Projektor LG HU80KSW Laser 4K to urządzenie, które przede wszystkim oryginalnie wygląda. Ma choćby rączkę do przenoszenia, która sugeruje, że jest to sprzęt przenośny. Jest nawet odpowiedni tryb w ustawieniach, ale… nie, to nie jest projektor przenośny z uwagi na kłopotliwe ustawianie projektora w odpowiedniej pozycji względem ekranu oraz lustra odbijającego snop światła. Trzeba poświęcić na to trochę czasu (i cierpliwości), a gdy osiągniemy sukces, to lepiej tego nie ruszać.
Oryginalna, choć niekoniecznie do końca dobrze przemyślana konstrukcja, ale jakość obrazu to już zupełnie inna bajka. Pod tym względem jest bardzo dobrze i miłośnicy oglądania filmów w swoim domowym kinie będą zadowoleni, szczególnie jeśli podłączą do projektora odpowiedni zestaw głośnikowy – dobre 5.1 to absolutne minimum (ja użyłem zestawu 9.1, a przez chwilę nawet 9.2 – 2 subwoofery). Plus urządzenia LG to także jego pełna samodzielność – wystarczy podłączenie do Internetu (kablowe lub Wi-Fi), by oglądać choćby filmy i seriale z platformy Netflix.
Cena testowego projektora wynosi 9999 zł, czyli sporo. Gdyby poprawiono niedociągnięcia natury konstrukcyjnej oraz dodali brakujące ustawienie geometrii obrazu, można by tę kwotę łatwiej uzasadnić. Druga rzecz – jakość obrazu przy oglądaniu z odległości około 4 metrów nie powala na kolana i jest wizualnie niewiele lepsza od tego, co potrafi wyświetlić mój trzyletni projektor FullHD, kosztujący znacznie mniej niż połowę ceny LG. Jednak z mniejszej odległości różnice są już mocno zauważalne.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak