeby go przeprowadzić, wystarczy dotknąć palcem elektrody zintegrowanej z przyciskiem na godzinie 4 i  poczekać 30 sekund. Wynik podawany jest natychmiast na ekranie zegarka, a w bardziej rozbudowanej formie można go przeanalizować w aplikacji Zdrowie.

Podobną przydatną funkcja jest wykrywanie sztywności tętnic – w tym przypadku również trzeba na 30 sekund umieścić palec na elektrodzie. Wynik podawany jest w liczbowych wartościach m/s i obrazowany trzeba kolorami oznaczającymi stopień sztywności  (w normie, lekko sztywne, sztywne). Choć tego typu analiza daje tylko ogólne wyobrażenie i nie jest dokładna jak instrument medyczny, pozwala wstępnie zdiagnozować zagrożenia zdrowia serca.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Jak bardzo Watch Ultimate jest smart?

Do zarządzania zegarkiem, a także do synchronizacji danych ze smartfonem wymagana jest aplikacja Huawei Zdrowie. Posiadacze smartfonów z Androidem, ale innych producentów powinni ją pobrać ze strony Huawei AppGallery. Jeżeli apka już była zainstalowana wcześniej, to wskazana jest aktualizacja do najnowszej wersji, bo w starszych tego zegarka nie ma i nie jest wykrywany.

Aplikacja Huawei Zdrowie, nie licząc pewnych niewielkich usprawnień, pozostaje niezmienna od lat, więc niczym nieprzyjemnym nie zaskoczy – wszystko jest proste, dość intuicyjne, po  dodaniu zegarka można go częściowo spersonalizować ze smartfonu, chociaż wiele ustawień dostępnych jest tylko z poziomu zegarka.

W menu Watcha Ultimate znajdziemy też spory wybór aplikacji, które dają nadzieję, że z zegarka będzie można korzystać jak ze smartfonu. Jak to wygląda w praktyce? Z tym jest różnie.

Na przykład Mapy Petal – jest to tylko uproszczony moduł ze wskazówkami nawigacji. Żeby z niego skorzystać, trzeba zainstalować w telefonie aplikację Mapy Petal. Aplikacja dostępna jest w Sklepie Play, można z niej w pełni korzystać na dowolnym telefonie z Androidem, ale niestety w zegarku wyświetlane są tylko strzałki po włączeniu nawigacji w telefonie. Jak na smartwatch z ambicjami turystycznymi to dość skromnie. Zabrakło mi tutaj tego, co oferuje Garmin – czyli możliwości korzystania z instalowanych w pamięci zegarka map topograficznych, które można wyświetlić w dowolnym trybie na wyświetlaczu. 

Aplikacja Muzyka pozwala sterować aktualnie używanymi odtwarzaczami ze smartfonu – na przykład Tidal czy Spotify, można też wgrać utwory w postaci plików MP3 lub innych za  pomocą aplikacji Zdrowie. Szkoda jednak, że nie ma żadnej integracji z serwisami streamingowymi, by można było pobierać nagrania bezpośrednio do zegarka. Fajną opcją jest za to sterowanie głośnością za pomocą koronki – wystarczy pokręcić nią w górę lub dół. Całość sprawdzi się podczas treningów bez używania telefonu.

Huawei Watch Ultimate wyposażony jest w mikrofon i głośnik, można więc za jego pomocą prowadzić rozmowy głosowe poprzez sparowany smartfon. Niestety, zabrakło obsługi eSIM, mimo że rozwiązanie to pojawiło się już w serii Watch 3. W efekcie nie można całkiem rozstać się z telefonem np. podczas  biegania – i tym kontekście problem z brakiem wsparcia dla serwisów muzycznych traci rację bytu. Szkoda, że producent nie zdecydował się na te wszystkie funkcje.

W menu znajdziemy także aplikację Portfel – i nijak z niej nie skorzystamy, bo Huawei nie ma w Polsce dostępu do żadnej usługi płatniczej. Obsługa NFC jednak jest.

Huawei Watch Ultimate pracuje pod kontrolą Harmony OS  3.0 – może więc uda się dodać nowe funkcje dzięki dodatkowym aplikacjom? Niestety tu jest bardzo skromnie. W zegarkowym sklepie AppGallery na użytkownika czeka niecałe 30 apek, w rodzaju kalkulatora, odtwarzacza internetowego eSound Music, radia myTuner, sterowanie oświetleniem Philips czy apek do prostych ćwiczeń czy liczników kalorii. 

