DAJ CYNK

Microsoft Surface 8 Pro – piękny sprzęt z mnóstwem wad

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Akumulator

Z testami baterii zawsze jest ten problem, że zależą one w dużej mierze od tego, w jaki sposób z urządzenia się korzysta. W przypadku Microsoft Surface 8 Pro wiele zależy też od ustawionej częstotliwości odświeżania ekranu. Nie bez powodu domyślnie ustawiona jest wartość 60 Hz, bo dzięki temu wyświetlacz zużywa mniej energii, a energia w akumulatorze wystarczy na dłużej.

Microsoft Surface 8 Pro opinie

Sam zaprzęgłem Microsoft Surface 8 Pro do pracy, którą codziennie wykonuję dla Telepolis. Ta sprowadza się do przeglądania sieci, pisania tekstów, czytania i prostej obróbki zdjęć. W tym samym czasie mam otwartych kilka programów (Edge, Word, Slack, Telegram, Lightroom, Paint.NET i ewentualnie jakieś Spotify) i do kilkunastu zakładek w przeglądarce. W takim wypadku i przy jasności ustawionej na 50% Surface 8 Pro wystarcz na mniej więcej 7-8 godzin pracy. Przy ekranie ustawionym na 60 Hz zostaje mu jeszcze trochę zapasu, ale różnica wynosi około 60-90 minut.

To niezły wynik, ale daleki jest od 16 godzin deklarowanych przez Microsoft (z zastrzeżeniem, że to maksimum możliwości) i od rynkowych liderów, do których Surface 8 Pro można porównywać.

Audio

Jakość dźwięku, wydobywającego się z głośników, jest dobra. Jest tylko jeden warunek, nie można korzystać z maksymalnego poziomu głośności. W trakcie ustawień do około 80% dźwięk jest czysty, i przyzwoity. Pojawiają się nawet delikatnie basy. Nie jest to zachwycający poziom, ale nie powinniście być też zawiedzeni. Po zwiększeniu głośności jakość mocno spada i pojawiają się zakłócenia. 


Kultura pracy

Jeśli zaś chodzi o kulturę pracy, to ta jest naprawdę dobra. To w końcu tablet, więc korzysta z chłodzenia pasywnego, które nie generuje żadnego hałasu. Pomimo tego w teście Stress Test w 3DMark Time Spy Extreme procesor nagrzał się do zaledwie 67 stopni Celsjusza. Trochę gorzej sprawa wygląda z temperaturami obudowy. Przy dużym obciążeniu tył tabletu (z prawej strony, pod odginaną podpórką) grzeje się do ponad 41 stopni Celsjusza. Może się wydawać, że to niewiele, ale powoduje już dyskomfort w trakcie trzymania. Problem znika, gdy podpórka jest zamknięta.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)