W testowanej wersji zabrakło za to polskich aplikacji, którymi Hauwei chwalił się już ze dwa lata temu w modelu Watch 3. W sumie więc jest dość skromnie, to jest poziom Zepp OS-a w zegarkach Amazfit, który rozwijany jest dopiero od roku.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Ile wytrzyma na baterii?

Huawei Watch Ultimate wyposażony jest w akumulator 530 mAh, a producent obiecuje do 14 dni pracy. Intensywne wykorzystanie ma skracać ten czas do 8 dni. Takie rezultaty są możliwe, chociaż 14 dni trudno osiągnąć w pełni korzystając z zegarka za dnia i w nocy – i nie mówię tutaj o aktywnościach z GPS, tylko o standardowych pomiarach zdrowotnych, włączonych powiadomieniach itd. W takim wariancie szacuję czas pracy na 11-12  dni. Gdy nawet jednak skrócimy czas pracy do 7 dni z aktywnościami GPS, to wciąż jest to bardzo dobry rezultat i nie można narzekać.

Do ładowania służy okrągła ładowarka bezprzewodowa. Pełne zasilenie trwa ponad godzinę.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)


Huawei Watch Ultimate – czy warto?

Huawei Watch Ultimate zachwyca wyglądem i jakością wykonania. To jeden z najładniejszych smart zegarków na rynku, a zastosowane materiały podwyższają poprzeczkę w smartwatchowej klasie premium. Zegarek przyciąga wzrok, cieszy oko, jednocześnie jest lekki, więc wygodnie się go używa przez cała dobę. Fajne są smaczki, jak haptyczna koronka.

Na pochwałę zasługuje też ładny, duży ekran z czytelnym interfejsem. Dostępne aplikacje są funkcjonalne i sprawdzają się w wielu codziennych zastosowaniach.

Funkcje nurkowe to jeden z największych atutów tego modelu. Huawei podszedł do sprawy na poważnie i dostarczył zestaw profesjonalnych narzędzi, pozwalających bez obaw o zdrowie i życie nurkować do 100 m. Nie zawodzi też wybór tradycyjnych opcji treningowych w ponad 100 dyscyplinach, a na bardziej ekstremalnych treningach i wyprawach przyda się świetny tryb ekspedycyjny. Dużym plusem są też funkcje zdrowotne, z EKG włącznie. 

Co najbardziej rozczarowuje? Bardzo okrojone funkcje smart. Nie ma eSIM, nie ma płatności zbliżeniowych, nie ma bezpośredniej integracji z serwisami streamingowymi, w  ustawieniach zegarka brakuje bardziej zaawansowanych ustawień (np. brak możliwości  automatycznego wygaszenia ekranu w nocy), tryb AoD jest prosty jak w taniej opasce, nie ma też map w zegarku. W tańszym modelu zapewne nie uważałbym  tego za aż tak istotne – ale Huawei Watch Ultimate kosztuje sporo i próbuje konkurować z sportowymi i turystycznym modelami Garmina. Niestety, pod tym względem model firmy Huawei budzi wciąż jeszcze duży niedosyt. Producent włożył dużo wysiłku w wygląd i wykonanie, zadbał o funkcję nurkowania i tryb ekspedycji, ale to trochę za mało, by grać w najcięższej lidze.

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

OCENA: 8/10

WADY

  • Brak eSIM
  • Brak płatności zbliżeniowych
  • Niewielki wybór dodatkowych aplikacji
  • Nie ma możliwości załadowania map
  • Słaby tryb AoD

ZALETY

  • Bardzo dopracowane wzornictwo
  • Perfekcyjne wykonanie ze szlachetnych materiałów
  • Wysoka odporność
  • Piękny, duży ekran o wysokiej jasności
  • Jak zawsze wysmakowany interfejs
  • W pełni funkcjonalny komputer nurkowy
  • Przemyślany tryb ekspedycyjny
  • Możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych
  • Zaawansowane funkcje zdrowotne, w tym pomiar EKG
  • Bogate funkcje treningowe
  • Długi czas pracy
Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)